chciałam przedstawić naszą szczurzą rodzinkę;)
We wrześniu kupiliśmy szczurka i na początku nie byliśmy jakoś przekonani do niego, jednak po krótkim czasie stał się ukochanym zwierzaczkiem wszystkich domowników. Niestety było mu smutno samemu, dlatego 20 grudnia 2011r. adoptowaliśmy dwa małe szczurki rozrabiaki, w tym jednego z wyraźnym ADHA:D Siostrzyczki bliźniaczki są identyczne, różnią się tylko długością jasnego ogonka na końcu, natomiast jeśli chodzi o zachowanie i charakter są całkiem inne. Jeden z małych szaraków jest nieśmiały i nie chce wychodzić z klatki, jednak kiedy już wyjdzie, to rozrabia najbardziej
 Starszy na początku nie był zachwycony ze współlokatorów, którzy rzucali się na niego, jednak po czasie się przy nich rozruszał i teraz szaleją razem, a my płaczemy ze śmiechu
  Starszy na początku nie był zachwycony ze współlokatorów, którzy rzucali się na niego, jednak po czasie się przy nich rozruszał i teraz szaleją razem, a my płaczemy ze śmiechu  Bardzo lubią spać razem ściśnięte w globusie podwieszonym u góry klatki, gonią się i "kłócą" o smakołyki, wyrywając je sobie z łapek. Podczas "walk" przegrany leżąc pokonany na plecach, udaje martwego, jednak zaraz wstaje i cała bitwa zaczyna się od nowa
 Bardzo lubią spać razem ściśnięte w globusie podwieszonym u góry klatki, gonią się i "kłócą" o smakołyki, wyrywając je sobie z łapek. Podczas "walk" przegrany leżąc pokonany na plecach, udaje martwego, jednak zaraz wstaje i cała bitwa zaczyna się od nowa  
 Zamieszczam kilka pierwszych zdjęć naszych kochanych rozrabiaków, zrobionych pierwszego dnia po przyjeździe














 Melina ma się dobrze w nowym domku
 Melina ma się dobrze w nowym domku