odeszły wczoraj...28 marca...dwaj bracia... Cramuś i Muszek. obudziłam sie i coś za cicho było w pokoju...nie słyszałam skrobania...biegania z góry na dół...tylko dwa małe ciałka...
mieli troche ponad 7 miesięcy, u mnie byli 6...byli zawsze zdrowi i tak nagle...obydwa...nie wiem dlaczego...
strasznie za nimi tęsknie...
Szczur gigant Kozak ur. 28.01.2005 Ze mną od 03.03.05.
Szczurek Kekkai 13.04.2005 - 18.07.2006 [*]
Pies Bandi ze mną od zawsze do 13.09.2005 [*] Zdjecia Kozaka i Kekkai'a
Ale jak to? Tak po prostu? Byli w klatce i już? Moze zjedli coś? To bardzo mało prawdopodobne by dwa szczurki jednocześnie odeszły bez żadnego wyraźnego powodu... :roll:
dziękuje wam wszystkim, jakoś sie trzymam,
Ewqa - możliwe że to jakiś wirus, ale nie wiem
wziełam je w pazdzierniku, a teraz bedzie lato i cieszyłam sie że zabiore je na działke, pochodzą sobie po trawie...nie moge tylko zrozumieć dlaczego obydwa...naraz... :-(