Ogony przypomniały już sobie kim jestem, także jest dobrze
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Wymiziane, wycałowane, tylko trochę zmartwień mi przysporzyły.
Fado ma guza na brzuszku i ciągle tyje
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Nie mam pojęcia co on ma za metabolizm, ale Kołtun i reszta mają idealne wagi. I jeszcze ten guz, który jest dość dziwnie miękki... W czwartek/piątek wybierzemy się do doktora Piaseckiego, jednak jak pomyślę o możliwej operacji to jestem załamana. Fado jest naprawdę otyły, nie wiem czy serducho by wytrzymało.
Toffik się przemienił w szczurzego agresora, wszystko co się rusza jest potencjalnym zagrożeniem. Wziąć go na ręce albo pogłaskać - wręcz niemożliwe. Chodząca, tykająca bomba.
Batman i Robin się uspokoili, jajcięcie pomogło, jednak Robin wyżywa się na nas za to, że jego braciszek jest alfą i gryzie gdzie popadnie. Cholera mała. Muszę go oduczyć tego, ale zastanawiam się jak, gdy go dominuję robi się coraz gorszy i się boi
![Undecided :-\](./images/smilies/undecided.gif)
Myślę, że nastąpił ten moment, kiedy trzeba je łączyć z Fadem i Kołtunem. Widząc resztę bandy, która nie gryzie, zmieniłby się może. Łysol zmienił się strasznie
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Cały czas chce się miziać, siedzi na Fadoszce albo śpi na nim, nawet gdy ten chodzi po klatce
![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
Są nierozłączni, w życiu się tego nie spodziewałam, łączenie trwało dość długo, a tu taka miłość. Trzymajcie kciuki, żeby grubaskowi nic poważnego nie było.
Moje szczurze szczęście za TM: Kluska Iwan Filipek Lucky Remy Tempuś Julek Szymuś Stuart Biały Teddy Kołtun Batman Toffi Fado Robin
Do zobaczenia Skarby moje...