laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Moderator: Junior Moderator
laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Witam,
ponad tydzien temu jeden z moich ogonkow przeszdl zabieg kastracji, na czas rekonwalescencji szczurki przebywaly w dwoch roznych pomieszczeniach - wykastrowany byl bardzo agresywny wobec drugiego, nawet gdy po zabiegu wyczuwal jego obecnosc w tym samym pomieszczeniu. Dlatego postanowilam je odseparowac od siebie. Dzis na nowo rozpoczelam laczenie. 1 etap - randka w wannie;) maluszki sie obwochaly, wdaly w mini klutnie i nagle moj bezjajeczny po zrobieniu chyba z 10kupek zasrtygl i to na amen. na dobre 30min. Ten drugi lasil sie, wchodzil mu pod brzuszek, w koncu zasypiajac pod bezjajecznym, a ten ani drgnol. Tak jak zastygl tak jego poza pozostala.. To normalna reakcja stresowa dla szczurka? Przy pierwszej probie laczenia moj kastracik (jescze wtedy z jajkami) wykazywal duzo wiecej wigoru jak poznawal nowego kolege
Dziekuje za odpowiedz i sorry jezeli ktos juz kiedys zadal takie pytanie
ponad tydzien temu jeden z moich ogonkow przeszdl zabieg kastracji, na czas rekonwalescencji szczurki przebywaly w dwoch roznych pomieszczeniach - wykastrowany byl bardzo agresywny wobec drugiego, nawet gdy po zabiegu wyczuwal jego obecnosc w tym samym pomieszczeniu. Dlatego postanowilam je odseparowac od siebie. Dzis na nowo rozpoczelam laczenie. 1 etap - randka w wannie;) maluszki sie obwochaly, wdaly w mini klutnie i nagle moj bezjajeczny po zrobieniu chyba z 10kupek zasrtygl i to na amen. na dobre 30min. Ten drugi lasil sie, wchodzil mu pod brzuszek, w koncu zasypiajac pod bezjajecznym, a ten ani drgnol. Tak jak zastygl tak jego poza pozostala.. To normalna reakcja stresowa dla szczurka? Przy pierwszej probie laczenia moj kastracik (jescze wtedy z jajkami) wykazywal duzo wiecej wigoru jak poznawal nowego kolege
Dziekuje za odpowiedz i sorry jezeli ktos juz kiedys zadal takie pytanie
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Zaobserwowałam identyczną sytuację u jednego bądź dwóch ogonów w czasie łączenia
Wydaje mi się, że to normalna reakcja, paraliż ze strachu, po kilku takich spotkaniach powinno mu przejść
Wydaje mi się, że to normalna reakcja, paraliż ze strachu, po kilku takich spotkaniach powinno mu przejść
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Hmm... zdaje sie że bardzo zestresowała go wanna. Dzis spotkanie przeprowadzilam na podlodze w kuchni (ładnie ich zagroniłam, żeby nie było, ze biegały po zakamarkach;) ), tam juz swobodniej sie poczul. 3majcie kciuki za moich randkowiczow;)
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
To dobrze
A więc trzymam bardzo mocno kciuki, napisz, jak już będą tworzyły zgodne, kochające się stadko
A więc trzymam bardzo mocno kciuki, napisz, jak już będą tworzyły zgodne, kochające się stadko
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Powodzenia 3mam kciuki
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Chłopaki połączone :3 :D
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Ooooo to sper I jak tam się sprawują??
Ze mną: Bianka vel. Janeczka[*]
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Gratuluję!
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...
Do zobaczenia Skarby moje...
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Zadziwiająco grzecznie.. troche sie unikaja, przytulaja, kluca, a za chwile iskaja:) Jestem pozytywnie nastawiona:D
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Gratulację. Też właśnie się boję, że będę musiała łączyć po raz drugi. Kiedyś już tak było, że Krysia i Fredzia po operacji usunięcia guzów sutka zostały odseparowane od Elvisy na nowo i już ich nie połączyłam, za dużo stresu. Teraz sytuacja wygląda podobnie, Zuzie rośnie guzek i nie wiem co robić, bo ledwo je zaczęłam łączyć, a już muszę myśleć o guzku. Dziś będzie ich pierwsza noc razem, a potem ewentualna operacja i separacja. Nie wiem jak to będzie ale tobie Asia7up gratuluję.
Re: laczenie po raz drugi - zesztywnienie ze strachu
Titanka będe 3mać kciuki za malutką aby było dobrze i jak najmniej stresu dla Ciebie i Twych panieniek;)