![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
Moderator: Junior Moderator
Masz rację-dzięki. Moi rodzice są tacy że się pozłoszczą,pozłoszczą i przestaną. Nie mogę trzymać w nędznych nudach miłej... Pokazałem mojej mamie artykuł na tym forum jak czuje się samotny szczur- wyglądało to normalne... Jeśli się nie zgodzą, postawię ich przed faktem dokonanym... Tak będzie najlepiejalinak pisze:Wszystko zalezy od rodzicow, ja moich postawilam przed faktem dokonanym. Wszystko zalezy od tego jacy sa niektorzy natychmiast kaza oddac inni sie pozloszcza i zaakceptuja, jeszcze inni sie uciesza. Znasz swoich najlepiej, ale lepiej najpierw sprobowac zagadac pod tym kontem
Moi rodzicu w ŻYCIU nie zrobią czegoś takiego... ostatnio przyniosłem kotka do domu, nic nie mówili- kochają małe zwierzątka, i w życiu go nie wyrzucą, ostatniego ogonka też przyniosłem do domu, jak go polubili!Paul_Julian pisze:Tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=17 jest cały dział poswięcony Uszczurawianiu
NIGDY nie stawiaj rodziców przed faktem dokonanym!
To własnie dlatego jest sporo wyrzuconych na śmietniku zwierząt, nie wolno tak robić.
Mimo wszystko, w pewnym momencie miarka się może przebrać. Poza tym, osobiście uważam, że "stawianie przed faktem dokonanym" to brak szacunku wobec drugiej osoby.MiłośnikSzczurków pisze:Moi rodzicu w ŻYCIU nie zrobią czegoś takiego... ostatnio przyniosłem kotka do domu, nic nie mówili- kochają małe zwierzątka, i w życiu go nie wyrzucą, ostatniego ogonka też przyniosłem do domu, jak go polubili!Paul_Julian pisze:Tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=17 jest cały dział poswięcony Uszczurawianiu
NIGDY nie stawiaj rodziców przed faktem dokonanym!
To własnie dlatego jest sporo wyrzuconych na śmietniku zwierząt, nie wolno tak robić.
Dzięki za rady, już zaadoptowałem szczurkęwiewi pisze:Wiesz na wszystko się patrzy inaczej zależnie od momentu w życiu. Ja kiedyś postępowałam podobnie z moją mamą. I też było tak, że się pozłościła i koniec końców zwierzak zostawał. Ale nastąpił ten dzień, że miarka się przebrała i szukałam dobrego domu dla zwierzaka uratowanego z podwórka.
Teraz z perspektywy rodzica którego dzieci co prawda JESZCZE nie znoszą zwierząt do domu uważam, że to co robiłam i to co chcesz zrobić jest diabelnie nie fair. Faktem niepodważalnym jest to, że szczur potrzebuje szczura, nie może żyć sam. Ale rodzice, i to acy jak ich opisujesz, kochający zwierzęta, potrafiący nagiąć zasady dla ich dobra, zasługują na szacunek i czas do namysłu. Nie zasługują za to na stawianie ich przed faktem dokonanym. Porozmawiaj z mamą, nie tonem nalegająco błagającym a poważnie, konkretami, przygotuj sobie argumenty i kontrargumenty na ich sprzeciw. Przygotuj ten wątek jak i inne mówiące o tym dlaczego szczury muszą żyć razem. Przygotuj kosztorys porównawczy, plan działania (sprzątania klatki) myślę, że rodzice to docenią i jeśli poprowadzisz tą rozmowę dobrze, mądrze i z szacunkiem dla nich to podejmą decyzję najlepszą dla bezbronnego, zależnego od Was zwierzęcia
Reakcja normalnawiewi pisze:A co rodzice na to??
Skoro zaadoptowałeś to pewnie musiałeś jakąś ankietę adopcyjną dać do podpisania? I jak reakcja?
Można prosić o zdjęciaMiłośnikSzczurków pisze:Reakcja normalnawiewi pisze:szczurka już u mnie jest!
Może wstawię na forum- postaram sięharleyquinn pisze:Można prosić o zdjęciaMiłośnikSzczurków pisze:Reakcja normalnawiewi pisze:szczurka już u mnie jest!
? Jak im ze sobą?