






Moderator: Junior Moderator
Oj, bez przesady.sylwiaj pisze:Nathan genialny pomysł ze sprzętami domowymi:D Skarpetka wymiata poki co ale niestety ciężko jest zdrobnić poza tym głupio bym musiała wyglądać wołając skarpetkę;)
Może niech mama KasiaR znajdzie jakieś fajne sprzety domowego użytku i nada imiona dziewczynkom:)
Coś czuje że Rozalia zostanie dowódcą floty maluszkowej:D Wreszcie będzie ktoś kto podda się jej despotycznym rządom:D
Co do mycia łazienki to ja wole jenak unikać pomocy moich ogonów... Nigdy nie wiadomo co wymyślą;D
Widze że Gadzia ma krąg wielbicieli:D Kiedys jak Gadzka była młoda była czaderska:) jak sie ja chwile powałkowało to skakała jak zając. Ucieszona pokzałam to wtedy 5 letniemu siostrzeńcowi i powiedziałam "pobaw sie ze szczurkiem". Jak on jej przydzwonil to było widać że az jej sie w główce zakołowało i na chwilę straciła równowagę, jednak nie straciła zimnej krwi otrząsneła sie i pokicała:)
Fajnie ze lubia dawac buziaki:D Tata bedzie zachwycony:D Nie wiem czemu on ma najwiekszego zaciesza kiedy Czerniakowi włacza sie myjka;D
KasiaR mojej babci sie cierpliwość skonczyła po Nathanowych diabełkach;D