Problem z wyrywaniem sierści... HELP!

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

MeMyself
Posty: 19
Rejestracja: sob maja 21, 2011 4:45 pm
Lokalizacja: Pułtusk okolice Warszawy

Problem z wyrywaniem sierści... HELP!

Post autor: MeMyself »

Na wstępie, powiem, że mam 3 samiczki. Jedna (Leidi) ma prawie 2 latka, druga (Tosia) rok, trzecia (Mania) 11 miesięcy. Mój problem tkwi w Mani. Jest ona szczurkiem, bardzo kochanym, szalonym, odważnym i przyjaznym :) Oczywiście, w krótkim czasie zdominowała resztę ogonków. >:D Po jakimś czasie, zauważyłam Tosi i Leidi, powyrywaną sierść. Nie są to, zupełnie 'łyse placki', lecz dosyć znaczne ubytki w sierści. Leidi naprawdę ma już bardzo przerzedzoną sierściuchę, na pyszczku, brzuszku, grzbiecie... Tosia troszkę mniej. Jakiś czas temu zauważyłam co, a raczej kto jest przyczyną owej sytuacji. Mańka, jakby 'ciut' za mocno iskała koleżanki, przy czym wyrywając im kłębki sierści. Robi to notorycznie, jak Leidi przez dłuższy czas jest przy niej, czy to w klatce, czy na wybiegu. Nie wiem co na to poradzić :-[ :'( ??? Czuję się bezradna, gdy tylko to zauważę, od razu biegiem odpycham bądź ściągam szkodnika z mojej staruszki. Czasami, Leidi jak by nie zwracała uwagi na to, ale dosyć często słychać przy tym wrzaski... Czy mogę jakoś temu zaradzić???
Ze mną: Ciapka <3 Pipi <3 Lusia <3
Zuzia <3

*Za TM: Lady ['] <3
Mania ['] <3
Devi(l) ['] <3
Tosia ['] <3
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Problem z wyrywaniem sierści... HELP!

Post autor: alken »

typowy przyklad nadgorliwego iskacza :) niestety niewiele da się zrobić, oczywiście jak widzisz że skubie to możesz odpędzić ale nic poza tym zaradzić nie można, oduczyć też nie. iskanie to wazna część życia społecznego szczurów więc nawet jeśli jest nieco zbyt brutalne to szczur i tak się zgadza na takie zabiegi ;)
małe to pocieszenie, ale z wiekiem może jej się trochę zmniejszy temperament więc i ataki na futro koleżanek złagodnieją ;)
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
hallux
Posty: 240
Rejestracja: czw gru 02, 2010 8:22 pm
Lokalizacja: Świętochłowice/Katowice

Re: Problem z wyrywaniem sierści... HELP!

Post autor: hallux »

Wiem ze watek troszke stary ale mam podobny problem. Yuki (srednia wiekowo) ma łyse placki na policzkach :-\ . Z początku myślałam ze ma pasożyty, ale wet nic nie stwierdzil. Kapłam sie po pewnym czasie, że to moja Mysiora (najstarsza, alfa) ją tak goli namiętnie. Nigdy wczesniej tego nie robila, na starość jej się włączył talent fryzjerski ;) . Ostatnio nawet dorwala Bubę (najmłodszą) i ją troszke przystrzygła na jednym policzku :) . Raczej wiek nie nic do zmniejszenia intensywności iskania, zależy od szczura. Jedyną sprawiedliwością w tym wszystkim jest, że Yuki raz sie odegrała na Mysiorce i kompletnie jej obgryzła wąsy oraz wibrysy :D
sierściuchy: Sylwek i Luna
Za TM: Mysiorka (09.'10~9.06.'12), Yuki (17.03.'11~27.07.'12), Buba (17.04.'11~12.11.'12) :-(
MeMyself
Posty: 19
Rejestracja: sob maja 21, 2011 4:45 pm
Lokalizacja: Pułtusk okolice Warszawy

Re: Problem z wyrywaniem sierści... HELP!

Post autor: MeMyself »

hehe :) Moja zaczęła tak skubać tylko jedną, Lady :P a potem wszystkie nastepne :P Żadna jej się nie stawia, bo zaraz łomot by był ;) Tak więc jedną mam z piekną sierściuchą, (no i jeszcze maluchom nie powyrywała) a najgorzej ma Tosia i Lady, policzki wygolone prawie na 0 ;P Biedactwa, że też na takiego fryzjera musiały trafić ::)
Ze mną: Ciapka <3 Pipi <3 Lusia <3
Zuzia <3

*Za TM: Lady ['] <3
Mania ['] <3
Devi(l) ['] <3
Tosia ['] <3
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”