
Czasami nawet nie chce mi się ze skórki obrać jak gdzieś się spieszę i tylko dobrze wymyję to pożrą całą

Reszta stadka skórki zostawi wyjadając środeczek, ale Ogryzek i Shreder potem po nich sprzątają i nawet te skórki powyjadają

Voldemort to chyba największe ADHD w stadku. Wczoraj to mało mnie o zawał nie przyprawił jak klatkę sprzątałam.
Jak sprzątam to wypuszczam szczury na łóżko żeby sobie trochę pobiegały a jednocześnie były w jednym miejscu, bo boją się z niego zejść. No więc sprzątam spokojnie klatkę aż nagle pod nogami leci mi coś małego, patrzę a to ten mały czarny Łobuziak. W pierwszej chwili pomyślałam, że się goniły i z łóżka spadł, no to ja go z tej podłogi znów na łóżko... Nie minęła sekunda a ten idealnym susem z łóżka zeskoczył i znów zaczął biegać po pokoju





Tak ogólnie Voldemort jest bardzooo skocznym szczurem. Tam gdzie inne wchodzą czy się wspinają on wskakuje i skoki na wysokość idą mu rewelacyjnie

Taka mala refleksja... Vold kojarzy mi się z Tygryskiem z Kubusia Puchatka a Panecake z Kłapouchem


