![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Możliwe, że to był furosemid. W sobotę już o wszystko dopytam, bo dzisiaj tak się przeraziłam, kiedy okazało się, że to jednak serce (szczerze mówiąc miałam nadzieje, że jednak Naneczkę coś ugryzło albo to alergia), że w ogóle o tym nie pomyślałam. Ale jest coraz lepiej, nie pompuje już tak bardzo boczkami i ożyła na tyle żeby odwiedzić pięterko
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)