Odebrałem maluchy dziś o 18 i, po czułym pożegnaniu ich przez dotychczasową właścicielkę (nie martw się, Wildheart, na pewno dobrze się nimi zaopiekuję
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
![Obrazek](http://i241.photobucket.com/albums/ff224/Shubi5/001przyjechay.jpg)
Trochę martwiłem się, czy szczęścia nie zmarzną, bo zrobiło się trochę zimno, ale na szczęście dotarliśmy szczęśliwie do domu. Z początku maluchy spały i miały mnie gdzieś, lecz po jakimś czasie leniwie wykopały się spod kocyka i zaczęły zwiedzać. Nie pozwoliły wziąć się za ręce i uciekały z powrotem do transportera, ale po chwili nabrały trochę ufności, więc mogłem wsadzić je sobie pod bluzę, gdzie śmigały chyba ze dwie godziny.
![Obrazek](http://i241.photobucket.com/albums/ff224/Shubi5/003Klusek.jpg)
Klusek to jedyny kaptur w drużynie, raczej śmiały i chętnie zwiedzający nowe miejsca.
![Obrazek](http://i241.photobucket.com/albums/ff224/Shubi5/006ProntoiTrampek.jpg)
Pronto i Trampek to aguty i ciężko ich odróżnić na pierwszy rzut oka. Po lewej Pronto, ogon prawie cały czarny, tylko z białym czubkiem. Trampek ma około 1cm białego miejsca na ogonie i to na razie jedyne po czym jestem w stanie ich odróżnić... W klatce ciągle się tłuką.
http://i241.photobucket.com/albums/ff22 ... rampek.jpg - Trampek zajada
http://i241.photobucket.com/albums/ff22 ... 04rkaw.jpg - któryś agut w rękawie (pewnie Pronto)
http://i241.photobucket.com/albums/ff22 ... mieniu.jpg - Klusek u brata na ramieniu
http://i241.photobucket.com/albums/ff22 ... druyna.jpg - cała drużyna trochę bardziej ośmielona