futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Niestety dzieciarnia jest za szybka jak na mój aparat ;)
Ale fota jest ;D
Obrazek
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

I dzięki temu że byłam szybsza masz Trzy Wspaniałe Księżniczki ;)

A haszczyki śliczne ;D;D;D zazdroszczę Ci kolejnego maluszka ;)
A to że Gytia nie reaguje to może to dobry znak ;) widać nie przeszkadzają jej maluszki :)
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

malina89_dg pisze:I dzięki temu że byłam szybsza masz Trzy Wspaniałe Księżniczki ;)
Taaaa, planowałam dwóch chłopców a wzięłam trzy dziewczynki (bo tylko trzy z miotu zostały, więc wzięłam wszystkie razem, żeby jedna bida nie została). I to była najlepsza niekonsekwencja w moim życiu ;D ;D ;D ;D ;D
malina89_dg pisze: A haszczyki śliczne ;D;D;D zazdroszczę Ci kolejnego maluszka ;)
No wiesz... Mihajla ma chyba jeszcze tego hasz-chłopaka... :P
malina89_dg pisze:A to że Gytia nie reaguje to może to dobry znak ;) widać nie przeszkadzają jej maluszki :)
Po paru minutach zaczęła się niepokoić, że jakiś natręt lata koło niej niczym mucha i wskakuje na grzbiet jakby koniem była i zakończyłam wizytację. Jutro ponowię próbę, jak da radę to dłużej. Póki co będę je zaznajamiać osobno, bo torpeda i 3 wariatki to za mocne połączenie jak na moje nerwy i brak doświadczenia w tych sprawach ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Dziś nauczyłam się ważnej rzeczy: nie próbuj przechytrzyć szczura, bo źle na tym wyjdziesz!
Otóż dałam paskudom dziś na obiadek makaron wymieszany z gerberkiem. W takich sytuacjach Gandzia znosi makaron do koszyka-kryjówki, brudząc niesamowicie polary (a dopranie gerbera z polaru jest niezwykle trudnym zadaniem). Postanowiłam wobec tego, polary świeże wsadzić dopiero po zmagazynowaniu lub nawet skonsumowaniu makaronu. Ależ byłam dumna ze swojego chytrego planu. Wszystko szło sprawnie do czasu, aż przed chwilą odkryłam całą kupę świderków ociekających gerberem, zbunkrowanych na łóżku pod kocykiem... Rany ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Wyjaśnijcie mi proszę, dlaczego, ach dlaczego jedzenie nie może leżeć w misce?!?! Zebrałam wszystko, położyłam w miseczce, wsadziłam do klatki i teraz Gandzia wynosi wszystko z miseczki i układa obok kuwety na dnie klatki! I tak tego nie je, po prostu nie może leżeć w miseczce ::) A gdyby tak położyć w kuwecie... to może wtedy zaniesie do miseczki... >:D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

No widzisz jaki interes ;D dobrze że wzięłaś je wszystkie ;) przynajmniej nie musiałaś się zastanawiać które wybrać ;D wybór był prosty i najlepszy bo to są wyjątkowe ślicznotki ;)
saszenka pisze:Wszystko szło sprawnie do czasu, aż przed chwilą odkryłam całą kupę świderków ociekających gerberem, zbunkrowanych na łóżku pod kocykiem... Rany ::)
Nie da się przechytrzyć szczura ;D
Ja dzisiaj miałam podobnie, podałam chłopakom gerberka - ziemniaczki ze szpinakiem - i nie wiem jak one to zrobiły ale miska z gerberem znalazła się na hamaku... i hamak był ZIELONY ! ;D
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

A moje w ogóle nie chciały jeść ziemniaczków ze szpinakiem. I na nic tłumaczenia, że żelazo, witaminy i temu podobne. Całą noc męczyły i to z wyraźną niechęcią. A kupy takie po tym zasadziły, że hoho, prawie gruszka w moim rankingu ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
malina89_dg
Posty: 332
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 9:23 pm
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza / Częstochowa

Re: futrzaste momenty

Post autor: malina89_dg »

No moje też nie za bardzo wczoraj, ale dzisiaj były już tak wygłodniałe że zjadły wszystko :D
Ale kupy rzeczywiście sadzą po tym okropne ;D chodziłam tylko i zbierałam z łóżka... Było ich mnóstwo... to chyba była kara za ten szpinak dla mnie bo tak to robią w kuwecie :P eh... ;)
Ze mną: Teodor i Leon :)
W serduszku: Dexterek, Lakuś, Piorunek i Tajfunek <3 [*][/color][/b]
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 58#p882758 - Malinkowe cudaki ;)
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: IHime »

No widzisz, z tym wynoszeniem jest tak... Niektórym się wydaje, że moje szczury są rozpieszczone, bo dostają dużo domowych gerberów. A tak serio, to tylko moje cwaniactwo, bo gerbera nie da się wynieść z miski!
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Ja im czasem mieszam z makaronem, tak dla urozmaicenia i gdy zostaje resztka gerbera jako zapychacz ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: IHime »

Tia, znam to. Latają później z takimi kawałkami makaronu utaplanymi w sosiku i panierce ze ściółki, z tak obłędnym wyrazem szczęścia na pyszczkach, że nie ma się sumienia im tego odbierać.
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Im większa szkoda, tym większe zadowolenie na pyszczkach ;D Już mam coraz mniej tapety na ścianie ;) Ale za to jakie mam zadowolone szczury ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Ha! Zemściłam się na małym potworze ;) Nasypałam Labo do miski ;D Gandzia popędziła, wzięła kawałek i co tu robić? W koszyczku nadal leży część makaronu. Pobiegła z Labo do sitka. A tam! ;D Na klatce leżą świeże polary! Jupi ;D Tam Labo w misce stygnie, ale polary trzeba wciągnąć - przecież Gytia tego nie zrobi (Gandzia przegoniła ją z sitka i biedna poszła szukać spokoju w domku). Tu polar, tam Labo. Część polarków biegiem wciągnęła, chciała 3 na raz, ale się zaklinowały. Popędziła po Labo. Podejrzewam, że Gandzia Pędzący Szczur ma nerwicę natręctw ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: IHime »

Ona po prostu lubi mieć wszystko po swojemu i jest Bardzo Zajętą Panną Szczurką. ;D
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: Arau »

U mnie Labo jest regularnie wynoszone przez Alka. Bubuś jest leniwy i zazwyczaj zjada przy misce, Labo zjada trochę i jak się znudzi to rzuca, ale przynajmniej jest pod miską. Za to Alek... On ze wszystkim musi uciec i skonsumować w spokoju. Tak więc połowa labo leży zasikana w koszyczkach, polarkach, w kuwecie... Nie do odratowania. Przecież ten mój chomiczek potrafi ryż wynosić po ziarenku i go konsumować w zaciszu... Nic dziwnego, że ma ładniejszą linię, jak on wszystko spali jeszcze w trakcie konsumpcji, biegając w te i wewte ^^
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”