Duecik Bez Siostrzyczek: Trochę inne uszka - RENIA :)
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Ależ one są słodko kuliste
Takie puchate kuleczki 
Ze mną:Mary,Serduszko,Brie,Odyseja i IliadaHS,Berta,Xavi
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
W sercu:Meggy,Pampuszek,Fibi,Rossa,Vilemo,Sasha,CelicaSR,Lexi,SeventhHeaven,Delicja,Izzie,Lily,Muffinka,FoxyLady,Brook,Brandy,
Shandy,Lucynka,Whisky,Bajka,Daisy,Morelka,Impala,Tessa,Tequila
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
http://imageshack.us/photo/my-images/32/img5715ow.jpg/ - ślicznotka!
Pięknie razem wyglądają i aż serce rośnie, że w już dostojnym wieku udało się je tak łatwo połączyć!
Pięknie razem wyglądają i aż serce rośnie, że w już dostojnym wieku udało się je tak łatwo połączyć!
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Dziewczynkom przekazałam wszystkie mile słowa, chyba zawróciły im w głowie.
W klatce wisi sobie wapienko, Shenzi zaś nie wiedzieć czemu wspięła się na paluszki i z mozołem próbowała uszczknąć choćby okruszek ... z drugiej strony...
A jak przy tym śmiesznie wyciągnął jej się pyszczek, jak pociesznie pracowała dolna kłapka..!
Dziś rano napatoczyła się nam piłeczka od ping – ponga i córka dała ją Martince, która skwapliwie i nerwowo usiłowała zaciągnąć białe cudo do pufy; albinoska patrzyła na to ciekawie stojąc u wejścia do klatki, więc się zlitowałam i podsunęłam jej piłeczkę. Ujęła ją zgrabnie w łapki, zrobiła zwrot i sturlała na podłogę do środka. Zapewne zajęłaby się znaleziskiem, ale na drodze stanęła jej miseczka z ziarnem...
Ping – pong dostał się więc ponownie niebieściakowi i począł nim miotać (ping- pong niebieściakiem, nie odwrotnie, przynajmniej tak to wyglądało
)po pokoju. Próby przejęcia były udaremniane ostrzegawczym chwytaniem za palce; dawno nie widziałam Martinki tak szybkiej, chyba przy zabawach z piórkiem.
Fotki:
- No przestańże wreszcie uciekać, ty biały odmieńcu!
- Nawet o tym nie myśl! Nie podchodź! Nie oddam! (to do mnie)
W końcu, już w pufie, Martini docisnęła piłeczkę do ścianki i poczęła „wbijać dłutko”. Z uwagi na to, że więcej piłeczek nie mieliśmy, a Shenzi zabawa też się należy, podniosłam pokrywę pufa i wyjęłam niebieską dziewczynkę ze środka ( rety, cóż to były za piski zdesperowanego protestu
), zaś drugą dłonią zwinęłam ping – ponga. Ale poszkodowana wyglądała tak żałośnie, pętając się gorączkowo pod nogami w poszukiwaniu odebranej atrakcji, że zwróciłam piłeczkę i postawiłam nieszczęśnicę na łóżko, żeby jej tak nie uciekała...
Martini zaś najpierw próbowała ping – ponga wysiedzieć
potem zrobiła przymiarkę do czegoś innego...
.... tu desperacka próba połknięcia całej piłeczki
a tutaj niebieściak czyni starania w celu wywrócenia ping – ponga „na lewą stronę”
Dziś rano napatoczyła się nam piłeczka od ping – ponga i córka dała ją Martince, która skwapliwie i nerwowo usiłowała zaciągnąć białe cudo do pufy; albinoska patrzyła na to ciekawie stojąc u wejścia do klatki, więc się zlitowałam i podsunęłam jej piłeczkę. Ujęła ją zgrabnie w łapki, zrobiła zwrot i sturlała na podłogę do środka. Zapewne zajęłaby się znaleziskiem, ale na drodze stanęła jej miseczka z ziarnem...
Ping – pong dostał się więc ponownie niebieściakowi i począł nim miotać (ping- pong niebieściakiem, nie odwrotnie, przynajmniej tak to wyglądało
Fotki:
- No przestańże wreszcie uciekać, ty biały odmieńcu!

- Nawet o tym nie myśl! Nie podchodź! Nie oddam! (to do mnie)W końcu, już w pufie, Martini docisnęła piłeczkę do ścianki i poczęła „wbijać dłutko”. Z uwagi na to, że więcej piłeczek nie mieliśmy, a Shenzi zabawa też się należy, podniosłam pokrywę pufa i wyjęłam niebieską dziewczynkę ze środka ( rety, cóż to były za piski zdesperowanego protestu
Martini zaś najpierw próbowała ping – ponga wysiedzieć

potem zrobiła przymiarkę do czegoś innego....... tu desperacka próba połknięcia całej piłeczki

a tutaj niebieściak czyni starania w celu wywrócenia ping – ponga „na lewą stronę”[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Niech Martini trzyma się tak dobrze jak najdłużej ! Biała kuleczka również 
w ♥ mam Zuzię Uszka Tosię Bilkusia Lusię Fredzię Pusię Tusię Mali Alaskę Doriana i Rubi.
- Paul_Julian
- Posty: 13223
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Ale numery
U mnie jest kino jak dam orzech wloski albo granulat-kołeczek i sie któremuś sturla z tarasu. I jest wielkie zdziwienie.
A tu http://imageshack.us/photo/my-images/840/img5731m.jpg/ Martini wygląda jakby już jedną piłkę połknęła
A tu http://imageshack.us/photo/my-images/840/img5731m.jpg/ Martini wygląda jakby już jedną piłkę połknęła
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Tak, Martini jest jak piłeczka; a jak w podskokach zdąża z jedzonkiem do magazynu w pufie, to wtedy jak niebieska żaba

Mówię wam, dajcie ping-ponga, rozrywka gwarantowana!
Czy dotknięcie piłki ogonkiem to przewinienie?
Kiedy osamotnioną po odejściu Fini Martinkę zaczęłam ciągać ze sobą po całym mieszkaniu, to był dobry pomysł; szczura się rozruszała wtedy, a teraz nadal z chęcią robi wypady to tu, to tam.
Entuzjastycznie co prawda przy tym czyni starania, by owe wyprawy nie pozostały jedynie pozbawionymi namacalnych efektów spacerami, wskutek czego co i rusz znajduję na podłodze porozrywane worki na posegregowane śmieci, a wspomniane śmieci rozwłóczone po całej kuchni... ale to szczegół
Szeleści, trzeszczy i skrzypi coś z kuchni, jednak gdy tam wejdę, dowody radosnej działalności niebieściaka rzucają się do oczu, ale jego samego nigdy ani śladu; kiedy go wreszcie zdybię, w jego przewinienia mogę od razu zwątpić, patrząc na jasne i czyste, a przy tym z lekka zdziwione spojrzenie dziewuszki...
Shenzi przychodzi co dnia do nas na łózko i czeka na uniesienie kołdry, by wejść pod nią z zadowoleniem ; ma we zwyczaju pokręcić się trochę, lec na chwilę przy mnie, a potem zrobić spokojny desant na podłogę. Zachęcam ją do wychodzenia także poza pokój, ale jeszcze cykorzy troszkę; na to widać jeszcze potrzebuje czasu.
Martini też przychodzi do łóżka. Na przykład dziś – raz, a wkrótce potem drugi, gramoli się na poduchę za moją głową i przebiera małymi stópkami. Mimo wczesnej pory 5.25 nieco mnie wzruszyła: przywiązany taki szczurek do mnie, taki oddany... Głaszczę ją więc po jedwabistym łebku, miziam pod brodą, ona zaś rozpłaszcza się pod palcami, a potem wyciąga w górę główkę, i znowu, i znowu... Wzruszam się więc jeszcze bardziej, tulę niebieski huragan i miziam pod wyciągniętą w górę bródką...
Rano patrzę, a na kredensie nieco powyżej wspomnianej poduchy dropsik...
No cóż, i tak ją kocham!
No bo jak ich nie kochać?
Shenzi w kuchni:
Martini przywołana z zakazanych miejsc w kuchni:
- No co? Ja przecież nic, ale to nic...!
- Naprawdę! Możesz mi wierzyć, nie oszukuję...!
- Nie wierzysz..?
- No to w takim razie sobie idę...!
Mówię wam, dajcie ping-ponga, rozrywka gwarantowana!
I owszemzocha pisze:http://imageshack.us/photo/my-images/840/img5731m.jpg/ tutaj wygląda jakby grała w piłkę nożną![]()
Kiedy osamotnioną po odejściu Fini Martinkę zaczęłam ciągać ze sobą po całym mieszkaniu, to był dobry pomysł; szczura się rozruszała wtedy, a teraz nadal z chęcią robi wypady to tu, to tam.
Szeleści, trzeszczy i skrzypi coś z kuchni, jednak gdy tam wejdę, dowody radosnej działalności niebieściaka rzucają się do oczu, ale jego samego nigdy ani śladu; kiedy go wreszcie zdybię, w jego przewinienia mogę od razu zwątpić, patrząc na jasne i czyste, a przy tym z lekka zdziwione spojrzenie dziewuszki...
Shenzi przychodzi co dnia do nas na łózko i czeka na uniesienie kołdry, by wejść pod nią z zadowoleniem ; ma we zwyczaju pokręcić się trochę, lec na chwilę przy mnie, a potem zrobić spokojny desant na podłogę. Zachęcam ją do wychodzenia także poza pokój, ale jeszcze cykorzy troszkę; na to widać jeszcze potrzebuje czasu.
Martini też przychodzi do łóżka. Na przykład dziś – raz, a wkrótce potem drugi, gramoli się na poduchę za moją głową i przebiera małymi stópkami. Mimo wczesnej pory 5.25 nieco mnie wzruszyła: przywiązany taki szczurek do mnie, taki oddany... Głaszczę ją więc po jedwabistym łebku, miziam pod brodą, ona zaś rozpłaszcza się pod palcami, a potem wyciąga w górę główkę, i znowu, i znowu... Wzruszam się więc jeszcze bardziej, tulę niebieski huragan i miziam pod wyciągniętą w górę bródką...
Rano patrzę, a na kredensie nieco powyżej wspomnianej poduchy dropsik...
No cóż, i tak ją kocham!
No bo jak ich nie kochać?
Shenzi w kuchni:

Martini przywołana z zakazanych miejsc w kuchni:
- No co? Ja przecież nic, ale to nic...! - Naprawdę! Możesz mi wierzyć, nie oszukuję...!

- Nie wierzysz..?- No to w takim razie sobie idę...!

[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Zabawa z ping-pongiem
Moje panny też to uwielbiają 
Martini, nawet jak obraca się do nas tylcem i sobie idzie jest przeurocza, no szczur ideał!
Martini, nawet jak obraca się do nas tylcem i sobie idzie jest przeurocza, no szczur ideał!
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Uni, zanim wyrzucisz śmieci, sprawdź zawsze czy szczurki są na widoku
Może te szczurasy znajdowane czasem na, lub przy śmietniku, też w ten niezamierzony sposób zostały eksmitowane ze swych domów.
Sesja, jak zwykle, urocza, a komentarz do niej, jak zwykle zabawny
Sesja, jak zwykle, urocza, a komentarz do niej, jak zwykle zabawny
SZCZURCIA 02.2006 - 23.04.2008 ; PEREŁKA ??.08.2008 - 05.04.2011 ; FRYGA ??.08.2008 - 16.11.2010; CYKORIA 01.01.2011 - 16.05.2012 ; DAKOTA 17.01.2011 - 02.05.2012; KRECIA ??.09.2012 - 08.08.2014; KICIA ??.09.2012 - 20.09.2014;
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
podoba mi się nowa lokatorka
hm, pasuje nawet gabarytowo do obecnej (i nieobecnej już) ekipy 
ze mną: leszek, kendrick
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek
I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
"No to w takim razie sobie idę...!"
Rzeczywiście komentarz jak zwykle pierwsza klasa
A dziewczyny jak zwykle cudne

Rzeczywiście komentarz jak zwykle pierwsza klasa
A dziewczyny jak zwykle cudne
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
za szybko wysłałam

a gdzie, przecież to jak piąta noga/łapkaunipaks pisze:I owszemCzy dotknięcie piłki ogonkiem to przewinienie?
![]()
![]()
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
oj tam oj tam!alken pisze:podoba mi się nowa lokatorkahm, pasuje nawet gabarytowo do obecnej (i nieobecnej już) ekipy
Pariscope, śmieci oczywiście przeglądamy; jak się ruszają to wyładunek!
Martini zdybałam śpiącą w klatce; po chwili mąż melduje, że w jej domku rezyduje białasek!
Ostatnio daje się zauważyć, że Shenzi próbuje zrewanżować się za iskanie, liżąc koleżankę po mordce; ta jednak powstrzymuje białaskę stanowczym gestem łapy i odsuwa się z pysiem, lekko jakby zdegustowana...
Razem z dziewczynami dziękujemy za miłe słówka
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Sie kobiety dogadają
Wiodomo, że jak to baby troszkę muszą się napuszyć i zadzierać noski ale przejdzie im 
Jak ja lubię się śmiać.. to takie ciekawe doświadczenie.
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
->Nasze Śliczne Paskudy:*<-
->Mini pociechy<-
Re: Duecik Bez Siostrzyczek: Martini i ktoś jeszcze
Shenzi jaki biały okrąglaczek
!
Ping pong super, muszę moim leniuchom nabyć! Ale tutaj - http://imageshack.us/photo/my-images/855/img5742x.jpg/ - to Martinka wygląda jakby go jednak skonsumowała bez nadmiernego gryzienia
!
Iście psie zwyczaje, nie dziwię się, że niebieściach foszy!unipaks pisze: Ostatnio daje się zauważyć, że Shenzi próbuje zrewanżować się za iskanie, liżąc koleżankę po mordce
Ping pong super, muszę moim leniuchom nabyć! Ale tutaj - http://imageshack.us/photo/my-images/855/img5742x.jpg/ - to Martinka wygląda jakby go jednak skonsumowała bez nadmiernego gryzienia