Klimatyczna Szajka
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu

-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
jakoś wytrzymaliśmy noc... budzilam się co 15 minut, pół godzinki i do niego zaglądałam. no czasem liże sobie ranki, le nic się nie dzieje, ładnie ranki wyglądają.
o 16 mamy kontrolę.
Ares mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczył
ma kuwetę wyłożoną podkładem higienicznym, a na jednej połowie ma polarki, na których śpi.
do tej pory wszystkie kupki lądowały na podkładzie, ale dzisiaj się przebudził i od razu sie zbobczył w polarki, ale mu się głupio zrobiło, wziął w ząbki i powynosił na podkład, skąd pańcia zaraz sprzatnęła
Ares taka lizawka jest, że ja aż nie wierzę. stres czyni cuda... pcha się na ręce, cały czas by po mnie łaził, całe ręce liże..
o 16 mamy kontrolę.
Ares mnie dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczył

ma kuwetę wyłożoną podkładem higienicznym, a na jednej połowie ma polarki, na których śpi.
do tej pory wszystkie kupki lądowały na podkładzie, ale dzisiaj się przebudził i od razu sie zbobczył w polarki, ale mu się głupio zrobiło, wziął w ząbki i powynosił na podkład, skąd pańcia zaraz sprzatnęła

Ares taka lizawka jest, że ja aż nie wierzę. stres czyni cuda... pcha się na ręce, cały czas by po mnie łaził, całe ręce liże..

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
kolejne 'rewelacje' u nas... jestem zła, że kastrowałam Aresa, tak się nacierpi..
dzisiaj była kontrola. pani wet powiedziała, że grzebał w rance i wyjął jednego szwa i że założy mu kołnierz.
najpierw trzeba było podać leki, 2 zastrzyki...no i już się zaczęło.
Ares się wyrywał, wrzeszczał, ugryzł wetkę, więc zawinęła go w ręcznik, jakoś się udało.
no i akcja pod tytułem 'kołnierz'.... trzymałam Aresa, a wetka zakładała kołnierz.... boże jaki był wrzask, ugryzł wetkę, mnie, podrapał... zaczął skakać jak głupi do góry. wskoczył do transportera. trzeba było mu podać lekką narkozę, dzięki czemu udało się założyć kołnierz.
na początku leżał sobie w tym kołnierzyku... wetka powiedziała, że jak będzie skakać, to mam się nie przejmować, bo to normalna reakcja na kołnierz. wsadziła go do transportera i się zaczęło.. Ares zaczął się rzucać po całym transporterze, tak strasznie, że nagle z nosa poszedł mu strumień krwi. więc szybka akcja - wyjmowanie rzucającego się Ares z transportera.. udało się. ze ściągnięciem kołnierza było gorzej, bo się rzucał, krew ciekła, on się wyrywał. na szczęście po chwili udało się zdjąć kołnierz, krwawienie ustało, Ares się uspokoił... dał sobie obejrzeć nosek, pyszczek, zdezynfekować.
nie ma kołnierza, nie ma ułatwienia - 4 doby bez snu mnie czekają. wetka kazała smarować Dermatolem, żeby go zniechęciło do lizania ranek, bo gorzkie, no i szybciej sie na tym goi troszkę.
na szczęście Ares już w drodze do domu się uspokoił, miziałam go, spał. jadł w domku gerberka, dałam mu glukozę, wychodzi do mnie, daje miziać, liże rękę.
dość wrażeń jak na dzisiaj...
dzisiaj była kontrola. pani wet powiedziała, że grzebał w rance i wyjął jednego szwa i że założy mu kołnierz.
najpierw trzeba było podać leki, 2 zastrzyki...no i już się zaczęło.
Ares się wyrywał, wrzeszczał, ugryzł wetkę, więc zawinęła go w ręcznik, jakoś się udało.
no i akcja pod tytułem 'kołnierz'.... trzymałam Aresa, a wetka zakładała kołnierz.... boże jaki był wrzask, ugryzł wetkę, mnie, podrapał... zaczął skakać jak głupi do góry. wskoczył do transportera. trzeba było mu podać lekką narkozę, dzięki czemu udało się założyć kołnierz.
na początku leżał sobie w tym kołnierzyku... wetka powiedziała, że jak będzie skakać, to mam się nie przejmować, bo to normalna reakcja na kołnierz. wsadziła go do transportera i się zaczęło.. Ares zaczął się rzucać po całym transporterze, tak strasznie, że nagle z nosa poszedł mu strumień krwi. więc szybka akcja - wyjmowanie rzucającego się Ares z transportera.. udało się. ze ściągnięciem kołnierza było gorzej, bo się rzucał, krew ciekła, on się wyrywał. na szczęście po chwili udało się zdjąć kołnierz, krwawienie ustało, Ares się uspokoił... dał sobie obejrzeć nosek, pyszczek, zdezynfekować.
nie ma kołnierza, nie ma ułatwienia - 4 doby bez snu mnie czekają. wetka kazała smarować Dermatolem, żeby go zniechęciło do lizania ranek, bo gorzkie, no i szybciej sie na tym goi troszkę.
na szczęście Ares już w drodze do domu się uspokoił, miziałam go, spał. jadł w domku gerberka, dałam mu glukozę, wychodzi do mnie, daje miziać, liże rękę.
dość wrażeń jak na dzisiaj...

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
Oj Klimku, Aresku .. wytrzymajcie - jutro już będzie lepiej a potem już całkiem dobrze ! Bidulki jesteście ale będzie lepiej a potem nawet cudnie.
Trzymam za Was kciuki i wysyłam dużo pozytywnej energii.
Trzymam za Was kciuki i wysyłam dużo pozytywnej energii.
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki

http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
Eve
jest lepiej. Ares dużo śpi, ale to pewnie przez te wczorajsze stresy. przynajmniej mogłam chwilkę pospać
od dzisiaj już sama mu mam dawać antybiotyk i metacam. mam nadzieję, że uda mi się przemycić z glukozą. w pierwszą noc po zabiegu mu przemycałam przeciwbólowy, skrobnęłam troszkę tabletki i z glukozą wciągnął wszystko, trochę się krzywił, ale jakoś weszło
ranki się ładnie zasklepiają, Ares dalej je liże jak tylko jest okazja, ale go odganiam.
a tak Primo go pilnuje :



jest lepiej. Ares dużo śpi, ale to pewnie przez te wczorajsze stresy. przynajmniej mogłam chwilkę pospać

od dzisiaj już sama mu mam dawać antybiotyk i metacam. mam nadzieję, że uda mi się przemycić z glukozą. w pierwszą noc po zabiegu mu przemycałam przeciwbólowy, skrobnęłam troszkę tabletki i z glukozą wciągnął wszystko, trochę się krzywił, ale jakoś weszło

ranki się ładnie zasklepiają, Ares dalej je liże jak tylko jest okazja, ale go odganiam.
a tak Primo go pilnuje :


bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka

-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
O jejku,ale przeżycia Aresik zafundował...
Ale teraz już musi być lepiej,najgorsze te pierwsze kilka dni...Przetrzymacie!
Dużo cierpliwości dla Ciebie i spokoju dla Aresa,żeby już nie wariował!

Dużo cierpliwości dla Ciebie i spokoju dla Aresa,żeby już nie wariował!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
tak, wszystko ok 
Ares szaleje, roznosi go już
liże ranki, no, ale już podobno nic się nie stanie. smaruję mu dermatolem, który niby miał go zniechęcić do lizania, ale jemu to nie przeszkadza
nudzi mu się ewidentnie, ostatnio postanowił wejść pod podkład higieniczny i siedział tam pół dnia.
z lekami na szczęście nie mamy problemów, wszystko wciąga z glukozą, jak dostaje enro to czasem potrząśnie łapkami, że niedobre, ale wcina dalej
nie mogę się doczekać, aż go połączę ze stadkiem

Ares szaleje, roznosi go już


nudzi mu się ewidentnie, ostatnio postanowił wejść pod podkład higieniczny i siedział tam pół dnia.
z lekami na szczęście nie mamy problemów, wszystko wciąga z glukozą, jak dostaje enro to czasem potrząśnie łapkami, że niedobre, ale wcina dalej

nie mogę się doczekać, aż go połączę ze stadkiem

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
No to super.
I łączysz go z którym stadkiem babek? Większym czy mniejszym?

9 duszyczek za TM [*]
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
generalnie będę próbować przy jego pomocy połączyć wszystkich razem 
może kastrat zdziała cuda i wszystkie dziewczyny się polubią.
tzn pierwsze spotkanie będzie z Fluffym, chociaż boję się, że i tak się nie uda a tylko mi się Ares zestresuje, jak go Fluff zaatakuje.
a jak się nie uda, to... sama nie wiem. ale chyba z większym stadkiem, bo Ares zawsze lubił porządek, jak w klatce poukładane.
a Rubi i Czesia zawsze po sprzątaniu klatki już wszystkie koszyki odgryzają... i ostatecznie na drugi dzień zostaje im zawieszony jeden koszyk, hamak i rura... reszta leży w kuwecie

może kastrat zdziała cuda i wszystkie dziewczyny się polubią.
tzn pierwsze spotkanie będzie z Fluffym, chociaż boję się, że i tak się nie uda a tylko mi się Ares zestresuje, jak go Fluff zaatakuje.
a jak się nie uda, to... sama nie wiem. ale chyba z większym stadkiem, bo Ares zawsze lubił porządek, jak w klatce poukładane.
a Rubi i Czesia zawsze po sprzątaniu klatki już wszystkie koszyki odgryzają... i ostatecznie na drugi dzień zostaje im zawieszony jeden koszyk, hamak i rura... reszta leży w kuwecie

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
A wcześniej próbowałaś łączyć stada babek w jedno? Bo w sumie to mnie tak zastanawia dlaczego masz 2 stada samic, skoro możesz mieć jedno. 
A powiem Ci, że kastraciki właśnie działają cuda jeśli chodzi o łączenie... przynajmniej u mnie lepiej się łączyło. Drugiego kastrata moje stado przyjęło tak jakby od zawsze byli jednym stadem.

A powiem Ci, że kastraciki właśnie działają cuda jeśli chodzi o łączenie... przynajmniej u mnie lepiej się łączyło. Drugiego kastrata moje stado przyjęło tak jakby od zawsze byli jednym stadem.

9 duszyczek za TM [*]
-
- Posty: 8060
- Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
- Lokalizacja: Kraków/Warszawa
- Kontakt:
Re: Klimatyczna Szajka
no tak, próbowałam łączyć dziewczyny z resztą (do mnie przyjechały jak miały niecałe pół roku), ale moje stado było już zgrane i ich nie chciało przyjąć, a młodziaki panikowały strasznie. może też dlatego, że wtedy one dwie zostały wrzucone w kilkanaście dorosłych samic. teraz to większe stadko liczy tylko 7 osobników, więc może będzie łatwiej 

bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Re: Klimatyczna Szajka
To teraz Ares jako bóg wojny powinien wtłuc jednemu i drugiemu stadu żeby wiedziały że harem ma być jeden!
Ślemy buziaki
Ślemy buziaki

Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133
Hamaczki dla każdej paczki

http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219