Przygody z moimi samiczkami
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		Re: Przygody z moimi samiczkami
Kładłam je sama to uciekały na podłogę. Potem kładłam z klatką to wychodziły z klatki, potem na klatkę, potem na ziemie jak zauważyły, że ja jestem i się ruszyłam to zwiały.
			
			
									
						
										
						Re: Przygody z moimi samiczkami
to może spróbuj z nimi siedzieć np jak oglądasz tv albo czytasz, kładziesz klatkę otwarta na łóżku, możesz jeszcze dodatkowo dać im jakieś kartony i porobić domki z poduszek żeby mogły się pochować i jak będą chciały to wyjdą, jak będa spacerować to mozesz im podtykać smakołyki np suszone banany, pestki dyni, dropsy itp.
			
			
									
						
							ze mną: leszek, kendrick 
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
			
						odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Przygody z moimi samiczkami
Wczoraj je wypościłam w moim pokoju. Wszystko pozasłaniałam kable i te pe. Na początku nie chciały wyjść z klatki, a potem wyszła tylko jedna. Strasznie przerażona była i się chowała i wciskała w ciemne zakamarki. Zachowywała się jak dziki szczur i bardzo szybko uciekała z taka panika, że wpadała aż na ścianę. Nie rozumiem tego.   
 
A inna sprawa. One zaczęły mi się bzykać wzajemnie. 
 
Tak buszują po całej klatce i się bzykają, że aż się cała klatka trzęsie i żwirek się wysypuje. Pod koniec czerwca osiągnął 4 miesiące.
   Pod koniec czerwca osiągnął 4 miesiące.  
			
			
									
						
										
						 
 A inna sprawa. One zaczęły mi się bzykać wzajemnie.
 
 Tak buszują po całej klatce i się bzykają, że aż się cała klatka trzęsie i żwirek się wysypuje.
 Pod koniec czerwca osiągnął 4 miesiące.
   Pod koniec czerwca osiągnął 4 miesiące.  
Re: Przygody z moimi samiczkami
to całkiem normalne że samiczki w czasie rujki się kryją 
do wychodzenia jak do wszystkiego innego muszą się przyzwyczaić
			
			
									
						
							
do wychodzenia jak do wszystkiego innego muszą się przyzwyczaić

ze mną: leszek, kendrick 
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
			
						odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Przygody z moimi samiczkami
Zaobserwowałam u mojej jednej samiczki ( zwie się Złośnica )  to, że jej pysk siwieje. Nie wiem czy to ze stresu, bo Złośnica bardzo się ciągle boi, a jej siostra ( Milutka ) już nie tak bardzo. Jak  podnoszę Złośnicę to straszliwie skrzeczy i sika, a jej Milutka sama mi wskakuje na ręce.
Pokaże zdjecia pyszczka najpierw Milutkiej, a potem Złośnicy.
Milutka. Pyszczek normalny.



I Złośnica której pyszczek siwieje z dnia na dzień.



			
			
									
						
										
						Pokaże zdjecia pyszczka najpierw Milutkiej, a potem Złośnicy.
Milutka. Pyszczek normalny.



I Złośnica której pyszczek siwieje z dnia na dzień.



Re: Przygody z moimi samiczkami
bardziej mi to wygląda na łysienie niż siwienie...może tylko zmienia sierść, albo siostra ją skubie
			
			
									
						
							ze mną: leszek, kendrick 
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
			
						odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Przygody z moimi samiczkami
Ale ona w tych miejscach ma futerko, tylko na zdjęciach wygląda jak by miała łysinę. Ok zobaczymy jak będzie się to rozwijało dalej.
			
			
									
						
										
						Re: Przygody z moimi samiczkami
no ma, ale jakby tylko podsierstek bez tych dłuższych włosków, przynajmniej tak to wyglada na zdjęciach.
			
			
									
						
							ze mną: leszek, kendrick 
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
			
						odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
- 
				Cyklotymia
- Posty: 2376
- Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: Przygody z moimi samiczkami
Może sobie zbyt intensywnie buzię myje  (btw, one tak słodko fukają jak do noska dochodzą). Wymiziaj ogonki ode mnie
 (btw, one tak słodko fukają jak do noska dochodzą). Wymiziaj ogonki ode mnie 
			
			
									
						
										
						 (btw, one tak słodko fukają jak do noska dochodzą). Wymiziaj ogonki ode mnie
 (btw, one tak słodko fukają jak do noska dochodzą). Wymiziaj ogonki ode mnie 
Re: Przygody z moimi samiczkami
Dzisiaj Złośnica jeszcze bardziej biała heh ciekawe co z nią będzie   
 
Złośnica nie da się wymiziać, a Milutka tez nie w najlepszym humorze. Się wyrywają i nie chcą siedzieć u panci na rękach tylko chcą biegnąc w stronę szczurków Smeg 
 
Oj była by wojna ;p
			
			
									
						
										
						 
 Złośnica nie da się wymiziać, a Milutka tez nie w najlepszym humorze. Się wyrywają i nie chcą siedzieć u panci na rękach tylko chcą biegnąc w stronę szczurków Smeg
 
 Oj była by wojna ;p
Re: Przygody z moimi samiczkami
co za piękne Panny  no,no,no! głaski przesyłamy :*
 no,no,no! głaski przesyłamy :*
			
			
									
						
							 no,no,no! głaski przesyłamy :*
 no,no,no! głaski przesyłamy :*http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 44#p793844 -Wąsate Mordki moje
."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
			
						."Nie ma znaczenia ile masz pieniędzy, ani ile rzeczy, możesz być biedakiem, ale mając psa jesteś bogaty" - /Louis Sabin/
Re: Przygody z moimi samiczkami
Jakie ładne te dziewczynki. Złośnica pewnie sama sobie wyciera pyszczydło, może zbyt intensywnie się myje.
			
			
									
						
							Rozpieszczury: pomknęły wszystkie... 
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
			
						Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Re: Przygody z moimi samiczkami
Właśnie otrzymałam dwie samiczki dumbo od Asi z tego tematu :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=31417
Teraz jestem na etapie łączenia i nie jest zbyt łatwo.
Umieściłam dwie dumbo w małej klatce i jedną z moich szczurzyć ( łagodna ) tez w tej klatce.
Złośnica idzie do mojego męża bo jest zbyt agresywna, a mąż tez ma stado szczurów w innym domu.
Jak na razie cały czas się na siebie rzucają i przewracają na plecy, słychać piski i wrzaski, ale nie widzę ran. Nie wiem czy robią sobie krzywdę, ale jak się zaczynają bić to jestem w pobliżu i im przerywam te walkę.
A o to zdjecia 3 szczurów pod czas łączenia.
http://oi53.tinypic.com/5cy9oy.jpg
http://oi54.tinypic.com/124ef5t.jpg
Zdjęcia robione na szybko z komórki, bo nie było czasu iść po cyfrówkę, ale potem jak szczury już się pogodzą i trafią do większej klatki to zrobię lepsze zdjecia. No i nie martwcie się o Złośnice, ona zna tamte szczury i bardzo dobrze się czuje w ich towarzystwie.
			
			
									
						
										
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=31417
Teraz jestem na etapie łączenia i nie jest zbyt łatwo.
Umieściłam dwie dumbo w małej klatce i jedną z moich szczurzyć ( łagodna ) tez w tej klatce.
Złośnica idzie do mojego męża bo jest zbyt agresywna, a mąż tez ma stado szczurów w innym domu.
Jak na razie cały czas się na siebie rzucają i przewracają na plecy, słychać piski i wrzaski, ale nie widzę ran. Nie wiem czy robią sobie krzywdę, ale jak się zaczynają bić to jestem w pobliżu i im przerywam te walkę.
A o to zdjecia 3 szczurów pod czas łączenia.
http://oi53.tinypic.com/5cy9oy.jpg
http://oi54.tinypic.com/124ef5t.jpg
Zdjęcia robione na szybko z komórki, bo nie było czasu iść po cyfrówkę, ale potem jak szczury już się pogodzą i trafią do większej klatki to zrobię lepsze zdjecia. No i nie martwcie się o Złośnice, ona zna tamte szczury i bardzo dobrze się czuje w ich towarzystwie.

Re: Przygody z moimi samiczkami
Przerywając te ich "bitwy" możesz przeszkadzać im w ustaleniu hierarchii, nie ma się co bać tylko bacznie obserwować. Jeśli się pojawi krew to na pewno zauważysz  
 
Trzymam kciuki za łączenie Piękne panienki
 Piękne panienki 
			
			
									
						
										
						 
 Trzymam kciuki za łączenie
 Piękne panienki
 Piękne panienki 
Re: Przygody z moimi samiczkami
Już jest dobrze. Nie przeszkadzałam im w walkach bo właśnie sobie pomyślałam, że muszą ustalić kto tu rządzi. No i wyszło tak, że moja szczurzyca leżała na pleckach a dwie dumbo na niej siedziały i przytrzymywały łapkami. No i potem przestały już walczyć. Czasami jakieś piski jeszcze usłyszę, ale nie dzieje się nic złego. Już wszystkie przeniosłam no dużej klatki i potem zrobię filmik i pokaże jak to wygląda.   
			
			
									
						
										
						



