Łączenie szczurasków- archiwalne

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
aneczkaa
Posty: 697
Rejestracja: wt mar 08, 2011 12:08 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: aneczkaa »

Czytałam kiedyś o czymś takim, z tym, że odrzucany szczurek był chory.
Awatar użytkownika
Daithver
Posty: 112
Rejestracja: sob lis 06, 2010 6:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Daithver »

Mam takie trochę dziwne pytanie. Nigdy wcześniej nie miałam stadka czterech panienek i czy to jest normalne, że co chwile się kotłują na wybiegu? Jedna goni drugą, potem ta druga goni trzecią alba ta pierwsza i tak w kółko. Do tego dosłownie hasają po łóżku i ogólnie szaleją. Wcześniej miałam dwie szczurzyce i tak się nie zachowywały, a jak doszły do nich dwie siostry (diabełki wcielone) to jak tylko są na wybiegu to szał ;D Już pomijam ciągle pragnienie uwagi wyrażane przez wspinanie się na mnie wszelkimi możliwymi sposobami. No i najmłodsze często zaczepiają Inkę, a ona średnio preferuje takie zabawy i się denerwuje - szkoda mi jej, bo momentami zamiast się wybiegać to siedzi gdzieś w kącie...
I siłą rzeczy poświęcam więcej czasu małym na wybiegu, bo wszędzie się wdrapią ( Mika dzisiaj w połowie wystawała na dwór przez uchylone okno, co omal nie nabawiło mnie zawału) i zaraz coś podgryzają a cierpią na tym starsze ( chociaż Koka i tak przychodzi na mizianie xD)
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami

Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Paul_Julian »

Dziewczyny maja ogólnie większe adhd, ale może akurat mają rujkę http://szczury.org/viewtopic.php?f=10&t=2169&p=7898&
A jak są małe, to oprócz babskiego adhd nakłada sie jeszcze to młodziencze i jest szaleństwo ;D
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Daithver
Posty: 112
Rejestracja: sob lis 06, 2010 6:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Daithver »

To mają chyba taka rujke w której nie trzęsą uszkami xD . A do tego dziewczyny były łączone jakieś dwa tygodnie temu (dlatego pisze o tym w tym topicu xD). Myślałam, że może próbują ustalić hierarchię, ale wszystkie dają się przewracać i są przewracane, więc sama nie wiem ???
Chyba to rzeczywiście młodzieńczo-dziewczęce adhd ;D , tylko teraz widzę ile straciła Koka, jak była sama przez parę miesięcy...
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami

Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
Awatar użytkownika
aneczkaa
Posty: 697
Rejestracja: wt mar 08, 2011 12:08 pm

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: aneczkaa »

Daithver pisze:Już pomijam ciągle pragnienie uwagi wyrażane przez wspinanie się na mnie wszelkimi możliwymi sposobami
Nic tylko się cieszyć, u mnie działo się to samo - jak zaadoptowałam 4 nowe szczurki to nie mogłam uwierzyć, że wszystkie tak do mnie lgną ;D
Daithver pisze:No i najmłodsze często zaczepiają Inkę, a ona średnio preferuje takie zabawy i się denerwuje - szkoda mi jej, bo momentami zamiast się wybiegać to siedzi gdzieś w kącie...
Takie uroki życia w większym stadzie, nie zawsze wszystkie są skore do zabawy, a są i takie które nigdy nie mają na to ochoty ;) Ale z pewnością lepiej im w większym gronie ;D
Awatar użytkownika
whisky
Posty: 119
Rejestracja: pt cze 03, 2011 7:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: whisky »

To teraz ja się musze wypłakać. :P
Dzisiaj pierwszy dzień łączenia dwójki samców. Na terenie neutralnym wszystko ok, kilka razy zapasy, ogólnie mało byli sobą zainteresowani. W klatce tez niby nie ma problemu, ale tak się zastanawiam...

Rewers (nowy) za fortece obrał sobie hamak, ktorego Paragraf (stary) nigdy nie używał (moze mu się kolor nie podoba ;) ). Kiedy tylko Paragraf zbliża się do nowego, przyjacielsko, spokojnie, jakby go chciał powąchać albo dać swój łepek do pogłaskania, Rewers zaczyna piszczeć, "szczerzyć kły". Nic sobie złego nie robią, ogólny pokój, tylko on tak ni stąd ni zowąd piszczy. Przejdzie czy da się to jakoś łatwo załagodzić?
[*] Paragraf, [*] Marker, [*] Rewers, [*] Radar, [*] Akord, [*] Krawat
Obrazek
midas2
Posty: 11
Rejestracja: wt cze 14, 2011 3:51 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: midas2 »

Hej:) U mnie nadal bez zmian, dziewuchy są prawie codziennie razem puszczane i raz jest lepiej raz jest gorzej. Czy u Was też, zdarzało się, że maluch zaczynał się starszemu szczurkowi stawiać?? Bo jak Nela zaatakuje Zuzię, to malutka nie ma ochoty być już popychadłem i zaczyna walczyć. Co o tym myśleć??
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: klauduska »

nie wiem jak "stara" jest ta twoja starsza szczurka, ale młodsza może jej chcieć pokazywać i próbować rządzić. same muszą sobie ustawić hierarchię odpowiednią. mój najmłodszy rozkłada na łopatki o starsze i większe szczury, ale pozycję i tak ma nijaką ;)
midas2
Posty: 11
Rejestracja: wt cze 14, 2011 3:51 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: midas2 »

Nela jest starsza o ok. 3 miesiące, także co najmniej 2x większa od Zuzi. Oczywiście Nelka albo jest spokojna wobec małej albo ją nieźle atakuje (i ogólnie nie jest nią jakoś szczególnie zainteresowana). Ale odkąd Zuzia troszkę urosła i zaczęła się stawiać, Nela nie jest już tak odważna. Oczywiście przylatuje do małej jak jej się zachce, zaatakuje, a jak dostanie za swoje od małej po pyszczku to ucieka i nie wykazuje już żadnego zainteresowania:/
Awatar użytkownika
Daithver
Posty: 112
Rejestracja: sob lis 06, 2010 6:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Daithver »

U mnie było podobnie z dwoma pierwszymi dziewczynami. Na łączeniu całkowicie się ignorowały, w klatce też. Potem były bijatyki i jedna drugą ustawiała i tak na zmianę. Spały osobno, jak któraś się zbliżała to tylko się kotłowały po klatce. Całkowitą szczurzą przyjaźń zaobserwowałam dopiero po około 4 miesiącach wspólnego mieszkania :P
więc różnie to bywa i zależy od szczurków - u mnie Koka po prostu była parę miesięcy sama i jest rozpieszczona xD
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami

Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
midas2
Posty: 11
Rejestracja: wt cze 14, 2011 3:51 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: midas2 »

Ja wcale nie próbowałam wsadzać ich razem do klatki. Zamieniłam je tylko na jedną noc. Chcę jeszcze poczekać.... Także póki co mieszkają osobno, spotykają się tylko na wybiegu. Oczywiście klatki cały czas stoją blisko siebie. Mała biega po łóżku, bo nie umie jeszcze zeskoczyć, a Nela po całym pokoju, tak więc rzadko wskakuje do Zuzi. Łączenie trwa już 3 tygodnie i nie mam pojęcia co o tym wszystkim sądzić. Jak jednego dnia jest "super" (Nela nawet Zuzie lizała, pozwalała na siebie wskakiwać, obwąchać się) tak następnego jest tragedia:/
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: klauduska »

trochę bez sensu takie łączenie. jeżeli nie ma dziabów do krwi, to daj je razem do chorobówki/transportera. niech posiedzą w jakiejś ograniczonej przestrzeni, nie będą miały wyjścia, żeby się nie spróbować do siebie zbliżyć.
możesz też spróbować połączyć pod prysznicem. ja tam swoje stado raz łączyłam. nieznane im miejsce, stres itd itp. siedzieli ponad godzinę zamknięci w brodziku a potem na noc całą 6. zamknęłam w chorobówce.
miłość :D
Awatar użytkownika
Daithver
Posty: 112
Rejestracja: sob lis 06, 2010 6:09 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: Daithver »

zgadzam sie z klauduska 8) , pisałaś, że maluszek to cykor i piskacz (jak prawie każdy przy większych szczuach xD) to może daj im czas do spędzenia w jednej klatce (albo transporterku jak pisała klauduska) - u mnie były hałasy i młodsza była przestraszona, ale muszą sie do siebie przyzwyczaić... U mnie teraz są cztery panny i nieraz któraś jest wystraszona, bo za mocno zaczepiła koleżankę i ta się zdenerwowała, albo przesadziła w zabawach :P
Jeżeli coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Zwłaszcza gdy opiekujesz się innymi istotami

Koka i Ina po drugiej stronie tęczy
Molie, Mika, Sai i Ana ^^
midas2
Posty: 11
Rejestracja: wt cze 14, 2011 3:51 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: midas2 »

Hej:) posłuchałam waszych rad, najpierw puściłam dziewczyny na łóżku, potem do transporterka, poszłam z nimi na spacer:) a później przemeblowałam klatkę i wpuściłam szczurki razem. W transporterku były wystraszone, także nic złego się nie działo, wręcz przeciwnie, malutka cały czas lizała Nelcie, a Nelcia nie miała nic przeciwko:) Teraz siedzą w jednej klatce obok siebie i nie wiedzą co się dzieje. Póki co jest dobrze.
Awatar użytkownika
mini
Posty: 1825
Rejestracja: czw mar 10, 2011 11:09 am
Lokalizacja: Poznań

Re: Łączenie szczurasków i ewentualności z tym związane

Post autor: mini »

Jeśli nie zrobiły sobie krzywdy do tej pory, to już nic złego się raczej nie stanie. Jak ma być agresja to jest od początku.
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”