majaa pisze:Gdzie leczę szczury ? jakie szczury?Szczury leczą weterynarze.
A kim Ty jesteś że takie pytania zadajesz?
Wiec zadam pytanie inaczej. Do jakiego weterynarza chodzicie, zeby leczyć szczury, które zachorują.
Staracie sie o DT i DS , więc każdy ma prawo zadać Wam to pytanie.
Można przygarnąć setkę i więcej szczurów, ale trzeba sie liczyć również z ich leczeniem.
To jedno z pytań z ankiety, na która powinien odpowiedziec każdy z chętnych na adopcję.
Malachit, ja tutaj nie muszę nic wyjasniać, ponieważ to nie pierwsza sytuacja gdy Majaa/Paczek wprowadza niemiła atmosferę.
Julian tak masz rację i rozumiem że Ty jak każdy też na to pytanie odpowiadałeś jak hym.... starałeś się o Mysię.
Jeszcze jedno sprostowanie ja o nic się w tym temacie nie starałam autorka tak napisała post i tu i na allo że wychodziło iż szczurcia potrzebuje opieki natychmiast.
A co do miłej atmosfery to bardzo ją lubię ale dla mnie jest miło jak zwierzęta nie cierpią a czy ludziom jest przy tym miło to już nie mój problem.
Może jednak tą dyskusję przeniesiemy w inne miejsce bo szczurci to chyba nie pomaga mam nadzieję że skończy się jej "dziwny" byt bo zwierzęta nie są po to aby zaspokajać egoistyczne zachcianki ludzi.
Wniosek błędny. Nie wiem czemu piszesz w liczbie mnogiej. Czyżbyś reprezentował jakąś grupę?
Odpowiedź otrzymasz natychmiast jak odpowiesz na pytania które ja Ci zadałam w tym wątku to tylko 4 strony postów więc i pytania łatwo odnajdziesz.
Powinieneś jednak założyć wątek gdzie indziej bo tu po raz kolejny to powtarzam offtopujesz.
Z jednej strony mam ochotę Paula poprosić, żeby wykasował ostatnie dwie strony, bo brak logiki, odniesienia do zdarzeń, o których nikt nic nie wie, a mało kto wierzy, że w ogóle zaistniały oraz ogólny kwas powodują, że nie mam ochoty tu wchodzić, ale wchodzić muszę, na wypadek, gdyby Deli napisała coś istotnego dla sprawy.
Z drugiej strony warto by zachować ten temat dla potomności, żeby każdy kto będzie mieć kontakt z Paczkiem/Majaą mógł zobaczyć co się wyprawia, jeśli ktoś im czegoś odmówi.
Deli, jeśli pojawi się coś nowego w temacie, proszę o PW, ja przestaję śledzić ten temat, szkoda mi nerwów.
A i mała różnica w Temacie który wskazałeś to Ty szukasz szczurków a w tym temacie to nie wiadomo czy chodzi o pomoc szczurci czy o co innego.
Rozumiesz tą różnicę mam nadzieję, Ty szukasz to się reklamujesz jaki to dobry jesteś dla ogonków tylko tam nie pisze że profilaktycznie będziesz je sterylizował.Powtarzam moje pytanie jedno z wielu zresztą : Czy w obawie przed ewentualnymi guzami też z uwagi na zalecenia medyczne zamierzasz się poddać zabiegowi sterylizacji? Bo hyba nie czujesz się kimś ważniejszym od tej istoty aby poddać ją zabiegowi który na razie nie wiadomo czy jest potrzebny.
No a dla szczurka z tego tematu nic się nie zmienia dalej jest gdzie był więc na razie nie ma o czym gadać.Jeśli zostanie "wyciągnięty" to może i ja zgłoszę się na opiekunkę.
Może po prostu przyznasz sie, że nie chodzisz do weterynarza, a nie się wykręcasz od odpowiedzi. Jakoś rzadko komukolwiek taka odpowiedź sprawia problem.
A Twoje pytania...Cóż... Moje szczury regularnie odwiedzają weterynarzy, są leczone, umiem rozpoznac u nich choroby, mam spore doswiadczenie i drobne przypadłosci potrafię sam wyleczyć. Rozpoznaliście świerzb u Mysi ? Widac go na jednym ze zdjęć, a nie powiedzieliscie ani slowa. Albo zapalenie płuc u niej i jej kolegi ? Kolega nie przeżył, Mysia od czasu do czasu się smarka i glosniej oddycha właśnie przez pozostałości po zapaleniu.
Nie mam żadnych profitów z polecania lekarzy i to ja wybieram, czy pojadę do lekarza w Gdyni, Warszawie, czy w Koziej Wólce. Ważne jest to, żeby pomógł, a ile to będzie kosztowac jest nieważne, ponieważ to ja płacę rachunek u lekarza.
Piszę w liczbie mnogiej w ramach reprezentowania forum, dla informacji innych użytkowników. I ten watek zostanie wyczyszczony później. Nie zostanie równiez zamknięty (chyba, ze na prośbę Delilah)
majaa pisze:A i mała różnica w Temacie który wskazałeś to Ty szukasz szczurków a w tym temacie to nie wiadomo czy chodzi o pomoc szczurci czy o co innego.
Rozumiesz tą różnicę mam nadzieję, Ty szukasz to się reklamujesz jaki to dobry jesteś dla ogonków tylko tam nie pisze że profilaktycznie będziesz je sterylizował.
Nie muszę sie reklamować, bo piszę prawdę.
majaa pisze:Powtarzam moje pytanie jedno z wielu zresztą : Czy w obawie przed ewentualnymi guzami też z uwagi na zalecenia medyczne zamierzasz się poddać zabiegowi sterylizacji? Bo hyba nie czujesz się kimś ważniejszym od tej istoty aby poddać ją zabiegowi który na razie nie wiadomo czy jest potrzebny.
"Na razie" ? Ach, tak, bo jak już bedzie stara to już będzie za pózno.
U ludzi, jesli jest ryzyko powstania guzów (np. genetyczne), to sie usuwa narząd, który może zrakowieć. U szczurów robią tak również hodowcy zrzeszeni.
Weci wiadomo, że nie robią tego charytatywnie, płaci sie za zabieg. Tak samo jak płaci sie za leki, jeśli zwierzę jest chore. Jak się nie ma pieniędzy na leczenie, to sie nie bierze zwierząt.
A jesli koniecznie chcesz wiedzieć - tak, będę miał operację, ponieważ jeden z moich narządów jest pod ryzykiem zrakowacienia.
Rajuna pisze:Z drugiej strony warto by zachować ten temat dla potomności, żeby każdy kto będzie mieć kontakt z Paczkiem/Majaą mógł zobaczyć co się wyprawia, jeśli ktoś im czegoś odmówi.
Rajuna czy ty nie widzisz różnicy nikt mi nie odmówił nie napisał odmawiam bo coś tam .
Ja dostałam odpowiedź "szczurek już ma dom".
Gdybym dostała odpowiedź "nie oddam ci szczurci" nie było by problemu.
Więc proszę nie pisz że to dlatego że nie spełniono naszych zachcianek bo to jest manipulacja.
Przepraszam, że się wtrącę, ale może dla odmiany przeniesiecie swoje 'dyskusje' na priv, a tutaj czytelnicy dowiedzą się czy wszystko w porządku u szczurci?
Carrie, szczurka prawdopodobnie pojedzie do Rajuny (nie wiem czy na DS czy DT).
Chciałbym, zeby ten temat był widoczny dla innych uzytkowników, żeby wiedzieli komu chca oddać, a komu nie chcą oddać swoich szczurków. Wnioski wyciagną sobie sami.
Jak rozmowa zostanie przeniesiona na priv, to wtedy nie będa wiedziec.
OK masz rację chodzi o coś innego pogadamy o tym normalnie załóż temat lub zadzwoń To właśnie wyjaśnimy sprawę Mysi i Rexika bo tak chłopczyk miał na imię i proszę dajmy spokój w tym temacie bo naprawdę nie przystoi.
Paul_Julian pisze:jakoś nie widzę odpowiedzi na swoje pytanie ...
Aha, i pytania o Mysię i choroby były raczej retoryczne.
I ja nie widzę odpowiedzi na moje pytania.
A Mysia i Rexik to jest właśnie sprawa którą mi zarzuciłeś jeśli autorka zgodzi się aby tu ją rozpatrywać to chętnie porozmawiam o tych i innych szczurkach.
Paul_Julian pisze:jakoś nie widzę odpowiedzi na swoje pytanie ...
Aha, i pytania o Mysię i choroby były raczej retoryczne.
I ja nie widzę odpowiedzi na moje pytania.
A Mysia i Rexik to jest właśnie sprawa którą mi zarzuciłeś jeśli autorka zgodzi się aby tu ją rozpatrywać to chętnie porozmawiam o tych i innych szczurkach.
To sobie przeczytaj mój post wyżej. Nadal sie wykręcasz od prostej odpowiedzi.
jako, ze zaraz idę spać, zamykam temat, otworzę jutro rano lub pózniej.
Musiałam ten wątek przeczytać 2 razy, żeby jako tako załapać o co chodzi...
Ale do rzeczy:
Święta, święta i po świętach... wiadomo już czy mała jedzie dalej?? i gdzie?? i w ogóle co z nią??
Iza: razem od 07.02.2012 [*] 02.05.2014 - tęsknię i rozpaczam
Nel: razem od 13.04.2012 [*] 9.09.2012
