Tracę nadzieję, że Cię zobaczę moja Mała ślicznota

wybrałaś wolność mam nadzieję, że tam jest Ci lepiej słoneczko moje

tu jeszcze z Luną byłaś taką chudzinką ...

zawsze gdy widziała człowieka wspinała się po ciuchach na ramię ani na chwilę nie lubiła zostawać sama

jadłaś, rosłaś i dostałaś przezwisko Gruba

spotkanie przez kraty z Funkym wyglądaliście jak zakochani

baczna obserwatorka zawsze zza klatki wystawała jej głowa która kontrolowała sytuację w pokoju

moja kruszyna uwielbiałam Twoją różowiutką końcówkę ogonka i biały brzusio...

z reguły nie lubiłaś nowych miejsc przytulałaś się wtedy mocno do Mishy i Tequilli kuląc uszy, a najlepiej wtedy odpowiadało Ci siedzenie za koszulką

ten mój brzusio ukochany miałaś takie charakterystyczne białe rękawki u przednich łapek <3
Moja Maja, mój silny charakter nie dałaś sobie w kaszę nadmuchać sama wiedziałaś, co dla Ciebie jest najlepsze... Zawsze osiągałaś to co chciałaś mieć, nie było dla Ciebie rzeczy niemożliwych. Lubiłaś słuchać ze mną Lady Punk siedziałaś ze mną przytulona i wirowałaś uszkami próbując zrozumieć co to za dźwięki. Trzymałaś krotko dziewczyny, Tequilla zawsze chciała być silniejsza i się rządziła jako jedyna umiałaś temu zaradzić... Pierwsza nauczyłaś się swojego imienia i wiedziałaś co znaczy 'nie wolno'... Wiem, że odeszłaś od nas,ale wierzę że tam gdzie jesteś jest Ci lepiej, że masz cudowny domek lub norkę, że umiesz o siebie zadbać, że gdzieś tam jesteś w świecie... Nigdy o Tobie nie zapomnę, byłaś, jesteś wyjątkową szczurzyną razem z Tobą jest tam kawałek mojego serduszka, które będzie zawsze przy Tobie czuwać... Bardzo tęsknie

i jeśli kiedykolwiek zatęsknisz i Ty i gdzieś tam usłyszysz moje wołanie na ogrodzie czy dróżce polnej obok naszego domu zawsze możesz wrócić, zawsze będę czekać
