Enciakowy zwierzyniec

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

No i klapa na pełnej linii :D

Chłopcy oczekując na swoją kolej... spali, zwłaszcza Mikrob. Został wybudzony na sam wyścig i chyba nie do końca orientował się, co się dzieje.
No i uznał, że grzecznie będzie przywitać się z kolegą na torze obok. Nie wiedział tylko, że za to jest dyskwalifikacja... ::)

Piksel stremował się i po podniesieniu barierki chciał wmieszać się w tłum, co udaremniłam mu ja, niemniej również to samo...

Arya z kolei jako jedyna wystraszyła się toru - coś jej źle pachniało, Tygrys chciała się wycofać, ale w ostatniej próbie Arya zgodziła się współpracować, ale... po barierce :D Koniec końców jej przeciwnik był bardziej zdeterminowany i pobiegł do końca toru, a Arya schowała się pańci pod bluzkę, nie rozumiejąc, o co cały ten szum...
Ogółem Arya była mniej socjalizowana (Tygrys akurat była w pracy za granicą, jak Arya była dwu - trzy miesięcznym szczurkiem) niż np. Piksel, to ma mniej śmiałości i bardziej się denerwowała uwagą...

Chłopcy po wszystkim się umyli i poszli spać, niewiele się interesując światem zewnętrznym... :D


A ja nawet nagród pocieszenia nie mogłam odebrać, bo mnie coś potem tak w kręgosłupie łupło, że ani obrócić się na łóżku nie mogłam, nie wspominając o wstaniu... Cała nadzieja, że pozwolą je wziąć Tygrysowi :D
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Eve »

Ależ E. nie wygrana się liczy tylko sam udział, a że kulturalny chciał się przywitać to dodatkowe punkty powinien dostać z fer play .. no chyba że to było w innej kategorii ;D

No Ty się tam szanuj i plecków nie przeciążaj bo to jeszcze trochę do noszenia masz zanim junior zechce wyjść ;)
Chłopaków uściskaj, juniora pogłaskaj a Tobie dobrej książki w łóżeczku albo na ławeczce w cieniu z duuużą lemoniadą :-*
Ewentualnie .. możesz odpoczywać robiąc zdjęcia .. ::)
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: valhalla »

Oj tam, oj tam... moralnie zwyciężyli. Nie brali udziału w wyścigu szczurów, lecz budowali więzi emocjonalne :P
Buziaki dla obu zawodników i reszty stadka :)

A w ogóle to jestem przerażona - już 3 z 4 dziewczyn, którym oddałam śmietnikowe kapturki, są w ciąży... :D patrzę podejrzliwie to na Mlekołaka, to na siebie... byłabym wielce rada, gdyby i mnie to spotkało, ale akurat w tym roku nie mogę! :P
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

No właśnie uważam, że Mikrob powinien dostać dodatkową nagrodę, ale nie, nie doceniono go, ech.

Fotki się gromadzą, robią. Na razie za mało, by warto :D

Co do miotu śmietnikowców, ubawiło mnie to bardzo, jakieś plemnikonośne czy co? :D Tylko że w sumie jak go dostałam, to już w ciąży byłam... :D

Odebrałam nagrodę pocieszenia za Piksela! (Mikrobową ma Tygrys)
Na jednego szczura przypada: żwirek pet's dream (to odmiana cat's bestu, ta sama firma, ale uniwersalna dla źwierzów wszystkich) 5l, małe sianko, vitapol premium dla myszoskoczków (o_O?), dwie kolby Nestora, dwie kolby Vitapol premium, dropsy Vitakraftu (Piksel władował od razu do pyszczka całego i chwilę międlił, nieco zdziwiony, nie wiedząc, z czym i jak to się je... reszta od razu zaczęła chruptolić xD ale on wisiał na prętach, łapki zajęte i konsternacja...), marchewka z Herbal Pets - paczuszka... A Mikrob ma drugi tyle O_O

A Speedulec ma kaszaka na plecach, który mu się rozwalił i rozbabrał ::) głupola biednego trochę to boli, ale mój wet raciborski uważa, że usuwać tylko operacyjnie - gdzie kaszaka operacyjnie! Więc na razie kombinuję - albo brata (chirurg, cóż, że ludzki) poproszę o usunięcie (bo to naprawdę kwestia wyrwania peanem :P), albo poczeka aż wrócę do Wrocławia i tam już mogę przebierać... Sama się nie podejmuję ::)
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: ol. »

(a kaszak to nie jest taki twór do wyciśnięcia ??? - jak Humbak miał, to dr przekuła grubą igłą i dusiła plugawą materię dopóki się krew nie pokazała)

wpadłam w ogóle żeby czempiona wyściskać ! co niniejszym czynię, bo przecież nie o to chodzi by złapać króliczka, lecz żeby gonić go ;)
"a nawet jeśli nie gonić, to mieć zamiar...
potem :P
w domu :P
z kumplami, a co !
http://imageshack.us/photo/my-images/521/20pix.jpg/ - to nie ja biegnę
http://imageshack.us/photo/my-images/16/28gracja.jpg/ - to też nie ja...
tum ci ! - http://imageshack.us/photo/my-images/155/16malpa.jpg/ - złapałem !
i tego też złapię http://imageshack.us/photo/my-images/696/15malpa.jpg/
przystojniak jeden się zrobił http://imageshack.us/photo/my-images/831/2misio.jpg/ hmm hmm
ale czyż nie jestem słodszy http://imageshack.us/photo/my-images/444/12mikro.jpg/ ?!"

:-*
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

odczuwam spadek zainteresowania tematem :D

Kaszak jeśli nie wywali się torebki, ma tendencję do nawrotów, rośnięcia itd. Ale póki co Speedy ma jeno bliznę. Ciężko go obejrzeć, bo futerko zrobiło mu się takie śmieszne, lekko kręcone, bardzo puchate i o dużej objętości, musiałabym go do łazienki wziąć (bo tam na pewno nie zbuntuje się na oględziny) i zmoczyć to miejsce, a nie chcę go stresować (zwłaszcza, że go to bardzo bolało...)

Fotków trochę.

Mikro paskudne! Na gorącym uczynku, po okrzyku "MIKROB!" jak zwykle znieruchomiało i Ja Nic Nie Robię...
Obrazek

Wąglik i Limfocyt zainteresowali się moim facetem. Ten nadal się zapiera, że ich nie lubi, bo "smierdzą i szczają", ale już nawet jego bawi powoli ich ciekawski upór. Zwłaszcza, jak Piksel wskakuje mu na kolana, on go łapie, Piksel robi "piiiiip!", łapie jego palec i zaczyna gorliwie lizać (moja lizaweczka kochana :*). Nawet on nie mógł powstrzymać uśmiechu, chociaż bardzo się starał ;D
ObrazekObrazek
Po przegonieniu ("Na mnie nie wolno wchodzić, nauczcie się!") pogalopowali na łóżko, do mnie, nieco zgłupawkowani, no i:
Obrazek

Speedy i jego zmiana! Oto, co haskulec wyprawia:
Obrazek
Obrazek
(nie, żeby Mikrob był bez winy, miast ostawić furiata, ten go ciągnie za boczki, podbiega, by po chwili uskoczyć i ogółem doprowadza do szału... :P)
Speedy w ogóle ma kilka miejsc, łazi w nie, ociera się, napuszony, szoruje jajcami ::), puszy i stroszy. Reszta zwykle ma go głęboko w poważaniu i po prostu kica w innych miejscach :D

Oraz studium: bliż, dal i bardzodal. (po chwilce krótkiej były trzy bliże ::) )
Obrazek

A tu udokumentowałam kilkudniową fazę Speedy'ego. Wypuszczam szczury na pokój, wszystkie radośnie przewalają się przez siebie, byle pierwszy! A Speedy? Speedy uznał, że dół zjedzonego przez Drobnoustrojów (głównie Wirusa...) transportera, który wstawiłam im jako pseudo-domek (rewelacja! Speedy kocha spać pod zadaszeniem, wciągają sobie tam miskę, siedzą, nie sikają na to, nawet pod średnio, a nawet jeśli, to przecież stoi to na żwirku, nie ma jako-takiego dna...!) to super miejsce, bo sięga do wejścia i... i Pilnuje.
ObrazekObrazekObrazek
Inna sprawa, że wygląda, jakby miał bebzol tu niczym piłka, podczas gdy on jest wręcz chudy... :D
...i że pilnowanie szczury miały w nosie, jak chciały przejść, to się przepychały i olewały nieco obrażone fuknięcia haskulca... :P

Mix zdjęć, dużo Wąglika, bo zwykle nie mogę mu ładnej fotki zrobić (nieprześwietlonej za bardzo...), a tu jakoś seria była...
Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
(te dekoracje, po które sięga Wąglik, to resztki wystroju, który zrobiły znajome w ramach przyjęcia-niespodzianki na kształt baby-shower ;D)

I na koniec Dwie Grube Rude, bo dawno nie było ;)
ObrazekObrazek
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Malachit »

O, moje miały taką fazę jak Speedy jak nietoperrrkowa banda u nas gościła, wtedy tylko stróżowanie było... :P
No i http://imageshack.us/photo/my-images/717/14mix.jpg/ o tak, wchodzenie po gołej nodze to jest to, te pazurki wbijające się w łydkę... 8)
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Sky »

Haha jak on mięciutko tu wygląda :D Nie widziałam jeszcze tak napuszonego szczura, jak jakaś ryba nadymka :P
http://imageshack.us/photo/my-images/32/5speed.jpg/
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: valhalla »

Słodki się zrobił ten Wąglik po kastracji :D Czy mi się zdaje, czy Limfocyt go przerósł? Strasznie długie te śmietnikowe chłopaki urosły...

Mikrob to jest... no, to jest Mikrob :D Piękny z niego chłopak, co tu dużo mówić :)
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
Entreen
Posty: 1747
Rejestracja: ndz mar 20, 2011 11:55 am
Lokalizacja: Racibórz

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Entreen »

A jaki w dotyku Speedy jest miękki! :D
Taaak, pazurki po gołej nodze... Na szczęście rzadko im się zdarza, to jest raczej "Hej ty tam w górze, weź się zniiiż, ja chcę wejść..." ... Chyba, że wrzucamy do wanny albo w inne paskudne miejsce. To potem po rękach, nogach, czymkolwiek, a ja wyglądam jak po przejściu przez gęsty, jeżynowy las...
Wąglika Limfocyt przerósł już dawno, dawno temu, już Piksel go przegonił... Limfocyt jest długim szczurem, a Wąglik malutkim...

A co do Wąglika jeszcze, to... Kiedy był odseparowany, dużo pozwalał się miziać i odkryłam bardzo ciekawą rzecz. On ma takie drobne strupki za łopatką, jak go po nich lekko drapałam, on robił głupią, maślaną minę po czym zaczynał mnie lizać i leciuteńko iskać po kciuku. Bawiło mnie to, ale potem po podobnych strupkach (prawdę mówiąc, zastanawiam się, czy nie jakiś pasożyt, że takie podrapane, ale ki grzyb? Nic nie mogę znaleźć...) podrapałam Limfocyta i... to samo. Zaintrygowało mnie to. Piksel to zły obiekt badawczy - złapany, mając w zasięgu pyszczka jakikolwiek palec, na pewno zacznie go lizać i iskać. No to dawajże Speedy'ego i... to samo! (Speedy strupków nie ma :P zresztą, niezależnie od obecności strupków, Wąglik i Limfocyt reagują tak samo - chociaż mam wrażenie, że te strupki to silniejsze bodźce - coś a'la "jestem iskany i mogę się odwdzięczyć" ???)
I zawsze to samo - szczur drapany za łopatką/łokciem mi flaczał w rękach, przyoblekał oblicze nie skażone żadną myślą, po czym, jeśli kciuk pod "łapką", to obejmował go i dalejże iskać...
Mikrob się wyłamał i piska - o ile jest plastelinowy i mięciutki w każdej innej sytuacji, ta mu się nie podoba, a w imię nauki nie będę go dręczyć... :P
Poprosiłam tahti, Tygrysa i jeszcze jednego znajomego. U Tahti i kumpla obyło się bez iskania, ale głupia, maślana mina plus sflaczenie - obecne. Siostra Piksela, Arya od Tygrysa, się wyłamuje, bo jest zbyt żywotna i nie da się na tyle utrzymać, wyrywa się :D.
Wklejam dwa krótkie filmiki, drugi nieco lepszy, bo nie pod światło, ale na pierwszym widać, jak bardzo sflaczały jest przy całej operacji Wąglik... :D
http://www.youtube.com/watch?v=2Ufw4AF3 ... e=youtu.be
http://www.youtube.com/watch?v=e8o6wDp9 ... e=youtu.be

...weźcie też to sprawdźcie u siebie... :D

i jeszcze bonusowo Hamak Pełen Szczura
Obrazek
i Mistrz Durnej Miny
Obrazek
Cynamon Imbir Karmel Wanilia

Za TM Wirus Speedy Wąglik Piksel Limfocyt Mikrob Flanelka Kaszmir Szczura
Awatar użytkownika
Sky
Posty: 1567
Rejestracja: pn cze 15, 2009 4:27 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Sky »

http://imageshack.us/photo/my-images/89/23mina.jpg/

:D:D Rzeczywiście mistrz głupiej miny
W pamięci Cookie, Biscuit, Manu, Muffin, Anouk, Kavi, Tytus i Festus.

http://www.szkicz.blogspot.com <- rysuję sobie.
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: ol. »

hmm, ciekawa sprawa
gdyby to było bardziej na karku powiedziałabym, że pewnie ma coś wspólnego z pamięcią niemowlęcą, kiedy matka przenosi młode i też można jej się wtedy w stu procentach zawierzyć (a wierzgać nie wolno, żeby matczyne zęby krzywdy nie zrobiły), to zostaje w podświadomości i nawet dorosłe zwierzęta można w ten sposób opanować, może okolice łopatek też się do tego obszaru zaliczają ?

chętnie sprawdziłabym u swoich, ale gdzieżbym któregoś z nich tak utrzymała ::)
a u Wąglika owszem minka i rozluźnienie, tylko mi wzrok wciąż uciekał do jego stópek dyndających w powietrzu i zupełnie na ten fakt obojętnych :D


mina Pixela nie jest głupia - jest filuterna ;)
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: Eve »

No i proszę znalazłaś punkt G u szczurów ! gratulacje ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
valhalla
Posty: 2245
Rejestracja: pt gru 10, 2010 11:26 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: valhalla »

Ta mina Piksela mnie rozwala :D
Sprawdziłam ten "szczurzy punkt G" u moich, ale działa jak zwyczajne mizianie - kto miziak, ten robi maślane oczy i błaga o jeszcze, a kto mniej miziasty, ten piska i odsuwa się z miną "no i po cholerę mnie tykasz?" :P
Rozpieszczury: pomknęły wszystkie...
Za Tęczowym Mostem: Gluś, Frodo, Pan Lizawka, Czmyś, Trzpiotek, Człapek, Szkodnik, Ryjek, Herman, Mlekołak, Adolf, Węgielek, Marquand, Ulli i Klusek [*]
Awatar użytkownika
rainbowbox88
Posty: 213
Rejestracja: czw lis 17, 2011 1:03 am
Kontakt:

Re: Enciakowy zwierzyniec

Post autor: rainbowbox88 »

Ja zauważyłam, że moje starszaki tak robią wtedy, kiedy się rozłożą na ręce i są miziane po grzbiecie:D zawsze iskają mi wtedy palce i co tam mają w zasięgu pyszczka... a za "łokciami" to się nie da, rozbiegane toto :) o dzieciakach nie wspomnę, te to w ogóle nie potrafią w miejscu usiedzieć ::)
Nasze kochane kulcie: http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33994

Ze mną: Strażnik & Kleksik
Za TM: Franklin, Kacper, Rumcajs , Skipper i Harry
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”