Moje szczurki od pewnego czasu strasznie się gryzą .Te piski i wgl ... Starałam się jakoś je uspokajać i zazwyczaj pomagało ponieważ te bójki były dosłownie dwu sekundowe . Od paru dni widzę u Fado straszne rany na pleckach
Nie mam pojęcia co robić . Nie mam jak ich rozdzielić do dwóch klatek bo i tak mam coś typu "alergii" na moje ogonki ( albo na granulat bądź sianko , dokładnie nie wiem ale coś czego one potrzebują w klatce ) więc i tak mam trudność z utrzymaniem jednej klatki a oddania moich szczurków sobie nie wyobrażam .
Ojeju, nie wygląda to za ciekawie
Nie masz innego wyjścia, musisz je rozdzielić i to natychmiast. Nie możesz pozwolić na to, by ogonki gryzły się w taki sposób nawzajem. Oddawanie szczurków z powodu bójek nie wchodzi w rachubę, obserwuj kiedy się te bójki najczęściej zdarzają, piszesz, że od niedawna, jakiś powód musi być, skoro dotychczas żyły w zgodzie
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Jeśli ogonki mają około pół roku i są to samce, przyczyną może być burza hormonów. Agresywnego ogonka wtedy można wykastrować i często przechodzi. Bywa tak, że samo nie przejdzie.
( nie wiem jak je trzymasz, bo nic nie napisałaś tutaj )
Mogą też się gryźć z powodu za małej klatki czy braku wybiegów.
Kluska123 pisze:Ojeju, nie wygląda to za ciekawie
Nie masz innego wyjścia, musisz je rozdzielić i to natychmiast. Nie możesz pozwolić na to, by ogonki gryzły się w taki sposób nawzajem. Oddawanie szczurków z powodu bójek nie wchodzi w rachubę, obserwuj kiedy się te bójki najczęściej zdarzają, piszesz, że od niedawna, jakiś powód musi być, skoro dotychczas żyły w zgodzie
Od niedawna tzn jakieś 3 tygodnie . Bardzo mnie to martwi dlatego też myślałam o rozdzieleniu tylko że mam ten problem z alergią a nie mogę powierzyć opieki nad nimi np . mamie ponieważ ja już po sprzątaniu jednej klatki mam problem dlatego mam teraz dylemat i wielki problem .
noovaa pisze:Jeśli ogonki mają około pół roku i są to samce, przyczyną może być burza hormonów. Agresywnego ogonka wtedy można wykastrować i często przechodzi. Bywa tak, że samo nie przejdzie.
( nie wiem jak je trzymasz, bo nic nie napisałaś tutaj )
Mogą też się gryźć z powodu za małej klatki czy braku wybiegów.
Dziennie są na wybiegu jakieś 2 godzinki kiedy wracam do domu . Klatkę niedawno kupiłam większą więc myślę że to też nie ten powód . Czasami biją się podczas jedzenia a czasami zwyczajnie nic nie robiąc potrafią zacząć .
Kluska123 pisze:Ale rozdzielenie ich z czym by się wiąząło, że piszesz o alergii?
Bo rozumiem, że gdzieś teraz ich obecna klatka musi stać.
Znaczy ja mam tak że kiedy zmieniam im ściółkę to na buzi robi mi się taki jakby suchy fragment przy ustach i do tego stosuję sterydy . Mam też czasami tak kiedy biorę szczurki na ręce ale to o wiele rzadziej .
Aha wiesz, ja nie widzę innego wyjścia, jak rozdzielenie ich przynajmniej na dzień, dwa. Zobaczysz, czy zatęsknią za sobą, spróbujesz z powrotem włożyć delikwetna do klatki i może przestaną się tłuc. Radzę Ci oddzielić szczura, który gryzie i atakuje od reszty stada. Ja tak robię, jak któryś z moich samcolów dostaje całodniowego świra. Od razu się uczy pokory i przy powrocie do klatki tuli się do reszty bandy U mnie to się sprawdza, życzę powodzenia!
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Z ta kastracja to tez nie jest powiedziane, nie masz pewnosci, czy po jajcieciu cos sie zmieni. Zawsze mozna sprobowac, a co do wybudzenia, no coz wszystko zalezy od szczurka, ale jesli znajdziesz weta, ktory sie choc troche specjaliyzuje w ogonkach to nie powinno byc problemu
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin