Potworek z Ostródy.

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Huffy
Posty: 39
Rejestracja: czw wrz 08, 2011 1:54 pm

Potworek z Ostródy.

Post autor: Huffy »

Mój uszatek ma na imię Chester. :) Jest to samczyk i we wrześniu tego roku skończył roczek. Jest to straszny śpioch i żarłok, więc czasem gdy się przebudzi muszę sama zmuszać go do ruchu, by mi nie wyrósł na tłustą kluskę. ;D Jest on kolory białego z czarnym łebkiem i paskiem na plecach. Nie znam grzeczniejszego szczurka od niego - nigdy nikogo nie ugryzł, nie obsikuje ludzi i w ogóle jest cud, miód. :) Kupiłam go rok temu w sklepie zoologicznym Rekin w Olsztynie. Co tu dużo pisać.. kochany jest. ::)
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Afa1811 »

Czyli masz rocznego kapturka :)
wiesz, że szczury to zwierzęta stadne i Twój kochany Chester potrzebuje kolegi do szczęścia? :P w dziale adopcji jest dużo ogonków szukających dobry domek :)
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Afa1811 »

dobrego domku*
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Sissel »

Alfa ma rację. Szczurek powinien mieć towarzystwo.
Sama miałam jednego szczurka i też dużo spała, a to dlatego, że się maluch nudzi. Po 1,5 roku zaczęła próbować ucieczek z klatki, udało jej się kilka razy. Fakt zawsze wracała sama. Ale uwierz jak oglądam filmiki forumowiczów z ich szczurzymi stadkami w roli głównej, to zupełnie inaczej się zachowują, są pełne życia i są takie radosne :)
Sama dopiero czekam na swoje maluszki z adopcji i dopiero się przekonam jak to jest w stadzie :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Huffy
Posty: 39
Rejestracja: czw wrz 08, 2011 1:54 pm

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Huffy »

No dobra, nie ma problemu. Klatkę mam dużą, więc ze zmieszczeniem się nie będzie problemu - po prostu nigdy nie myślałam o nowym szczurku. A jak myślicie, taki roczny szczurek z maluchem polubią się? Boję się, że nie będą żyli w zgodzie i będę musiała kupić nową klatkę. Zależy mi na szybkiej odpowiedzi.
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: dusiaczek »

jesli odpowiednio przeprowadzisz łączenie (do poczytania na forum), to nie ma problemu.
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Afa1811 »

Huffy, jeśli Twój szczurek ma rok, najlepiej by było adoptować mu towarzysza w podobnym wieku albo 2 maluszki bo taki sam malec z Twoim chłopcem będzie się nudził bo jednak maluchy rozpiera energia i może męczyć Twojego Chestera, a jak będą 2 to zajmą się sobą a Chesterowi wróci chęć do zabaw i stanie się bardziej żywy. Zanim adoptujesz kolegę albo dwóch małych wariatów swojemu ogonkowi przeczytaj temat o łączeniu, są tam bardzo ważne informacje dzięki którym unikniesz wielu przykrym sytuacja które mogą się przytrafić przy złym łączeniu -- http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149 :)
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Sissel »

To życzę owocnych poszukiwań :) Akurat teraz na forum jest sporo samczyków szukających donku :) Powodzenia :)
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Huffy
Posty: 39
Rejestracja: czw wrz 08, 2011 1:54 pm

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Huffy »

Zrobiłam w końcu zdjęcia moim - już dwóm - przestraszonym potworkom. Oto oni:

Obrazek

Z lewej Chester - roczny samczyk, z prawej Nani - 2.5 miesięczny samczyk :).
endorfina.
Posty: 106
Rejestracja: sob wrz 03, 2011 1:06 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: endorfina. »

o fajnie, że już dwa. skąd ten rudzielec?:D
ale klucha z tego Chestera ;D
RaggaMuffin <3
Huffy
Posty: 39
Rejestracja: czw wrz 08, 2011 1:54 pm

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Huffy »

endorfina. pisze:o fajnie, że już dwa. skąd ten rudzielec?:D
ale klucha z tego Chestera ;D
Od znajomej z miasta obok. =D No właśnie z Chestera zrobił się grubasek i nie idzie go ruszać. Mały skacze obok niego, a ten tylko się przechadza.
Awatar użytkownika
Sissel
Posty: 238
Rejestracja: czw lut 10, 2011 12:18 am
Lokalizacja: Zielona Góra/Szprotawa/Żagań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Sissel »

Są przepiękne :) A ten rudzielec mmmmm..... cud, miód i orzeszki :)
Możesz zmienić temat, na "potworki" :P
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Awatar użytkownika
Kluska123
Posty: 3096
Rejestracja: ndz sty 30, 2011 10:35 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Kluska123 »

Ale słodziaki ;D

wszyscy piszą Alfa, a to jest przecież Afa!!! :D
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin

Do zobaczenia Skarby moje...
Huffy
Posty: 39
Rejestracja: czw wrz 08, 2011 1:54 pm

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Huffy »

Chester przekabacił młodego na swoją stronę i teraz ten też jest strachliwy. ??? A ja taka kochana jestem. =D
Awatar użytkownika
Afa1811
Posty: 616
Rejestracja: pt sie 12, 2011 8:56 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Potworek z Ostródy.

Post autor: Afa1811 »

Kluska123 pisze:wszyscy piszą Alfa, a to jest przecież Afa!!! :D
Kluska123 dziękuje!! :D

piękni chłopcy, ciesze się, że tak szybko zareagowałaś i postarałaś się o towarzysza dla swojego Chestera :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”