Adolf i Stalin
Moderator: Junior Moderator
					Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu 
		
		
	Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
 
		
		Re: Adolf i Stalin
Moge spróbować z nią porozmawiać, ale nie wiem czy to cos da. Nie chciałabym stawiać jej w złym świetle, ale ona jest osobą, która ma co chwilę nowe zwierzę - zabawkę, a jak się znudzi nim to oddaje, więc nie wiem czy na długo te szczurki będą miały u niej domek.
			
			
									
						
										
						Re: Adolf i Stalin
na Odyna! jak to znudzi? życie ze zwierzątkiem to niekończąca się przygoda, nie rozumiem jak może się znudzić...
to przekonaj ją chociaż, aby nie oddawała do zoologa, tutaj są informacje o adopcjach, może znajdzie się dobre serducho dla tych szczurasków
			
			
									
						
							to przekonaj ją chociaż, aby nie oddawała do zoologa, tutaj są informacje o adopcjach, może znajdzie się dobre serducho dla tych szczurasków

saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
			
						Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Adolf i Stalin
Efekty wczorajszej rozmowy - kumpela zastanawia się czy w ogóle oddawać maluchy   . Zostały dwa samczyki i jedna samiczka. Samiczka na bank zostaje z mamą, a dwa samczyki albo oddzieli, albo znajdzie im domki. Do wieczora podejmie decyzję. Ja przygarnęłam jeszcze jedno maleństwo, ale chyba przechowam oba malce u niej żeby mamusia je dokarmiła jeszcze. Chociaż maluchy ładnie pojadają mleczko mojej córci, piją z miseczki i zajadają się nasionkami jak szalone. Na początku chyba przez godzinę się tłukły, ale całą noc spały wtulone w siebie, bo kontrolowałam je kiedy wstawałam w nocy do dzieci. Zdjęcia wkleję, jak syn odda mi telefon, bo od rana gra
 . Zostały dwa samczyki i jedna samiczka. Samiczka na bank zostaje z mamą, a dwa samczyki albo oddzieli, albo znajdzie im domki. Do wieczora podejmie decyzję. Ja przygarnęłam jeszcze jedno maleństwo, ale chyba przechowam oba malce u niej żeby mamusia je dokarmiła jeszcze. Chociaż maluchy ładnie pojadają mleczko mojej córci, piją z miseczki i zajadają się nasionkami jak szalone. Na początku chyba przez godzinę się tłukły, ale całą noc spały wtulone w siebie, bo kontrolowałam je kiedy wstawałam w nocy do dzieci. Zdjęcia wkleję, jak syn odda mi telefon, bo od rana gra  . Brata Stalina nazwaliśmy Lenin
. Brata Stalina nazwaliśmy Lenin 
			
			
									
						
										
						 . Zostały dwa samczyki i jedna samiczka. Samiczka na bank zostaje z mamą, a dwa samczyki albo oddzieli, albo znajdzie im domki. Do wieczora podejmie decyzję. Ja przygarnęłam jeszcze jedno maleństwo, ale chyba przechowam oba malce u niej żeby mamusia je dokarmiła jeszcze. Chociaż maluchy ładnie pojadają mleczko mojej córci, piją z miseczki i zajadają się nasionkami jak szalone. Na początku chyba przez godzinę się tłukły, ale całą noc spały wtulone w siebie, bo kontrolowałam je kiedy wstawałam w nocy do dzieci. Zdjęcia wkleję, jak syn odda mi telefon, bo od rana gra
 . Zostały dwa samczyki i jedna samiczka. Samiczka na bank zostaje z mamą, a dwa samczyki albo oddzieli, albo znajdzie im domki. Do wieczora podejmie decyzję. Ja przygarnęłam jeszcze jedno maleństwo, ale chyba przechowam oba malce u niej żeby mamusia je dokarmiła jeszcze. Chociaż maluchy ładnie pojadają mleczko mojej córci, piją z miseczki i zajadają się nasionkami jak szalone. Na początku chyba przez godzinę się tłukły, ale całą noc spały wtulone w siebie, bo kontrolowałam je kiedy wstawałam w nocy do dzieci. Zdjęcia wkleję, jak syn odda mi telefon, bo od rana gra  . Brata Stalina nazwaliśmy Lenin
. Brata Stalina nazwaliśmy Lenin 
Re: Adolf i Stalin
O jeju  
  
  
  
Jeśli szczurasek jest u Ciebie już jakiś czas, to faktycznie lepiej nie oddawaj go mamie - sama go odkarmisz.
Trzymam kciuki za całe stadko i czekam niecierpliwie na zdjęcia!
			
			
									
						
							 
  
  
  Jeśli szczurasek jest u Ciebie już jakiś czas, to faktycznie lepiej nie oddawaj go mamie - sama go odkarmisz.
Trzymam kciuki za całe stadko i czekam niecierpliwie na zdjęcia!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
			
						Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: Adolf i Stalin

Stalin i Lenin - noje szczurze wnuczęta
Re: Adolf i Stalin
imiona wymiatają  
 
słodki maluszek
			
			
									
						
							 
 słodki maluszek

Ryszarda, Gabrycha
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
Re: Adolf i Stalin
Cieszę się, że przemówiłaś koleżance do rozumu;) Malucha zostaw lepiej jeszcze na cycu. Powiedz koleżance, żeby koniecznie oddzieliła samce kiedy skończą 4 tygodnie - żeby znowu nie było niespodzianki. Jeśli będzie chciała znaleźć im domki, poleć jej forum, albo sama wystaw ogłoszenie w jej imieniu - maluszki mają większą szansę na dom, a dwóch braci pewnie chętnie weźmie jedna osoba.
			
			
									
						
							Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]
Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Re: Adolf i Stalin
chociaż nie jestem ekspertem, to spokojnie też myślę, że mleko od córci wystarczy  
 
lepiej nie kołować z młodymi raz tu, raz tam bo się zakręcą
			
			
									
						
							 
 lepiej nie kołować z młodymi raz tu, raz tam bo się zakręcą
Ryszarda, Gabrycha
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
Re: Adolf i Stalin
Dziękujemy za dobre słowo. To moje pierwsze szczuraski, ale marzyłam o nich od dzieciństwa  Teraz traktuję je jak swoje dzieci, mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze.
  Teraz traktuję je jak swoje dzieci, mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze.
			
			
									
						
										
						 Teraz traktuję je jak swoje dzieci, mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze.
  Teraz traktuję je jak swoje dzieci, mam nadzieję, że będzie im u mnie dobrze.Re: Adolf i Stalin
migotka widzę, że mamy ten sam problem 
ostatnio moja mama, patrząc na mnie i szczury w akcji, wypaliła do mojego mężczyzny:
" Ł. weź zrób jej w końcu dziecko, bo już nie mogę patrzeć!"
			
			
									
						
							
ostatnio moja mama, patrząc na mnie i szczury w akcji, wypaliła do mojego mężczyzny:
" Ł. weź zrób jej w końcu dziecko, bo już nie mogę patrzeć!"

Ryszarda, Gabrycha
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
			
						http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37251
Re: Adolf i Stalin
Ha ha ha tylko, że ja mam czworo dzieci (3 synów i jedyną córcię) + 3 szczurki.
			
			
									
						
										
						Re: Adolf i Stalin
Jakkolwiek to nie zabrzmi, ale Stalin jest wręcz czarujący.  
			
			
									
						
										
						
Re: Adolf i Stalin
Skoro założyłam temacik moim pupilkom, to wypadałoby zamieścić parę fotek i pochwalić się jak rozwija się nasza przyjaźń   Adolfik, nadal jest dzikuskiem, ale coraz częściej prosi i pieszczotki i zabawę. Stalin i Lenin natomiast, to dwa pieszczochy, które roznosi energia. Rosną jak na drożdżach i szaleją co niemiara. Codziennie widują się z tatą (widzenia kontrolowane i króciutkie oczywiście) i widzę, że zaczyna zawiązywać się między nimi nić porozumienia
 Adolfik, nadal jest dzikuskiem, ale coraz częściej prosi i pieszczotki i zabawę. Stalin i Lenin natomiast, to dwa pieszczochy, które roznosi energia. Rosną jak na drożdżach i szaleją co niemiara. Codziennie widują się z tatą (widzenia kontrolowane i króciutkie oczywiście) i widzę, że zaczyna zawiązywać się między nimi nić porozumienia   
 


Stalin i Lenin podczas drzemki

Stalin z moim synusiem Natankiem

Bliźniaki-miziaki z Natusiem



Adolf podczas rytuału obwąchiwania się z malcami przez pręty klatki
			
			
									
						
										
						 Adolfik, nadal jest dzikuskiem, ale coraz częściej prosi i pieszczotki i zabawę. Stalin i Lenin natomiast, to dwa pieszczochy, które roznosi energia. Rosną jak na drożdżach i szaleją co niemiara. Codziennie widują się z tatą (widzenia kontrolowane i króciutkie oczywiście) i widzę, że zaczyna zawiązywać się między nimi nić porozumienia
 Adolfik, nadal jest dzikuskiem, ale coraz częściej prosi i pieszczotki i zabawę. Stalin i Lenin natomiast, to dwa pieszczochy, które roznosi energia. Rosną jak na drożdżach i szaleją co niemiara. Codziennie widują się z tatą (widzenia kontrolowane i króciutkie oczywiście) i widzę, że zaczyna zawiązywać się między nimi nić porozumienia   
 

Stalin i Lenin podczas drzemki

Stalin z moim synusiem Natankiem

Bliźniaki-miziaki z Natusiem



Adolf podczas rytuału obwąchiwania się z malcami przez pręty klatki
Re: Adolf i Stalin
Fantastyczna rodzinka, cała szczuro-ludzka  mizianka i buziaki dla Was
 mizianka i buziaki dla Was 
Maluchy od urodzenia wychowują się u ludzi to i strach mniejszy. Ale tata Adolf na pewno szybko pójdzie w ślady synów i przekona się, że nic mu nie grozi
A jak szkraby u koleżanki?
I w ogóle to musisz zacząć myśleć poważnie o nowej klatce, bo te na zdjęciach są za małe!
			
			
									
						
							 mizianka i buziaki dla Was
 mizianka i buziaki dla Was 
Maluchy od urodzenia wychowują się u ludzi to i strach mniejszy. Ale tata Adolf na pewno szybko pójdzie w ślady synów i przekona się, że nic mu nie grozi

A jak szkraby u koleżanki?
I w ogóle to musisz zacząć myśleć poważnie o nowej klatce, bo te na zdjęciach są za małe!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
			
						Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha



