Kiki
Moderator: Junior Moderator
Kiki
Starałaś się...
Na pewno Ci za to dziękuje...
Na pewno Ci za to dziękuje...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Kiki
['] :-(
Kiki
Ona napewno doskonale wie jak ja kochałas....Za Kikusie [']....tylko czemu tak szybko... ....
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
Kiki
Jesteś Esti osobą o wielkim sercu, zwierzęta to wyczuwają, może dlatego Kiki nie chciała robić Ci przykrości i odeszła wtedy gdy Cię przy niej nie było.
Bardzo, bardzo mi przykro. Trzymaj się.
Bardzo, bardzo mi przykro. Trzymaj się.
...Tusia, Dziuba,Kruffka,Beza biały aniołek w sercu....Kreciu kocham Cię Wybacz; Nikita,Fredziulek, Marokko, Greta wredotka
Kiki
Ból szybko mija i pozostaje tylko tęknota, a ją da się przyzwyciążyć. (tak pamietam napisała mi Palatina po śmierci Kofi)
I tak właśnie jest.
Mika potrzebuje teraz dużo czasu.Została sama.Poświęć jej jak najwięcej czasu.To pomaga...
I tak właśnie jest.
Mika potrzebuje teraz dużo czasu.Została sama.Poświęć jej jak najwięcej czasu.To pomaga...
Figa i Julka u mnie
Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
-
- Posty: 5397
- Rejestracja: wt sty 04, 2005 7:14 pm
- Numer GG: 4379189
- Lokalizacja: Białystok - Kuriany
- Kontakt:
Kiki
Tak, to prawda- ból mija dosyć szybko i zostaje smutek... a raczej - mija rozpacz, bo gdy wspomina się kochanego szczurka, ból powraca. Przykro mi Również straciłam ukochanego szczura - miał 6 miesięcy
Z nami: Ganix, Yetta, Inari, Cerridwen, Ceres Ciel i dziczek Włóczykij
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Za TM: 88 szczurzych duszyczek
Kiki
No niestety Mika bardzo przeżywa śmierć siostry...jest strasznie spięta, mało biega...jest potwornie przygnębiona... :-( . Marwię się o nią...jest teraz taka samotna, staram się z nią przebywac jak najdłużej, ale ona czasami nie chce, jakby była spłoszona...moje dwa :-( iedne maleństwa...