 Zastanawiam się nad kastracją Stefana.Wbrew wszystkim znakom Filipek nie został Alfą, jest nawet gorzej bo on panicznie boi się Stefana. Ten go non stop ustawia, tłucze go z byle powodu. Maleństwo ciągle dostaje w pysk. Nie może jeść dopóki Stefan się nie naje nawet jeśli podaję im coś w dwóch miskach. Wyrywa młodemu jedzonko z łapek i średnio kilka razy dziennie go dominuje. Jeśli go iska to dość brutalnie. Stefan mógłby przesypiać całe dnie i noce z przerwami na obżarstwo. Rzadko chce wyjść z klatki a o głaskaniu czy wzięciu na ręce nie ma mowy bo się wyrywa i drapie. Żeby wyszedł z klatki to trzeba go prosić bo się nie może zdecydować i wisi na drzwiczkach nieraz i pół godziny. Stefan jest bardzo grzeczny i niesamowicie spokojny ale czasem wstępuje w niego jakiś diabeł i bije młodszego kumpla tak bez najmniejszego powodu. Nie wiem czy trzeba by było go pozbawić jajec czy czekać aż coś się zmieni ale jak patrzę na przestraszonego Filipka to mi się serce kraje
  Zastanawiam się nad kastracją Stefana.Wbrew wszystkim znakom Filipek nie został Alfą, jest nawet gorzej bo on panicznie boi się Stefana. Ten go non stop ustawia, tłucze go z byle powodu. Maleństwo ciągle dostaje w pysk. Nie może jeść dopóki Stefan się nie naje nawet jeśli podaję im coś w dwóch miskach. Wyrywa młodemu jedzonko z łapek i średnio kilka razy dziennie go dominuje. Jeśli go iska to dość brutalnie. Stefan mógłby przesypiać całe dnie i noce z przerwami na obżarstwo. Rzadko chce wyjść z klatki a o głaskaniu czy wzięciu na ręce nie ma mowy bo się wyrywa i drapie. Żeby wyszedł z klatki to trzeba go prosić bo się nie może zdecydować i wisi na drzwiczkach nieraz i pół godziny. Stefan jest bardzo grzeczny i niesamowicie spokojny ale czasem wstępuje w niego jakiś diabeł i bije młodszego kumpla tak bez najmniejszego powodu. Nie wiem czy trzeba by było go pozbawić jajec czy czekać aż coś się zmieni ale jak patrzę na przestraszonego Filipka to mi się serce kraje  Porobiłam chłopakom mnóstwo zdjęć ale gdzieś zgubiłam adapter i nie wrzucę teraz
  Porobiłam chłopakom mnóstwo zdjęć ale gdzieś zgubiłam adapter i nie wrzucę teraz 
 
		
		


 Może obecność psa go denerwuje...ale wykastruję obu i będę miała jedno stadko, chłopcy będą zadowoleni
  Może obecność psa go denerwuje...ale wykastruję obu i będę miała jedno stadko, chłopcy będą zadowoleni 

 
 

 
						 A na deserek pozwolę im chociaż raz najeść się ich ulubionym serkiem waniliowym do syta
 A na deserek pozwolę im chociaż raz najeść się ich ulubionym serkiem waniliowym do syta  W piątek idziemy obejrzeć co to dokładnie jest i zobaczymy czy trzeba będzie ciąć czy to tylko jakiś ropniak
  W piątek idziemy obejrzeć co to dokładnie jest i zobaczymy czy trzeba będzie ciąć czy to tylko jakiś ropniak 



 Melina ma się dobrze w nowym domku
 Melina ma się dobrze w nowym domku 



