domki już mamy, ale pokazywać się wciąż możemy:
co tam u Hugona i Cyryla - mieszkają chłopaki na własnych śmieciach, zazdrosne dziewczyny nie dają im się wylatać po tapczanie - co próbuję wykorzystać chwile kiedy duzi coś spożywają w swojej klacie albo siestują - i wypuszczę chłopaków to któraś ciekawska aguta przyleci i chłopcy lądują na parapecie  
 
dziś mnie Fronda trochę podłamała, bo odkryła jak wchodzć na kaloryfer, z którego już tylko centymetry dzielą ją od chłopców, trudne do przebycia, bo śliskie centymetry, ale zawsze ...
trzy stadka w jednym pokoju to jedak ciężko organizacyjnie  
 
kilka razy już dałam chłopakom na parapet Witalisa jako dodatkową atrakcję - posikali go całego ...  
 
chciałam ich pochwalić, jak pięknie korzystają z kuwety, ale się spóźniłam  - po 4-5 dniach wzorowego niemal 100 % kuwetkowania - kupy rozprzestrzeniły się i w inne kąty klatki  
 
Cyryl jest ciekawski i odważny, Hugo trochę się wycofał ostatnio, co ciekawe podobnie jest w parze Harfa-Horpyna, nie wiem czy to taka zaleźność, że kiedy jedno ze stadka zaczyna być przywódcą to drugie dopasowuje się do roli nadostrożnej bety ??
koniec gadania - zdjęcia:
chłopcy   
Hugo  
  
  
Cyryl z Witem  
  
i sam Cyryl  
  
  
i moje panny  
   