wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

Mam problem z moją Kluską.

Pod koniec czerwca (coś koło 20tego) zaczęła się drapać, chodziła osowiała... Poza tym druga szczurka tak zawzięcie ją wylizała po plecach, że bidula miała aż łysy placek. Wzięłam ją do weterynarza, stwierdził wszy i delikatne zapalenie skóry. Dostała Advocate na kark (żeby sobie nie zlizała) i jakiś antybiotyk na to zapalenie skóry. No i na kwarantannę do drugiej klatki. Na antybiotyku byłam z nią jeszcze 2 razy i profilaktycznie z Kropką (drugim ogonkiem) na Advocacie.

Po 5 dniach kwarantanny (zgodnie z zaleceniami lekarza) Kluska wróciła do klatki, stan trochę jej się poprawił, a ja wyjechałam na 10 dni. W tym czasie szczurki pozostawały pod opieką babci.

Po powrocie okazało się, że Kluska znów cały czas się drapie, znów wyłysiała, a co najgorsze - miała na jednym boku olbrzymi strup (od drapania się). Niezwłocznie zabrałam ją do weterynarza (tym razem do innego). Rozpoznanie dokładnie to samo. Znów dostała antybiotyk + coś przeciw swiądowi, żeby się biedna tak nie męczyła, a na wszy vet natarła ją fontlinem. na zastrzykach byłam dzisiaj trzeci raz, na fontlinie - drugi. problem jest taki, że u Kluski nie widać żadnej poprawy, drapie się tak samo jak poprzednio, a dzisiaj wygryzła sobie dwie nowe ranki na grzbiecie. W dodatku stała się apatyczna i ciężko oddycha...

Ja już kompletnie nie wiem co robić, pomóżcie...

(wstawiam zdjęcia jej grzbietu - na tyle wyraźne, na ile ta wyrywająca się wariatka na to pozwoliła)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: sr-ola »

A weterynarz pobierał próbkę ze skóry i oglądał pod mikroskopem?
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

tak, nawet mi dał popatrzeć. wesz, podręcznikowa, nawet jak w tej jego wielkiej encyklopedii pasożytów gryzonii...
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
Awatar użytkownika
sr-ola
Posty: 1425
Rejestracja: wt wrz 29, 2009 5:51 pm
Lokalizacja: Opole/Głogów/okolice Zielonej Góry

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: sr-ola »

.. i klatka została wyszorowana a pokój gruntownie wysprzątany?
Może przez to, że nie zostało to doleczone teraz wróciło ze zdwojoną siłą?

Poczekajmy, niech wypowie się ktoś obeznany w temacie.
Ze mną: Reksia i Kicia. W sercu: Kicek; Biba, Gryzek,Agrafka,Siwa, Łysa, Kwik, Lusia, Rabarbar, Soomi i Serenada.. Moi wyjątkowi..[*]
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

klatka zdezynfekowana, pokój wyszorowany, izolatka Kluski również... czekamy na kogoś obeznanego w temacie...
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
Awatar użytkownika
Iguta87
Posty: 512
Rejestracja: sob maja 14, 2011 11:58 pm
Lokalizacja: Gliwice

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Iguta87 »

Nie chce tu udawać wszechwiedzącej ale może chociaż troche pomoge.
Uważaj z tym frontlinem, czytałam (chyba na forum) że szczurek może się tym zatruć. Wet powiedział że to jest lek dla większych zwierząt i trudno dostosować dawkę. Ja wetom zbytnio nie ufam więc nie zgodziłabym sie (teraz jak już to wiem) na frontline.
Jak u mnie jedna szczurka miała wszoły (to chyba to samo co wszy?) to ich jajka siedziały na końcach włosów na grzbiecie i nie tylko. Takie białe drobinki, Twoja kluska jest biała to pewnie nie widać. Ja to wszystko wyczesywałam pędzelkiem do farbowania włosów i wydaje mi się że to też pomogło.
Dziewczyny:
Chłopaki:

Za TM: Fred Bimber Konan Zgredek Biała Ruda Haśka Czarna Didi Hak Smok Blanka Fufa Grzmot Lukrecja Wróżka Wilk Duch Delicja
"Beyond the door there's peace I'm sure,
And I know there'll be no more tears in Heaven”
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: smeg »

Frontline nie można stosować u szczurów! Może to mieć nawet skutki śmiertelne. Mam nadzieję, że Twojej szczurce nic nie będzie, ale weta na Twoim miejscu bym zmieniła :/ Poza tym Frontline stosuje się raczej profilaktycznie, u psów i kotów. Moje szczurki miały kiedyś wszoły i dostałam na nie Pularyl, pomógł. Teraz niedawno miałam jeszcze Taktic na świerzb, śmierdział podobnie do Pularylu, więc przypuszczam że to podobny lek. A może zaproponuj wetowi ivermektynę?

Po każdej dawce trzeba też koniecznie wyszorować i wyparzyć klatkę i całe wyposażenie, zmienić ściółkę, bo robale i ich jajka mogą przeżyć. Zazwyczaj też dawkę trzeba powtórzyć trzy razy, żeby wybić wszystkie, bo lek nie zabija jaj, ale to już zależy od leku.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Paul_Julian »

Spokojnie z Frontlinem. To nie jest tak , ze zatruwa szczury. Większe zwierzaki tez moze.
Frontline moze spowodowac szok u kazdego zwierzaka. Wet mi wytlumaczyl, ze jesli jest jakies zaburzenie bariery krew - mózg http://pl.wikipedia.org/wiki/Bariera_krew-m%C3%B3zg to wtedy może być problem.

Warto jednak zmienić lek.
Mozna ponownie zebrac zeskrobinę i sprawdzić .
A ten strup to nie jest w miejscu zastrzyku ? Jesli tak , to jest to martwica, i samo zejdzie.
Ale najbardziej martwiące jest to, ze jest apatyczna itd. Mozna jeszce wziąc pod uwagę przebialczenie - moze babcia ją dokarmiała. Białko (mięsko, jogurty, ser ) nalezy podawac w malych ilosciach, np. tylko w niedziele kawałek serka, a w nastepną - mięsko.
No i dodatkowo mogą być ostre pazurki - Soran tez tak ma . Zeskrobina wyszła czysta , co jakiś czas przecieram mu futerko specjalnym antybakteryjnym plynem (lekiem).

ivermektyna byłaby dobra , ale może w zastrzyku, zeby wytłuc jakies wewnętrzne ? Bo moze też jakies siedzą w środku.
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
tahtimittari
Posty: 1164
Rejestracja: pn maja 10, 2010 7:17 pm
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: tahtimittari »

Z Frontline bez przesady z paniką!

Ivermektyna nakropiona na skórę też się wchłania do środka.

I na wszoły polecam insectin - niedrogi i dobrze działa.
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

a ivermektyna nie działa czasami tak samo jak advocat? jeśli nie, to pomyliłam leki i to ivermektynę dostała na początku, w czerwcu jeszcze... lecznicy zmieniać nie będę, byłam w paru innych swego czasu i do lekarzy z tej aktualnej mam największe zaufanie :)

właśnie wróciłam od veta, pytałam o frontline; powiedziała, że jeśli nie będzie się bardzo wylizywać zanim nie wyschnie, nie jest to dla niej w żaden sposób szkodliwe. dzisiaj już tylko antybiotyk i sterydy (sterydy z powodu wszy, czy zapalenia skóry, jak myślicie?), jutro mam się zgłosić jeszcze raz, ale już tylko na sterydy.

lekarka powiedziała, że z Kluską już się wyraźnie polepsza, rzeczywiście, od rana prawie w ogóle się nie drapie (po zastrzykach znów zaczęła, ale już o wiele mniej), więc wypuściłam ją na trochę z izolatki, już cała szczęśliwa buszuje sobie po pokoju, apatia od razu przeszła jak ręką odjął. Wprawdzie jeszcze tęskni za Kropką, ale na razie potrzymam je jeszcze osobno, żeby nie przechodzić tego samego z drugą...

Wszystko jest na dobrej drodze : )
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Paul_Julian »

Advocat podaje się raz , ivermektynę bodajze 3 razy.

Z tym frontlinem to nigdy nie wiadomo czy zaszkodzi czy nie , i nie jest to związane z wylizywaniem. Dokładnie Ci nei powiem o co tam chodzi, poniewaz nie jestem wetem i zwyczajnie nie pamiętam- info skopiowałem ze swojego tematu jak było świezo po wizycie u weta . Chyba jest jakas rasa psow , o których wiadomo, zeby nie podawac Frontline, ale glowy nie dam.

Steryd myslę, że dostaje po to żeby sie nie drapać.

A ten strup nie jest w miejscu zastrzyku ? Bo po enro (antybiotyk) własnie czesto się robią takie strupy-martwice.

Najwazniejsze, ze jej sie polepsza. Moze po zastrzyku sie drapala, bo troche swędziało :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

W takim razie to musiała być ivermektyna, dostała 2 razy wtedy i miałam z nią iść na jeszcze jedną dawkę po trzech tygodniach. z tym, że jak zobaczyłam, że stan się pogorszył, to nie czekałam 3 tygodnie, tylko poleciałam po jakies inne leki.

Możliwe, że rzeczywiście był tam, gdzie dostała antybiotyk dwa tygodnie temu. Jak go pierwszy raz zobaczyłam (po powrocie), to był na tyle duży, że myślałam, że to jakiś guz, więc nie wiem, czy to rzeczywiście z tego powodu, czy ta wariatka aż tak się podrapała... tak czy owak, odpadł na następny dzień po wizycie u weta.

A z frontlinem jakkolwiek by nie było, już po wszystkim, kuracja zakończona, tylko na jeszcze jedną utrwalającą dawkę mam się zgłosić za miesiąc :)
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
Nakasha
Posty: 5397
Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
Numer GG: 4379189
Lokalizacja: Białystok - Kuriany
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Nakasha »

To aż dziwne, ivermektyna prawie zawsze wybija wszystkie pasożyty... daje się ją w 2 - 3 dawkach co 10 dni.

Czasami trzeba pokombinować z różnymi lekami, w końcu coś zadziała...
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek

Obrazek
Awatar użytkownika
nausicaa
Posty: 2581
Rejestracja: czw sie 20, 2009 10:22 am

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: nausicaa »

ja się spotkałam jeszcze z podawaniem długotrwałego środka, tylko nie pamiętam nazwy, zaczynał się na S...
a sterdy przy pasożytach i takim drapaniu jest ok, zmniejszy drapanie i ulży szczurkowi.
zeMną:CumbobLunetaMufkaMulinaPiankaOwcaWałekIncognitoKopciuchSrebritkaIvermektynaGremlinRzepicha
zaTM:AdziaDużaFruziaBudyń4KluskiAllelekWałkiNiebieskiChoryDowódcaPomidorowyPszeniczyMlekoKoalaPlamkaTrututSkinerEspriAgutKoKoDoremiSomaliaKapadocja
Awatar użytkownika
Ayu
Posty: 15
Rejestracja: wt wrz 09, 2008 9:27 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: wszy i zapalenie skóry - nic nie pomaga!

Post autor: Ayu »

Byłyśmy dzisiaj na ostatniej (chyba) dawce sterydów. Wet psiknął Klusce strupy jakimś preparatem przeciwgrzybicznym, żeby nic jej się tam nie paprało. Na kolejne psikanie idziemy we czwartek, a w następnym tygodniu z obiema panienkami na ostatnią, utrwalającą dawkę Frontline'u. Miejmy nadzieję, że na tym się skończy :)
Ze mną Kropka. <:3 )~~ <:3 )~~
Za TM Bagaż, Axl, Slash, Kluska. <:3 )~~ <:3 )~~ <:3 )~~
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”