No jak to? Nikt nie podziwia naszej kalendarzowej sesji? Foch!
Ogólnie u nas wszystko dobrze chociaż mieliśmy (mam nadzieję, że czas przeszły jest właściwy w tym zdaniu

)problem - chłopaki mocno zaczęli walczyć o władzę - futro fruwało, krew się lała... na chwilę obecną jest już lepiej, ale dmuchając na zimne nie decydujemy się jeszcze dołączać Gryzia
(zapraszamy do wątku Gryzilli ---> http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=32894)
Tofciu robi się coraz większa klucha

, pewnie dlatego, że zamiast się ruszać ciągle siedzi przy komputerze

Maurycy dba o linię i zdrowo się odżywia

ale i jemu się troszkę przytyło (co w jego przypadku - akurat cieszy

)
Jakiś czas temu na jeden dzień przechowały się u nas inne, zdecydowanie smuklejsze istotki

- dziewczynki Pestka i Korba,które od
mini jechały do nowego domku...
A tu taki mały przykład szczurzej stadności i solidarności w wydaniu Szczura Skarbonki i Filcoszczura

- Trzymaj się stary! Łap za kwiatek! Nie pozwolę ci spaść...
