Nie ma szczurków [*][*][*][*][*][*][*][*]

Post autor: **Paul_Julian** » czw lut 17, 2011 10:32 pm

Ale pulpety!

Jessica · Post autor: **Jessica** » pt lut 18, 2011 8:50 pm

Paul_Julian pisze:le pulpety!

ja chętnie zjem te pulpety

szczuruleczka · Post autor: **szczuruleczka** » wt lut 22, 2011 12:31 pm

Jessica pisze:
Paul_Julian pisze:le pulpety!
ja chętnie zjem te pulpety

Ale na deser, bo słodycze na deser się je

_runa_ · Post autor: **_runa_** » śr lut 23, 2011 4:56 pm

a tak se patrze co u Was...

Agatow · Post autor: **Agatow** » ndz maja 01, 2011 10:41 pm

No tak.. szczury powinny mieć dobrą kondycję itd.. ale czyż te pulpety nie są urocze?????!!!!!!! Mizianko

Post autor: **Magamaga** » ndz wrz 18, 2011 11:30 pm

Kurczę, jakoś przy chłopakach nie udaje mi się regularnie pisać.

Mam kłopot z Bobeckim. Ma przerzedzone futerko na grzbiecie (na szyi) i sporo strupków. Sama nie wiem co to może być, to już drugi raz kiedy ma taki problem. Zefir jest zdrów jak rydz. Sama nie wiem - czy on w takim miejscu mógłby sobie sam to zrobić? Planuję się wybrać do weta, ale ostatnim razem nic nam sensownego nie doradził - sama nie wiem....

Post autor: **Paul_Julian** » ndz wrz 18, 2011 11:51 pm

Moze tez mu Manusanowe Spa zrób ? Zeskrobina i ręczniczki.. Jak nic nie wyjdzie to moze to pazurki jak u nas. Chyba, ze białko.
Biedny Bobek

Post autor: **Magamaga** » sob lis 19, 2011 10:00 pm

Niestety z Zefirkiem jest bardzo źle, zapalenie płuc

. Od 4 dni robimy zastrzyki z Enro, ale jakoś znaczącej poprawy nie widać

.

Post autor: **Paul_Julian** » sob lis 19, 2011 10:01 pm

Niedobre wieści

Post autor: **Magamaga** » sob lis 19, 2011 11:05 pm

No niestety, mam wrażenie że dzisiejsza noc jest kluczowa i obawiam się, że niestety na razie nie zapowiada się dobrze...

Post autor: **Paul_Julian** » sob lis 19, 2011 11:13 pm

Przesyłamy dużo wsparcia ! Przecież dopiero niedawno Zefirek tu przybył!

Post autor: **Magamaga** » sob lis 19, 2011 11:22 pm

Tak się tylko wydaje- Zefir ma ok. półtora roku. Co ciekawe nigdy na nic nie chorował, poza problemami skórnymi. Pierwsza choroba i ....
Nie chcę zapeszać, ale na moje już doświadczone oko jest bardzo źle. Wczoraj wydawało mi się, że jest poprawa, nawet dr Debis mówił, że w odsłuchu jest lepiej. Mój pulpecik w tydzień stracił z 1/4 wagi.

Post autor: **Paul_Julian** » sob lis 19, 2011 11:25 pm

Biedactwo

Oby do poniedziałku wytrzymał, może doxy by dorzucić , czy cos , albo to jakiś paskudny guz

Post autor: **Magamaga** » ndz lis 20, 2011 10:32 am

Niestety Zefirek nie dał rady... Dziś rano zmarł na rękach mojego męża - ja jeszcze spałam bo pół nocy z nim siedziałam.

Nietoperrr... · Post autor: **Nietoperrr...** » ndz lis 20, 2011 10:46 am

Strasznie mi przykro...

Trzymaj się!
[*]

Nie ma szczurków [][][][][][][][]

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*

Re: Bobek i Zefir - czas na kolejne pokolenie [][][][][*