Kaptur lgnie do kaptura! Będą słodką rodzinką - Hiacynta, Chmurek i Gucio

Ale o relacje z Łatkiem się nie martw - może Hiacynta myśli stereotypowo i wydaje jej się, że jak łysy to dresiarz

A tak poważnie - nie wszystko przychodzi od razu. U mnie Czmyś na początku stroszył się na Mlekołaka, pogonił parę razy małego, ofukał, podskakiwał gniewnie - aż się bałam, bo to wielki chłop, a Mlekołak najmniejszy. A po jakimś czasie zaczęło się tulenie, a teraz to nawet mały go przewraca i iska

Potrzebują więcej czasu razem i dłuższego łączenia, zobaczysz - Hiacynta polubi łatka
