Łączenie szczurasków- archiwalne
Moderator: Junior Moderator
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Czytałam kiedyś o czymś takim, z tym, że odrzucany szczurek był chory.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Mam takie trochę dziwne pytanie. Nigdy wcześniej nie miałam stadka czterech panienek i czy to jest normalne, że co chwile się kotłują na wybiegu? Jedna goni drugą, potem ta druga goni trzecią alba ta pierwsza i tak w kółko. Do tego dosłownie hasają po łóżku i ogólnie szaleją. Wcześniej miałam dwie szczurzyce i tak się nie zachowywały, a jak doszły do nich dwie siostry (diabełki wcielone) to jak tylko są na wybiegu to szał
Już pomijam ciągle pragnienie uwagi wyrażane przez wspinanie się na mnie wszelkimi możliwymi sposobami. No i najmłodsze często zaczepiają Inkę, a ona średnio preferuje takie zabawy i się denerwuje - szkoda mi jej, bo momentami zamiast się wybiegać to siedzi gdzieś w kącie...
I siłą rzeczy poświęcam więcej czasu małym na wybiegu, bo wszędzie się wdrapią ( Mika dzisiaj w połowie wystawała na dwór przez uchylone okno, co omal nie nabawiło mnie zawału) i zaraz coś podgryzają a cierpią na tym starsze ( chociaż Koka i tak przychodzi na mizianie xD)

I siłą rzeczy poświęcam więcej czasu małym na wybiegu, bo wszędzie się wdrapią ( Mika dzisiaj w połowie wystawała na dwór przez uchylone okno, co omal nie nabawiło mnie zawału) i zaraz coś podgryzają a cierpią na tym starsze ( chociaż Koka i tak przychodzi na mizianie xD)
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Dziewczyny maja ogólnie większe adhd, ale może akurat mają rujkę http://szczury.org/viewtopic.php?f=10&t=2169&p=7898&
A jak są małe, to oprócz babskiego adhd nakłada sie jeszcze to młodziencze i jest szaleństwo
A jak są małe, to oprócz babskiego adhd nakłada sie jeszcze to młodziencze i jest szaleństwo

Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
To mają chyba taka rujke w której nie trzęsą uszkami xD . A do tego dziewczyny były łączone jakieś dwa tygodnie temu (dlatego pisze o tym w tym topicu xD). Myślałam, że może próbują ustalić hierarchię, ale wszystkie dają się przewracać i są przewracane, więc sama nie wiem
Chyba to rzeczywiście młodzieńczo-dziewczęce adhd
, tylko teraz widzę ile straciła Koka, jak była sama przez parę miesięcy...

Chyba to rzeczywiście młodzieńczo-dziewczęce adhd

Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Nic tylko się cieszyć, u mnie działo się to samo - jak zaadoptowałam 4 nowe szczurki to nie mogłam uwierzyć, że wszystkie tak do mnie lgnąDaithver pisze:Już pomijam ciągle pragnienie uwagi wyrażane przez wspinanie się na mnie wszelkimi możliwymi sposobami

Takie uroki życia w większym stadzie, nie zawsze wszystkie są skore do zabawy, a są i takie które nigdy nie mają na to ochotyDaithver pisze:No i najmłodsze często zaczepiają Inkę, a ona średnio preferuje takie zabawy i się denerwuje - szkoda mi jej, bo momentami zamiast się wybiegać to siedzi gdzieś w kącie...


Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
To teraz ja się musze wypłakać. 
Dzisiaj pierwszy dzień łączenia dwójki samców. Na terenie neutralnym wszystko ok, kilka razy zapasy, ogólnie mało byli sobą zainteresowani. W klatce tez niby nie ma problemu, ale tak się zastanawiam...
Rewers (nowy) za fortece obrał sobie hamak, ktorego Paragraf (stary) nigdy nie używał (moze mu się kolor nie podoba
). Kiedy tylko Paragraf zbliża się do nowego, przyjacielsko, spokojnie, jakby go chciał powąchać albo dać swój łepek do pogłaskania, Rewers zaczyna piszczeć, "szczerzyć kły". Nic sobie złego nie robią, ogólny pokój, tylko on tak ni stąd ni zowąd piszczy. Przejdzie czy da się to jakoś łatwo załagodzić?

Dzisiaj pierwszy dzień łączenia dwójki samców. Na terenie neutralnym wszystko ok, kilka razy zapasy, ogólnie mało byli sobą zainteresowani. W klatce tez niby nie ma problemu, ale tak się zastanawiam...
Rewers (nowy) za fortece obrał sobie hamak, ktorego Paragraf (stary) nigdy nie używał (moze mu się kolor nie podoba

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Hej:) U mnie nadal bez zmian, dziewuchy są prawie codziennie razem puszczane i raz jest lepiej raz jest gorzej. Czy u Was też, zdarzało się, że maluch zaczynał się starszemu szczurkowi stawiać?? Bo jak Nela zaatakuje Zuzię, to malutka nie ma ochoty być już popychadłem i zaczyna walczyć. Co o tym myśleć??
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
nie wiem jak "stara" jest ta twoja starsza szczurka, ale młodsza może jej chcieć pokazywać i próbować rządzić. same muszą sobie ustawić hierarchię odpowiednią. mój najmłodszy rozkłada na łopatki o starsze i większe szczury, ale pozycję i tak ma nijaką 

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Nela jest starsza o ok. 3 miesiące, także co najmniej 2x większa od Zuzi. Oczywiście Nelka albo jest spokojna wobec małej albo ją nieźle atakuje (i ogólnie nie jest nią jakoś szczególnie zainteresowana). Ale odkąd Zuzia troszkę urosła i zaczęła się stawiać, Nela nie jest już tak odważna. Oczywiście przylatuje do małej jak jej się zachce, zaatakuje, a jak dostanie za swoje od małej po pyszczku to ucieka i nie wykazuje już żadnego zainteresowania:/
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
U mnie było podobnie z dwoma pierwszymi dziewczynami. Na łączeniu całkowicie się ignorowały, w klatce też. Potem były bijatyki i jedna drugą ustawiała i tak na zmianę. Spały osobno, jak któraś się zbliżała to tylko się kotłowały po klatce. Całkowitą szczurzą przyjaźń zaobserwowałam dopiero po około 4 miesiącach wspólnego mieszkania
więc różnie to bywa i zależy od szczurków - u mnie Koka po prostu była parę miesięcy sama i jest rozpieszczona xD

więc różnie to bywa i zależy od szczurków - u mnie Koka po prostu była parę miesięcy sama i jest rozpieszczona xD
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Ja wcale nie próbowałam wsadzać ich razem do klatki. Zamieniłam je tylko na jedną noc. Chcę jeszcze poczekać.... Także póki co mieszkają osobno, spotykają się tylko na wybiegu. Oczywiście klatki cały czas stoją blisko siebie. Mała biega po łóżku, bo nie umie jeszcze zeskoczyć, a Nela po całym pokoju, tak więc rzadko wskakuje do Zuzi. Łączenie trwa już 3 tygodnie i nie mam pojęcia co o tym wszystkim sądzić. Jak jednego dnia jest "super" (Nela nawet Zuzie lizała, pozwalała na siebie wskakiwać, obwąchać się) tak następnego jest tragedia:/
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
trochę bez sensu takie łączenie. jeżeli nie ma dziabów do krwi, to daj je razem do chorobówki/transportera. niech posiedzą w jakiejś ograniczonej przestrzeni, nie będą miały wyjścia, żeby się nie spróbować do siebie zbliżyć.
możesz też spróbować połączyć pod prysznicem. ja tam swoje stado raz łączyłam. nieznane im miejsce, stres itd itp. siedzieli ponad godzinę zamknięci w brodziku a potem na noc całą 6. zamknęłam w chorobówce.
miłość
możesz też spróbować połączyć pod prysznicem. ja tam swoje stado raz łączyłam. nieznane im miejsce, stres itd itp. siedzieli ponad godzinę zamknięci w brodziku a potem na noc całą 6. zamknęłam w chorobówce.
miłość

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
zgadzam sie z klauduska
, pisałaś, że maluszek to cykor i piskacz (jak prawie każdy przy większych szczuach xD) to może daj im czas do spędzenia w jednej klatce (albo transporterku jak pisała klauduska) - u mnie były hałasy i młodsza była przestraszona, ale muszą sie do siebie przyzwyczaić... U mnie teraz są cztery panny i nieraz któraś jest wystraszona, bo za mocno zaczepiła koleżankę i ta się zdenerwowała, albo przesadziła w zabawach 


Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Hej:) posłuchałam waszych rad, najpierw puściłam dziewczyny na łóżku, potem do transporterka, poszłam z nimi na spacer:) a później przemeblowałam klatkę i wpuściłam szczurki razem. W transporterku były wystraszone, także nic złego się nie działo, wręcz przeciwnie, malutka cały czas lizała Nelcie, a Nelcia nie miała nic przeciwko:) Teraz siedzą w jednej klatce obok siebie i nie wiedzą co się dzieje. Póki co jest dobrze.
Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane
Jeśli nie zrobiły sobie krzywdy do tej pory, to już nic złego się raczej nie stanie. Jak ma być agresja to jest od początku.
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-