klimejszyn często są bezwładne, uciekają mu przez pręty (mają dwie półki z prętami, na które kładę ręczniki, ale wiadomo jak to bambusy, ręczniki zwijają

), nie ma siły wejść do hamaka i leży i śpi cały czas. Nie zatacza się, ale widać, że nie chce chodzić, tylko do miski podchodzi.
Wczoraj była dr Zalesińska tylko, a ona nie ma podejścia do szczurów, nie wiedziała co się dzieje, dzisiaj mój TŻ stiwerdził, że przecież nawet nie osłuchała Remy'ego (a kiedyś nam się zakrztusił, wtedy tak stwierdzono, więc podejrzewamy coś z drogami oddechowymi), na razie ma jeść te leki, czekamy aż zaczną działać i w poniedziałek pójdziemy do dr Piaseckiego, bo będziemy szli z samiczką, którą w niedzielę odbieramy na tymczas.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...