Majaki Nocne - doszczurzenie ekstremalne

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nietoperrr...
Posty: 5467
Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
Lokalizacja: Oleśnica
Kontakt:

Re: Majaki Nocne

Post autor: Nietoperrr... »

IHime pisze:
Tymczasem, ja mam odpałów ciąg dalszy: dzisiaj przeglądam stare zdjęcia, nawet takie, do których bałam się od dawna zaglądać. Ze zdziwieniem odkryłam, że pamiętam zapach każdej mojej ogoniastej duszyczki, a także fakturę futerka, ciałko w dotyku. Każde inne i niepowtarzalne...
Niby tyle tych łapek,ogonków i futerek,a jednak każde inne,w zapachu,w dotyku,w spojrzeniu.Prawda? ;)
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

Ihime
.. nie jesteś inna, nie martw się !
a to specjalnie dla Ciebie - na dowód !
http://www.youtube.com/watch?v=LasmbOo0kt4

O0 O0 O0
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Oj tam, nawet lubię być dziwolągiem. ;)

Od kilku dni przeżywam katusze, bo MOJE MALEŃSTWA gdzieś tam cierpią, a ja nie mogę im pomóc, ani nawet utulić. Palmyrcia nabawiła się ropnia, na szczęście małego, ale nieprzyjemnego, bo w okolicy oka. Na szczęście sprawa została wyłapana błyskawicznie i paskudztwo już prawie się zagoiło.
Za to Małe Białe... Mąż dzielnie walczy o uratowanie porzeczkowego oczka mojej pchełki. Nie wiadomo co się stało. Może się uderzyła, kiedy swoim zwyczajem skakała gdzieś na oślep, święcie wierząc, że gdzieś tam jest stół albo fotel, może spadła z półki w klatce, a może nie w porę weszła w drogę Palmyrze. Jedyne, co wiem, to że gdzieś w oku zrobił się duży krwiak, który nie przestaje rosnąć, mimo całej baterii leków... Prawdę mówiąc, wetka zaleca oczko usunąć, jeśli do jutra nic się nie poprawi. Moje biedne, białe dzieciątko... :'(
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Dulcissima »

Będzie dobrze! Trzymam kciuki za Małe Białe ;)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Ha, zaczarowałaś, Dulci! Mam dobre wieści: krwiak się zmniejsza, oczko nie będzie ruszane! :D :D :D
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Dulcissima »

A widzisz, taka ze mnie wiedźma ::)
Niech maleństwo zdrowieje jak najszybciej!
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Majaki Nocne

Post autor: ol. »

biedne Małe Białe, ale i dzielne Małe Białe !
trzymam kciuki, żeby dalej szło w dobrym kierunku :)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Jutro wczesnym rankiem mój mąż odbiera dwie pchełki od Nakashy. :)
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Majaki Nocne

Post autor: Eve »

Dzielne Małe Białe ! :D Dalej trzymam zaciśnięte piąchy !
Ach młodzież jest śliczna .. ale kiedy foty będą ? Długo tam w tych upałach będziesz się pławić ..bo wiesz my tu czekamy na wieści z pierwszej ręki i baaardzo tęsknimy ;) :-*

Wysyłam buziaki z niezbyt ciepłej Polski :-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Majaki Nocne

Post autor: unipaks »

Dobrze, że nowiny lepsze, oby dalej było tylko pozytywnie! :) Dużo sił dla chorutek, niech ładnie zdrowieją :-*
Zdjęcia śliczne! :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Eve, nieprędko, i foty, i mój powrót. Spodziewaj się mnie wtedy, kiedy u nas na ciepełko już nie będzie można liczyć. Najbardziej, to ja tęsknię, i nawet miejscowe kocie futro nie może mi zastąpić moich potworów.

Uni, dzięki! :-*

Palmyra już zdrowa, ostatnio rozmawiała ze mną na Skypie. :D Małe Białe na oczko nie widzi i już wzroku nie odzyska, ale krwiak się wchłonął i zabieg nie będzie potrzebny! Misiolek poleguje i leniuchuje, jak zawsze. Bagisia nadal nie dorosła. :D Pan Mąż dogaduje się z dzieciakami rewelacyjnie i wydaje się znajdować w tym dużą przyjemność, do czego się nie przyznawał za często, kiedy mychole były moim obowiązkiem.

W sobotę Pan Mąż przywiózł dwie nowe pchełki. Wcześniej zarzekał się, że połączy stadko bez problemu, i w ogóle, to on nie wie, czemu przy każdym łączeniu chodzę niemal chora z napięcia. Po wczoraj chyba już wie... Relacjonował mi, łamiącym się głosem, że "ta sadystka" Palmyra wywracała dzieciaczki, a one tak przeraźliwie piszczały, a Bagi jest chodzącą szczotką do kominów (gdyby miała mniej sztywne futerko, mogłaby pretendować do tytułu miotełki do kurzu). Oczywiście, nikomu nic się nie stało, tylko z mojego męża czasem taki wrażliwiec wychodzi. Szczególnie, kiedy mały dumbo-futerałek rozpaczliwie wzywa pomocy. ;)
Znając realia proponowałam, żeby dla własnego spokoju zaczął łączenie od Miśka i Małej Białej, ale sam zdecydował się od razu wskoczyć na głęboką wodę... Jednak wczoraj jeszcze raz wysłuchał, tym razem z ogromną uwagą, jak połączyć dzieciaki w miarę bezboleśnie, chociaż powoli.
A ja moich nowych dzieci jeszcze nie widziałam, bo mężydło zepsuło swoją wypasioną komórę i nie ma czym zdjęć robić.
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Dulcissima »

IHime, jak chcesz, to mogę wpaść do Was z aparatem i pocykać fotki dzieciakom ;D Przynajmniej dopóki jestem jeszcze w Łodzi.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Dulcissima pisze:IHime, jak chcesz, to mogę wpaść do Was z aparatem i pocykać fotki dzieciakom ;D Przynajmniej dopóki jestem jeszcze w Łodzi.
No to wpadaj, zdaje się, że mój mąż wisi Ci piwo. ;)
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: Dulcissima »

No, zdjęcia porobione i wysłane, teraz tylko czekamy na publikację ;)

A mogę powiedzieć, że dziewczynki są naprawdę przepiękne :D
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Majaki Nocne

Post autor: IHime »

Kudos i domo arigato, Dulci! :D

Mili Państwo, dzięki uprzejmości Dulcissimy mam zaszczyt oficjalnie przedstawić moje nowe dzieci: Ftalę i Fenolę of Anahata!
Obrazek

Ftala, dziecię czarne jak węgielek, od chwili, kiedy dało się rozpoznać odmianę, była tą jedną, upatrzoną, wymarzoną. Jest jedyną standardowosierstną dziewczynką w miocie. Głuptakowatych uszu nie dało się uniknąć. ;) Na razie jednak, od przyjazdu szczurzynek do domu, to diamentowo lśniące stworzonko jakby pozostaje w cieniu siostry, pogniecionej, niebieskiej Fenoli, którą wybrałam jej do towarzystwa (wcale nie ze względu na wygląd, a może właśnie z jego powodu, bo ma "brzydkie" w sensie wystawowym znaczenia), a która już teraz jest nieziemsko miękkim miziakiem. Podobno, bo dziewczęta znam na razie tylko z relacji, Skypa i zdjęć. Serce wyrywa się do domu, żeby całe ogoniaste towarzystwo wyprzytulać i wyciamkać, a na drodze stoi kilka tysięcy kilometrów i zobowiązań.

No i jak tu już ich nie kochać?
Obrazek

Zdjęć będzie więcej, ale teraz muszę zmykać. :-*
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”