Zwiała z klatki za biurko D8

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
szczurki3163
Posty: 140
Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
Numer GG: 10306431

Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: szczurki3163 »

I co teraz? :(
Luna i Kleo brykały na dole :) Pomyślałam że może je wypuszczę bo i tak nie znają otoczenia i nie uciekną więc zatkałam wszystkie dziury i szczeliny w pokoju i otworzyłam klatkę.Długo trwało zanim Luna wyszła bo kl;eo wychodziła ale tylko do mnie na kolana a potem jej się znudziło i wolała jeść :D
Luna wyszła i zaczęła niuchać...Potem ostrożnie weszła na podłogę i zaczęła ciekawsko badać teren ;D Pare razy chciała wydostać się nad pudełkiem którym zakryłam dziurę prowadzącą za szafę więc złapałam ją szybko bo się przestraszyłam że ucieknie.Źle zrobiłam bo się bardziej Luna przestraszyła i uciekła do klatki.Potem je zamknęłam ale Lunie coś odwaliło i zaczęła latać po całej klatce i skakać,wspinać się i gryźć drzwiczki żeby wyjść-nawet chciała się przecisnąć przez szczebelki :o Więc otworzyłam drzwiczki.Luna zdziwiona wyszła po chwili niuchania i łaziła przez chwile.Nagle odsunęła pudełko zakrywające szparę za biurko i zanim zdążyłam ją złapać wlazła tam :( Minęło ze 30 min zanim ją wywabiłam zza biurka ale i tak zwiała za klatkę (100x54x100) więc jakoś odsunęłam i zaczęłam łapać przestraszoną szczurke :'( Wsadziłam szybko do klatki i teraz siedzę tu na forum i opisuje sytuacje :(
Myślałam że jak mi już liże,podgryza i włazi na dłoń to właśnie ze strachu na nią wejdzie :-\ ale się myliłam :( Co teraz?
Jak ja mam je oswoić jak nie mogę nawet klatki takiej dużej na łóżko posadzić i żeby tam łaziły i mnie "zwiedzały" zamiast latać po pokoju i zwiewać za meble :( na siłę nie chce brać bo się tylko wyrywają :'( A jak wkładam rękę do klatki to po mniej łażą i uważają jakby za członka stada...
HELP! Co robić? Raczej zdecydowanie za wcześnie je wyciągnęłam z klatki :'(
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: Paul_Julian »

Tu poczytaj jak zrobić szczuroodporny pokój .... http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t= ... pok%C3%B3j
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
alinak
Posty: 524
Rejestracja: śr kwie 25, 2012 8:38 pm

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: alinak »

Trochę za bardzo panikujesz moja Tequilla na początku chyba z tysiąc razy mi uciekła jak ją wypuszczałam, ciężko czasami było ją złapać, ale gdy się udawało nie wrzucałam jej na siłę do klatki tylko brałam na kolana do siebie i zachowywałam się tak, żeby czuła się przy mnie bezpiecznie i nie bała się. Teraz gdy czasami wlezie gdzie nie trzeba lub nie umie wyleźć wystarczy, że jej podam dłoń i sama wchodzi ;), chodź na co dzień to mała buntowniczka, zachowuję się jak nastolatka. Ja jestem od dostarczania jedzenia i robienia wybiegów :D ale jak już ma dzień to i przyjdzie się poprzytulać :). Będzie dobrze nie panikuj tak i daj sobie czas, a ja z dziewczynami trzymamy za was kciuki :)
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: BlackRat »

Eh, szczurki szczurki, a pisałam (tyle razy) żebyś wpierw je oswoiła, i pisałam jak.... a Ty nadal swoje i nowe tematy o tym samym praktycznie ;) Cierpliwości :P
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
devlish
Posty: 358
Rejestracja: sob mar 24, 2012 11:55 pm
Numer GG: 5051889
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: devlish »

Szczurki to....szczurki a nie piesek czy kotek. Wypuściłaś ją chciała pozwiedzać, a że szczury nie za bardzo lubią otwarte przestrzenie to nawiała i tyle. Moje jak je puszczam też latają jak szalone i dopiero jak się wylatają, to przyjdą do mnie na chwilkę. Szczurek nigdy nie będzie się do Ciebie aż tak łasił jak pies. Cierpliwości i nie przejmuj się wszystkim aż tak :)
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia

Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi

Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia

http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: BlackRat »

devlish pisze:...Szczurek nigdy nie będzie się do Ciebie aż tak łasił jak pies...
Z tym się nie zgodzę, może się łasić nawet bardziej, miałam niejeden (a wszystkie jak dotąd) tego dowody...
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
szczurki3163
Posty: 140
Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
Numer GG: 10306431

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: szczurki3163 »

no tak,tak xD Ale ktoś w jednym z moich postów napisał że wypuszczał swoje szczuraski po 3-5 dniach :( Więc tak pomyślałam że może jak nie znają terenu a mój zapach lepiej to nie uciekną (szczególnie Luna) i będą blisko mnie na wybiegu..Myliłam się :(
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Awatar użytkownika
BlackRat
Posty: 2542
Rejestracja: pt maja 04, 2012 12:22 pm
Numer GG: 5750987
Lokalizacja: Ska

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: BlackRat »

Owszem, ja swoje również po kilku (a czasem od razu) wypuszczam na wybieg, ale tylko jeśli już są trochę oswojone i widzę, że nie będą uciekać ;) A skoro Twoje skarby -jeśli dobrze pamiętam- uciekały z Ciebie podczas siedzenia przy klatce to oczywiste, że będą uciekać kiedy je puścisz na wybieg. Poza tym takie siedzenie w klatce nie jest przyjemne, więc normalne, że sczurek chce skorzystać, ale niestety póki nie będziesz pewna, że złapiesz go potem bez szkody dla niego, to chyba powinnaś się wstrzymać z puszczaniem.
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust Obrazek nasz temacik

[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Awatar użytkownika
szczurki3163
Posty: 140
Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
Numer GG: 10306431

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: szczurki3163 »

no tak :) To następny wybieg za jakiś miesiąc xD
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
alinak
Posty: 524
Rejestracja: śr kwie 25, 2012 8:38 pm

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: alinak »

Nie planuj wybiegu już teraz. Aktualnie pomyśl nad tym co zrobić by być cierpliwym człowiekiem :D a jak już ogonki się oswoją to będziesz je mogła wypuszczać, czasami lepiej nie planować za wczas ;). Może akurat Cię zaskoczą i będzie to szybciej niż za miesiąc :P
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Zwiała z klatki za biurko D8

Post autor: saszenka »

Hmmmm, moje najpierw zaczęły wychodzić z klatki na mnie :) Jak już się przyzwyczaiły do mnie i do tego, że grzebię im w klatce, zaczęły podchodzić, potem wchodzić na rękę i tak krok po kroku - na głowę. Jak im robiłam porządki (w pozycji półleżącej), pozwalałam im żeby pobiegały mi po plecach (na początku zawsze ktoś obok był, żeby w razie czego złapać scura). Trwało to po 5 minut kilka razy dziennie, potem 10-15 minut, tyle ile same chciały. Potem łaziły po samej klatce, a w pewnym momencie zaczęły biegać po łóżku. Jak się czymś zestrachają, to uciekają do klatki albo do mnie pod koszulkę. Ale muszę powiedzieć, że na wybiegu i tak najczęściej bawią się ze mną :D Wbiegają na głowę, nogi i resztę ciała, ganiają się wokół mnie, biją się pod bluzą, itd. Strasznie przytulaśne są :) Rzadko wychodzą jak nie siedzę w pobliżu klatki, mimo że mają taką możliwość - i tak mam je na oku :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Główne”