Lublin, oddam szczurkę
Moderator: Junior Moderator
Lublin, oddam szczurkę
Koło garażu, w pudełeczku znalazłam zabiedzone, wychudzone szczurowinki. Dwie, ale jedna już nie żyła.
Nie mogę jej zatrzymać, teraz mała odżywa u mojej mamy, więc szukam jej dobrego domu.
Ma około pół roku, nie wydaje mi się żeby była starsza, ale mogę się mylić z racji tego, że to chodzący szkielet, wystają jej żeberka, wystaje kręgosłup, a oczka były już lekko zapadnięte.
Boi się wszystkiego, szczególnie otwartych przestrzeni, wszędzie szuka dziurki do ukrycia się. Na szczęście na rękach potrafi godzinami siedzieć i się tulić, zgrzytać ząbkami kiedy głaszcze się ją po główce.
Beżowy stworek do kochania.
No i proszę o odpowiedzi na pytania:
1. Czy masz już szczury?
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
4. Czym zamierzasz karmić szczurki?
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
9. Jak będą wyglądały wybiegi?
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?
Nie mogę jej zatrzymać, teraz mała odżywa u mojej mamy, więc szukam jej dobrego domu.
Ma około pół roku, nie wydaje mi się żeby była starsza, ale mogę się mylić z racji tego, że to chodzący szkielet, wystają jej żeberka, wystaje kręgosłup, a oczka były już lekko zapadnięte.
Boi się wszystkiego, szczególnie otwartych przestrzeni, wszędzie szuka dziurki do ukrycia się. Na szczęście na rękach potrafi godzinami siedzieć i się tulić, zgrzytać ząbkami kiedy głaszcze się ją po główce.
Beżowy stworek do kochania.
No i proszę o odpowiedzi na pytania:
1. Czy masz już szczury?
2. Czy posiadasz klatkę? Jak tak to jakie ma wymiary.
3. Do jakiego weterynarza chodzisz/będziesz chodzić?
4. Czym zamierzasz karmić szczurki?
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informować o stanie zdrowia szczurków?
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jeśli tak, jak zadbasz o bezpieczeństwo szczurów w tym kontekście.
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów?
9. Jak będą wyglądały wybiegi?
10. Czy zgodzisz się na wizytę przedadopcyjną?
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? Jeśli jesteś niepełnoletni(-a), czy podpisze ją rodzic/opiekun?
Szukam transportu Lublin-Olsztyn
Re: Lublin, oddam szczurkę
Ja pierdzielę! Co za ludzie na tym świecie żyją?!
Prześliczna chudzinka
Prześliczna chudzinka
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
- szczurki3163
- Posty: 140
- Rejestracja: wt mar 13, 2012 12:37 pm
- Numer GG: 10306431
Re: Lublin, oddam szczurkę
ohh cudna. Chętnie bym wzięła ale rodzice się nie zgodzą-mam już 2 samiczki. A i mieszkam blisko lublina tylko rodzice za nic w świecie się nie zgodzą
Jak by ich tu przekonać?...
Jak by ich tu przekonać?...
Moje szczurcie ;** Luna i Kleo
Re: Lublin, oddam szczurkę
Matko, dlaczego ludzie są tacy podli, w głowie mi się nie mieszczą takie zachowania. Jak już chciał się ich pozbyć ten oszołom niemyty (gorszych epitetów nie użyję, bom kulturalna), to mógł je po prostu wypuścić, miałyby wtedy większą szansę na przeżycie. Albo je ukatrupić od razu, a nie skazywać na taką powolną śmierć z głodu i pragnienia. Szlag mnie trafia na takich...
Porozmawiam ze swoim, może go ubłagam. Szanse są dużo mniejsze niż wygranie 6 w totolotku, bo dopiero co przygarnęliśmy 5 samiczek od Kite i mamy teraz w sumie 12 szczurów. Ale spróbować nie zaszkodzi, może jeszcze ten jeden raz mi ulegnie Tylko to dopiero jutro wieczorem.
Porozmawiam ze swoim, może go ubłagam. Szanse są dużo mniejsze niż wygranie 6 w totolotku, bo dopiero co przygarnęliśmy 5 samiczek od Kite i mamy teraz w sumie 12 szczurów. Ale spróbować nie zaszkodzi, może jeszcze ten jeden raz mi ulegnie Tylko to dopiero jutro wieczorem.
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
-
- Posty: 5467
- Rejestracja: sob paź 17, 2009 12:28 pm
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Re: Lublin, oddam szczurkę
Aż mi się zęby zaciskają,jak widzę takie ludzkie okropieństwo...
Izabela,walcz,przekonuj!
Izabela,walcz,przekonuj!
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38
Re: Lublin, oddam szczurkę
No i jednak mój Zbyszek ma serce Przygarniemy bidulkę, jeśli nadal szuka domu
Ostatnio to napisałam o swoich warunkach do Kitegirl, pozwolę sobie skopiować, aktualizując tylko niektóre rzeczy, będzie szybciej:
Moje gucie mieszkają w klatce Furet Tower 75x85x160 +/_ . Na podłogach mają polarowe dywaniki, żwirek (a właściwie takie drewienka bukowe) jest tylko w plastikowych kuwetach. Umeblowanie klatki to mnóstwo półek, domków, hamaków, papierowych ręczników w domkach. Karmę podstawową stanowi mieszanka gotowców Timy, Xtra Vital, Versele Laga i JRM Farm. Czasami dostają też granulat Supreme Science Selective. Do tego wszelkie zielsko, gerberki, kaszki (ostatnio sinlac) itp. Teraz np. wielkim uwielbieniem cieszą się świeże kłosy zbóż. Spacery są 2 dziennie – od 5 do 6 rano godzina (w weekendy później) i wieczorem 2 godziny. Wypuszczane są w przedpokojo-kuchni (nie ma drzwi między tymi pomieszczeniami) na zorganizowany plac zabaw (kocie drapaki, koc, drewniane domki, tunele itp.) Wetów mam 3 - 2 w Lublinie na doraźne przypadki i proste leczenia oraz dr Rzepkę w Warszawie do wszelkich zabiegów pod narkozą i trudnych przypadków.
Nasza przygoda ze szczurami zaczęła się w 2003 roku. Było/jest ich w sumie już ponad 40. Najwięcej szczurów jednocześnie miałam po śmierci merch na początku 2011 – 22 ogony w 3, potem 2 stadach. Po dokładnie roku udało mi się w końcu wszystkie połączyć i było/jest jedno stado. Mnóstwo szczurów mi przez ten czas odeszło, dożywając dosyć słusznego wieku (najstarsza miała 3 lata 3 miesiące i 3 dni, inna 3 lata miesiąc i 3 tygodnie, kilka zmarło w okolicach 2 lat 9/10 miesięcy)
Na ten moment mam 12 ogonów – 11samic i jednego samca. Siódemka (w tym samiec) jest wykastrowana. Będę chciała też wyciachać te, które do mnie niedawno (na początku sierpnia, już są połączone) trafiły, a na pewno najmłodszą trójkę (nad starszymi się jeszcze zastanawiam). Chyba, że nie będą się z jakiegoś powodu kwalifikować do zabiegu. Od pewnego czasu dojrzałam do bycia zwolenniczką teorii, że kastracja samic za młodu zmniejsza ryzyko występowania ropomacicza i gruczolaków w starszym wieku. Być może też będę chciała wykastrować samiczkę spod garażu, ale tu dużo zależy, w jakim jest i będzie stanie zdrowotnym, to temat na przyszłość. Zabiegi robiłabym oczywiście w Medicavecie w Warszawie.
Wiek moich obecnych szczurów: najstarsza Korina jutro skończy 2 lata 10 miesięcy, Zuba skończyła 2 lata w lipcu, Stefek, Aayla, Selonia i Ilesia skończą 2 lata we wrześniu, Petra skończyła rok i 8 miesięcy, Milka i Tea rok i 7 miesięcy, Ashna, Nita i Dela 4 miesiące. Uff. Inne zwierzęta w domu to ponad 10-letni legwan zielony Bazyli (roślinożerca). Dzieci brak, Mężczyzna jest. Umowę adopcyjną podpiszę, na wizytę przedadopcyjną sie zgadzam. Chyba wszystko opisałam czy o czymś zapomniałam?
Ostatnio to napisałam o swoich warunkach do Kitegirl, pozwolę sobie skopiować, aktualizując tylko niektóre rzeczy, będzie szybciej:
Moje gucie mieszkają w klatce Furet Tower 75x85x160 +/_ . Na podłogach mają polarowe dywaniki, żwirek (a właściwie takie drewienka bukowe) jest tylko w plastikowych kuwetach. Umeblowanie klatki to mnóstwo półek, domków, hamaków, papierowych ręczników w domkach. Karmę podstawową stanowi mieszanka gotowców Timy, Xtra Vital, Versele Laga i JRM Farm. Czasami dostają też granulat Supreme Science Selective. Do tego wszelkie zielsko, gerberki, kaszki (ostatnio sinlac) itp. Teraz np. wielkim uwielbieniem cieszą się świeże kłosy zbóż. Spacery są 2 dziennie – od 5 do 6 rano godzina (w weekendy później) i wieczorem 2 godziny. Wypuszczane są w przedpokojo-kuchni (nie ma drzwi między tymi pomieszczeniami) na zorganizowany plac zabaw (kocie drapaki, koc, drewniane domki, tunele itp.) Wetów mam 3 - 2 w Lublinie na doraźne przypadki i proste leczenia oraz dr Rzepkę w Warszawie do wszelkich zabiegów pod narkozą i trudnych przypadków.
Nasza przygoda ze szczurami zaczęła się w 2003 roku. Było/jest ich w sumie już ponad 40. Najwięcej szczurów jednocześnie miałam po śmierci merch na początku 2011 – 22 ogony w 3, potem 2 stadach. Po dokładnie roku udało mi się w końcu wszystkie połączyć i było/jest jedno stado. Mnóstwo szczurów mi przez ten czas odeszło, dożywając dosyć słusznego wieku (najstarsza miała 3 lata 3 miesiące i 3 dni, inna 3 lata miesiąc i 3 tygodnie, kilka zmarło w okolicach 2 lat 9/10 miesięcy)
Na ten moment mam 12 ogonów – 11samic i jednego samca. Siódemka (w tym samiec) jest wykastrowana. Będę chciała też wyciachać te, które do mnie niedawno (na początku sierpnia, już są połączone) trafiły, a na pewno najmłodszą trójkę (nad starszymi się jeszcze zastanawiam). Chyba, że nie będą się z jakiegoś powodu kwalifikować do zabiegu. Od pewnego czasu dojrzałam do bycia zwolenniczką teorii, że kastracja samic za młodu zmniejsza ryzyko występowania ropomacicza i gruczolaków w starszym wieku. Być może też będę chciała wykastrować samiczkę spod garażu, ale tu dużo zależy, w jakim jest i będzie stanie zdrowotnym, to temat na przyszłość. Zabiegi robiłabym oczywiście w Medicavecie w Warszawie.
Wiek moich obecnych szczurów: najstarsza Korina jutro skończy 2 lata 10 miesięcy, Zuba skończyła 2 lata w lipcu, Stefek, Aayla, Selonia i Ilesia skończą 2 lata we wrześniu, Petra skończyła rok i 8 miesięcy, Milka i Tea rok i 7 miesięcy, Ashna, Nita i Dela 4 miesiące. Uff. Inne zwierzęta w domu to ponad 10-letni legwan zielony Bazyli (roślinożerca). Dzieci brak, Mężczyzna jest. Umowę adopcyjną podpiszę, na wizytę przedadopcyjną sie zgadzam. Chyba wszystko opisałam czy o czymś zapomniałam?
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Lublin, oddam szczurkę
Jak wspaniale! Ogromnie się cieszę, że te śliczności znalazło swój kochający domek
"And If You're Not Down With That, I've Got Two Words For You..."
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
Moje dzieciaczki: Kane, Kofi, Triple H i Goldust nasz temacik
[*][/b]: MoDo,Łatka,Gacuś,Piwniczuś,Myszka,Złośniczka,Ogryzek,Wisienka,Achmedzik,Porzeczka,Dustie.
- sasza&masza
- Posty: 1270
- Rejestracja: czw sie 19, 2010 4:20 pm
- Numer GG: 9176574
- Lokalizacja: Lublin
Re: Lublin, oddam szczurkę
Fajnie,że znalazla dom
Dog&cat: Vega i Zuza
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Ratz: Arkadia Melania Nayeli Malibu Aniołki[*]
Re: Lublin, oddam szczurkę
Nowy domek czeka cierpliwie na lokatorkę Na imie damy jej Nevi, od bohaterów "Avatara". Oni też musieli walczyć z ludzką podłością o przeżycie
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Lublin, oddam szczurkę
NAVI, nie Nevi Przemęczona jestem, to pewne, dopiero teraz też zauważyłam, że napisałam wcześniej o Petrze mającej rok i 8 miesięcy - Paja ma na imię, nie Petra, Petra już niestety nie żyje
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Lublin, oddam szczurkę
Navi od wczorajszego wieczoru u mnie Jest chudziutka, ale dziarska i silna, biega, skacze, eksploruje nowe tereny Dzisiaj na spacerze biegała z 3 moimi guciami, Ashna chciała ją zjeść, Selonia trochę się boczyła i jej unikała, a Nita przyjęła ją z otwartymi ramionami W tej chwili Nita jest w gościnie w klatce u Navi i zachowują się tak, jakby znały się od dawna. Wyjmę Nitę przed pójściem spać, bo mi jej szkoda, patrzy tęsknie za swoim stadem, nie za nową
Nie wydaje mi się, by miała pół roku, myślę, że jednak jest młodsza, taki słodki dzieciak
Nie wydaje mi się, by miała pół roku, myślę, że jednak jest młodsza, taki słodki dzieciak
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Re: Lublin, oddam szczurkę
Ohh jakie cudowne, szczęśliwe zakończenie! Dobrze, że szczurka ma nowy domek
Moje kochaski: Noc vel Mała Pała, Gryzelda, Choco i Bazylia
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540
Moje i TŻa: Kawa, Kluska vel Guziczek i Rubi
Za Tęczowym Mostem: Księżniczka Xena i Czikusia
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=36540