Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
alextm
Posty: 25
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 7:16 pm
Lokalizacja: Bytom

Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: alextm »

Witam forumowiczów :)
Od mniej więcej dwóch miesięcy jest ze mną Trampek. Od samego początku był bojaźliwy, jednak po paru dniach zaczął chętnie podchodzić do ręki, wąchać, lizać itp, ale nie wchodził na nią. Nie dawał się również dotknąć, więc o wyciąganiu z klatki nie było mowy - podnoszony siłą od razu się wyrywał i skakał jak oszalały. Po ok. 3 tygodniach Trampek pozwalał podrapać się po brzuchu, za uszkiem, ale tylko wtedy, gdy był śpiący lub zmęczony, oraz wchodził na rękę, lecz gdy tylko lekko nią poruszyłam - by go wyjąć - zeskakiwał i uciekał. Pomyślałam, że z kumplem szybciej się oswoi, więc takiego mu sprawiłam - Juliana (który już pierwszego dnia dawał się brać na rękę, dziś, po miesiącu, jest oswojony i chętnie chodzi po ramieniu, kolanach, włazi do rękawów itp). I od tego czasu Trampek zrobił się jeszcze dziwniejszy. Podbiega do krat, wącha i liże rękę, wystawia głowę przez otwarte drzwiczki - jednak o dotknięciu dalej nie ma mowy. Nie jest agresywny, ponieważ nie gryzie, nie drapie. Nie daje się wyjąć z klatki, pogłaskać. Siłą - wciąż się potwornie wyrywa. Próbowałam różnych sposobów na oswojenie go, ale chyba nic z tego :( Żal mi go, bo nie chcę, aby całe życie spędził w klatce, nie pobiegał sobie... I tu jest moje pytanie: czy ktoś z czytających ma jakiś pomysł, sposób na oswojenie ok. 3-miesięcznego szczurka? Czy to po prostu taki charakter, którego nie zmienię i muszę się z tym pogodzić?
Obrazek
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: marts »

Niektóre szczury po prostu takie są, wolą towarzystwo drugiego szczura niż człowieka. Ja osobiście nie spotkałam się z takim przypadkiem, ale wiele osób zapewne tak.
No cóż, może poszperaj tutaj:
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=17012
A tak na marginesie, to klatka ze zdjęcia nie jest na dwa szczury ;)
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
alextm
Posty: 25
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 7:16 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: alextm »

Próbowałam z treningiem zaufania, jednak bezskutecznie... W spisie treści też nie znalazłam pomocy. Ale dziękuję za odpowiedź, pozostaje mi próbować dalej.

klatkę mam większą :)
Obrazek
marts
Posty: 1070
Rejestracja: ndz cze 05, 2011 10:01 pm
Lokalizacja: opole

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: marts »

No to nie mam już pomysłów..
A to zwracam honor, myślałam, że to akualna :P
stajesz się na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś.
Awatar użytkownika
LinakarO
Posty: 26
Rejestracja: wt paź 18, 2011 5:35 pm

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: LinakarO »

Ja mam jedna Pannę dobre 6 miesięcy i dopiero się zaczyna przekonywać ,że jestem w porządku !
Dopiero od kilku tygodni zaczeła jeść z ręki ...
Cierpliwości
"Już na zawsze będziesz odpowiedzialny za to co oswoiłeś "
Awatar użytkownika
alextm
Posty: 25
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 7:16 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: alextm »

Kurczę, czyli faktycznie będę się musiała przestawić na cierpliwość :)
Obrazek
Awatar użytkownika
LinakarO
Posty: 26
Rejestracja: wt paź 18, 2011 5:35 pm

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: LinakarO »

Pewnie ! Ja też utraciłam wiarę w moja szinke a tu proszę . Dzis nawet pomnie biegała i dawała się głaskać bo brzuszku :)
"Już na zawsze będziesz odpowiedzialny za to co oswoiłeś "
Awatar użytkownika
klauduska
Posty: 2919
Rejestracja: wt gru 14, 2010 9:01 am
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: klauduska »

alextm, radzę zmienić foty w podpisie, bo ciągle będziesz słyszała, że masz za małą klatkę ;)
Awatar użytkownika
LinakarO
Posty: 26
Rejestracja: wt paź 18, 2011 5:35 pm

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: LinakarO »

Ja bym proponowała zmieni klatkę nie podpis
"Już na zawsze będziesz odpowiedzialny za to co oswoiłeś "
dusiaczek
Posty: 1775
Rejestracja: śr paź 28, 2009 11:00 pm
Lokalizacja: Żory/Opole
Kontakt:

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: dusiaczek »

LinkarO - napisał przeciez ze ma wiekszą
~"zapomnialem ze ziarno tez ma uczucia i rodzine.."

~80% Twoich problemów rozwiąże Google i opcja "Szukaj" na odpowiednim forum, na pozostałe 20% wystarczy wódka.
Awatar użytkownika
LinakarO
Posty: 26
Rejestracja: wt paź 18, 2011 5:35 pm

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: LinakarO »

Aha to dobrze :)
"Już na zawsze będziesz odpowiedzialny za to co oswoiłeś "
Awatar użytkownika
rattulia
Posty: 190
Rejestracja: pn sie 22, 2011 9:11 am
Lokalizacja: Płock

Re: Gryzienie

Post autor: rattulia »

A ja bym się chciała podczepić pod temat jeśli można :)

Otóż dziewczyny są ze mną od nieco ponad tygodnia. Otóż kiedy wkładam rękę do klatki one z zaciekawieniem podchodzą po czym... zaczynają gryźć mnie w palce i choć nie są to ugryzienia do krwi to nie ukrywam, że sprawiają mi ból. Z braniem na ręce nie ma tak dużego problemu. Jak muszą to posiedzą ;) Jednak to gryzienie jest naprawdę irytujące :-\
marlenkas91
Posty: 50
Rejestracja: ndz paź 09, 2011 9:00 pm

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: marlenkas91 »

Naucz je słowa "NIE" używając odpowiedniego tonu głosu. Nie tylko oduczysz je gryzienia, ale i nauczysz je bardzo przydatnego Tobie w przyszłości zwrotu ;)
Awatar użytkownika
alextm
Posty: 25
Rejestracja: pt wrz 16, 2011 7:16 pm
Lokalizacja: Bytom

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: alextm »

Kurczę, szkoda, że Trampek na słowo 'nie' nie przestaje uciekać i wyskakiwać gdy go biorę do ręki... ::)
Obrazek
FanekOgonek
Posty: 10
Rejestracja: sob gru 17, 2011 1:58 am
Lokalizacja: Warszawa/Bemowo

Re: Dwa miesiące ze mną i wciąż się boi

Post autor: FanekOgonek »

Mnie się wydaję że odkąd kupiłeś drugie szczurka dla "towarzystwa" Twój stary szczur może czuć się opuszczony i bardzo smutny.
Spróbuj zamiast brać obu na ręce najpierw spróbuj wziąć tego bojaźliwego dopiero później Pewniaka :D
Pozdrawiamy Nicpoń i Perła :D
Każdy ogonek przy mnie znajdzie swój domek ;*
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”