Krew w pochwie

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Krew w pochwie

Post autor: Nakasha »

Trzymam kciuki! :)
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Pochwa jest cała sina wokoło... Nie krwawi. Dziś z nią nie pojechałam bo nie miałam jak i czym:/ czy to może być objaw ropomacicza??? jak pisaliście wyżej?
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Sorry że post pod postem, jestem trochę zdenerwowana... Boje się że jak ją teraz zoperuje to nie będę mogła jej przewieźć, a w poniedziałek jedziemy do Poznania, moi rodzice za pewno by się nią nie zajęli bo nawet nie wiedzą jak poza tym wiadomo jaki stosunek do szczurów... Zastanawiam się czy nie pójść już w Poznaniu po weekendzie, kurde tam mam mega zaufanie do kolesia, strasznie dobrze się z maleńką obchodził jak wcześniej miała problemy. Tylko czy jej nic nie będzie? Nawet żeby jej trochę pomóc, bo może ją t boli, to bym pojechała po jakieś zastrzyki przeciwbólowe...
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Krew w pochwie

Post autor: Nakasha »

Możesz przewozić szczura dzień po zabiegu, bez problemu. Jeśli coś sinieje, to znaczy, że jest coś nie tak z krążeniem i owszem, to może boleć. Zastrzyki nie załatwią sprawy, a zwlekanie jest bez sensu....
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Nie mam drugiego transportera żeby ją oddzielić od reszty szczurów... Tak jutro jadę do weta, tam na Białostoczek, będzie co będzie :<
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Krew w pochwie

Post autor: Magamaga »

Kolor sinawy wokół pochwy to też oznaka rui.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Na pewno nie ma rujki, nie zachowuje się tak. poza tym miała krwawienie jeszcze wczoraj :<
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Krew w pochwie

Post autor: Nakasha »

Podczas rujki może być krwawienie, ale raczej nie silne (skóra nabrzmiewa i mogą pękać drobne naczynka).
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Dzwoniłam na Białostoczek, babka powiedziała że zrobić USG mogą dopiero jutro jak będą dwie osoby... :/ >:( Co robić, jechać z nią gdzieś indziej?? Dzisiaj ma już cały zakrwawiony kuperek ;(
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Awatar użytkownika
Magamaga
Starszy Moderator na urlopie
Posty: 2996
Rejestracja: sob paź 06, 2007 7:22 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: Krew w pochwie

Post autor: Magamaga »

Wydaje mi się że powinnaś jechać już gdziekolwiek gdzie zrobią ci usg, skoro tak mocno krwawi.
Obrazek
Ze mną: kotka Luna i kocurek Borys

Za TM- Tuptuś [*] Fiona [*] Milejka [*] Batman [*] Mania [*] Lolek [*] Zefir [*] Bobek [*] Zawsze będę pamiętać....[/size]
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Umówiłam się na 15 do Canwetu, do jakiejś pani która zna się na gryzoniach (tak mi polecił pan z którym rozmawiałam przez telefon). Trzymajcie kciuki za moją chudziutką Grubą
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Krew w pochwie

Post autor: Nakasha »

I jak?
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

Przyjęła mnie taka pani z białoruskim akcentem w Canwecie, powiedziała że to pewnie problem z macicą ale trzeba zrobić USG. Powiedzieli mi też że w Białymstoku nie ma tak małej głowicy żeby zrobić USG dla szczura. (???) jutro pójdziemy w Poznaniu, chyba będzie sterylka. Zobaczę co powie mi nasz pan doktor, ale wszystko na to wskazuje, w Canwecie też mi to powiedzieli. Dali jej tylko jakiś zastrzyk i antybiotyk na drogi moczowe w tabletce (nie wiem jak się nazywa). Odkładam już kasę na sterylizację...
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: Krew w pochwie

Post autor: Nakasha »

Pewnie furosemid. Małą głowicę dla gryzoni ma dr Składanek, ale nie każdy wet o tym wie. Szkoda, że nie wykastrowałaś jej tutaj, u nas to kosztuje 80 zł, w Poznaniu pewnie trzy razy tyle. :P
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
gruszka1990
Posty: 355
Rejestracja: czw kwie 17, 2008 6:38 pm
Lokalizacja: Poznań / Białystok

Re: Krew w pochwie

Post autor: gruszka1990 »

W poniedziałek wyjeżdżam i zabieram je póki co ze sobą (moi rodzice nie mają pojęcia jak zajać się szczurami - moja mama widząc ją całą we krwi stwierdziła że nic jej nie bedzie! poza tym wiadomo - to moje ogony a dla nich to kłopot) Mówi się trudno, zapłacę za to więcej, ale nie mam wyjścia. Chociaż w Poznaniu ceny wcale nie są tak wygórowane - wizyta czy zastrzyk kosztuje tyle samo. Ale jeśli chodzi o zabiegi to szczerze mówiąc nie wiem dokładnie. Moja koleżanka operowała szczurzycę bo miała guza tyle że mała zdechła podczas operacji i za zabieg + kremacje wzięli od niej 60 zł (chociaż uważam, że za nieudany zabieg nie powinni brać pieniędzy). Jutro lub we wtorek będzie usg i potem pewno operacja. Ale jestem spokojna, wierzę że z tego wyjdzie. Ten mały pechowiec ma ogromne szczęście (w nieszczęściu :p )
Obrazek

Obecnie przy mnie trzy dzielne siostrzyczki: Wiki, Gruba, i Lejla <3 oraz kot o imieniu Kot =)
Za TM: Maciuś, Wojtuś i Grysia[']
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”