w przeciągu 6 lat nie oddano mi 12 transporterów, już za same transportery zafundowała bym grzywnę ale... jak ją egzekwować ;]?
pewien chłopak z Grodziska Mazowieckiego w wogóle był tu wyjątkowo chamski, na moją grzeczną prosbę o zwrot odp. ze dałam mu nie takie szczury jak chciał( miał je zawiezione pod nos) że są starsze ( w zologach w tym wieku były mniejsze) i że są głupsze niż myślał...umowę podpisywał z nim mój eks, a eks jak to eks, nawet nie zobaczył co książe wpisał... czyli w sumie nic, tylko imię i nazisko, bez adresu i numeru dowodu etc. odp. też ze transporter głupki pogryzly i go wywalił :] w końcu namierzyliśmy go, ale co z tego jak wtedy w umowie nie miałam adnotacji, że mogę wejść jeśli nie uzyskam porozumienia...:/ stałam pod jego domem i czekałam aż wyjdzie..i tyle mogłam zrobić, chata jak willa, 2 samochody...transportera nie mógl oddać, bezczelny cham...
czasem są tacy ludzie którzy mnie niepokoją, jak to dziewcze, wtedy mają wizyty, jak szczur bardzo zaniedbany nie zdążą go do ładu dać... grzywna była by jak znalazł, oczywiście z odebraniem w trybie natychmiastowym
jest mi przykro i czuję się podle gdy daje komuś w porządku umowę do podpisania, bo coraz bardziej ta umowa zaczyna przypomonianć porozumienie z potencjalnym sadystą

ja mam dosyć,naprawdę...ale są osoby naprawdę w porządku, a dla tych ratowanych zwierząt, z tego syfu, nagle pojawia się słońce i ... dlatego chce mi się dalej...choć takie sytuacje jak ta dziś, wbijają mnie w ziemię ;/
to ja proponuję utowrzenei listy

