ponad tydzien temu jeden z moich ogonkow przeszdl zabieg kastracji, na czas rekonwalescencji szczurki przebywaly w dwoch roznych pomieszczeniach - wykastrowany byl bardzo agresywny wobec drugiego, nawet gdy po zabiegu wyczuwal jego obecnosc w tym samym pomieszczeniu. Dlatego postanowilam je odseparowac od siebie. Dzis na nowo rozpoczelam laczenie. 1 etap - randka w wannie;) maluszki sie obwochaly, wdaly w mini klutnie i nagle moj bezjajeczny po zrobieniu chyba z 10kupek zasrtygl i to na amen. na dobre 30min. Ten drugi lasil sie, wchodzil mu pod brzuszek, w koncu zasypiajac pod bezjajecznym, a ten ani drgnol. Tak jak zastygl tak jego poza pozostala..
![Huh? ???](./images/smilies/huh.gif)
![Tongue :P](./images/smilies/tongue.gif)
Dziekuje za odpowiedz i sorry jezeli ktos juz kiedys zadal takie pytanie