5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Archiwalne adopcje (udane i nieudane) i archiwalne narodziny

Moderator: Junior Moderator

Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

Ok, może się uniosłam. Przepraszam.
Zacznijmy od początku.
Nie należy rozmnażać nierodowodowych szczurów. Codziennie pojawiają się nowe wątki z ogonkami które szukają domu. Są ta maluchy albo z wpadki, albo z kupionej w zoologu samiczki która okazuje się "kinderniespodzianką" albo ktoś oddaje z powodu alergii/rodziców/innych, albo szczury z interwencji. Naprawdę rozmnażanie szczurów przysparza więcej problemów i nieszczęścia niż dobra i radości.
Nie rozumiem zdania "one nie są biedne i nie do adopcji" przecież małe szczurasy są do adopcji.
Nie musisz sterylizować samiczek (choć to generalnie jest dobre posunięcie) ale powinnaś je pilnować i nigdy więcej nie dopuścić do rozrodu.
A ja naprawdę polecam poczytanie forum, jest tu masa informacji :)
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Malachit »

Agata, to nie o to chodzi - kobieta świadomie zachodzi w ciążę, to raz.
A dwa, że jest masa szczurów, które przychodzą na świat z wpadek i nie ma się nimi kto zająć, nie potrzeba powoływać na świat kolejnych tylko dlatego, że chce się popatrzeć na odchowanie maluchów (tak samo jest z kotami, dlatego sterylizuje się kotki, kastruje kocury itp.). Tym bardziej nie pochwalamy celowego rozmnażania szczurów sklepowych, ponieważ szczury labolatoryjne (czyli te, które mamy w domach/nie mylić z dzikimi) mają bardzo słabe geny, bo przez ludzi były rozmnażane bardzo długo wsobnie, czyli rodzeństwo zapładniane przez siebie nawzajem etc. i tak przez wiele pokoleń. Z tego powodu większość szczurów umiera na nowotwory i inne nieciekawe choroby. Szczury ze sklepów zoologicznych pochodzą z chowu wsobnego, nie znasz ich przodków, skazujesz takie szczury na choroby dziedziczone po rodzinie z powodu ich bardzo słabych genów z kazirodczych związków.

Wiewi spokojniej trochę, nie można od razu naskakiwać na nowe osoby.
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

Malachit pisze:Agata, to nie o to chodzi - kobieta świadomie zachodzi w ciążę, to raz.
Wiewi spokojniej trochę, nie można od razu naskakiwać na nowe osoby.
Przeprosiłam i napisałam jeszcze raz przecież ;)
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Awatar użytkownika
Camellia
Posty: 346
Rejestracja: pn sie 13, 2012 1:54 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Camellia »

Jest wiele biednych, potrzebujących szczurków do adopcji. Są to np. zwierzaki odebrane terrarystom lub znalezione na ulicy. Przez celowe, świadome rozmnażanie powiększa się tylko "pula" zwierząt do adopcji i często te bardziej potrzebujące nie znajdują domku, gdyż ludzie napalają się na "cudne maluszki". Niespodzianka może się zdarzyć, tak samo wpadka, to jeszcze idzie zrozumieć, ale po co dodatkowo rozmnażać szczury? I tak jest ich za dużo - tych bez domków stałych. Co więcej, jeśli nie zajmujemy się hodowlą profesjonalną, to nie możemy mieć pewności jacy byli przodkowie i czy szczurki nie będą chorowite ze względu na "złe geny". Hodowla profesjonalna, tj. szczurów rodowodowych, ma wszystko poukładane, zorganizowane, zna wszystkich przodków i dokładnie wie co robi. Tam nie ma przypadków czy pomyłek. A rozmnażanie dla zabawy nie jest odpowiedzialnym zachowaniem. Podejście "och, jak słodko im mamusiowała, zróbmy to znowu" jest infantylne. Co więcej, samiczkę takie wielokrotne macierzyństwo też może wykończyć, w końcu nie jest tylko maszyną do rodzenia dzieci. Dajcie jej dużo miłości i uwagi, a nie kolejny miot. Trzeba jednak pomyśleć zdroworozsądkowo, poczytać na nieznane tematy, zobaczyć jaka jest sytuacja, a nie kierować się wyłącznie jakimś widzimisię.

Galeria moich chłopaczków Obrazek
Obrazek

Oraz ich wątek: klik!
spinka2430
Posty: 945
Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
Numer GG: 10899066
Lokalizacja: Szczecin

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: spinka2430 »

Agata Kuźnicka pisze:
handzia600 pisze:czyli kluchy są efektem świadomego rozmnożenia ?!
No, przynajmniej przez nas świadomego:D Na zasadzie: jak się uda, to fajnie, jak nie, to przynajmniej się pobawią.

Dziś jestem bardzo zadowolona z tej decyzji, bo Fredzia nabrała do nas dużego zaufania, zmieniła się z bojaźliwej i nieśmiałej w zdecydowaną i przekonaną, że nie jesteśmy jej wrogami (kupiliśmy ją w sklepie zoo, wiecie, jakie są zwierzęta stamtąd). Podziwiam jej gospodarność. Pięknie konstruowała gniazda, porządkowała klatkę (wieszaliśmy skrawki bawełny na klatce, które sama sobie brała i mościła w pudełkach po chusteczkach), wzorowo pilnowała czystości, maluszki przekładała w czyste miejsce tak, abyśmy mogli wysprzątać obie części klatki bez brania małych na ręce. Za każdym razem, kiedy braliśmy malucha pokazywaliśmy jej to, a kiedy odkładaliśmy dawaliśmy jej. Nierzadko brała go od nas w ząbki i zanosiła we właściwe miejsce.

Jest to moja pierwsza przygoda z rozmnażaniem domowych zwierząt, ale jesteśmy tak zauroczeni całą sytuacją (także podejściem naszego trzyletniego synka, który zwykł mawiać, że dzieci Fredziulki to jego braciszkowie), że prawdopodobnie za jakiś czas, gdy mamusia odpocznie znów pozwolimy jej na doświadczenie macierzyństwa.
O zgrozo !!! normalnie jak to czytam to scyzoryk mi się w kieszeni otwiera !!
Nie rozumiem i nie pochwalam takiego zachowania. To nie zabawki!! Jak można tak lekkomyślnie podchodzić do sprawy.
Bardzo proszę byś poczytałam troszkę o forum to może choć trochę zrozumiesz jak wygląda sytuacja.
Obrazek
Agata Kuźnicka
Posty: 14
Rejestracja: śr paź 03, 2012 12:07 pm

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Agata Kuźnicka »

Kurde, sorry, czuję się, jakbym zabiła 12 szczurków.
Chciałam mieć szczurzycę, bo pamiętam z dzieciństwa, że to wspaniali towarzysze, bardzo inteligentne zwierzęta i prawdziwi przyjaciele. Zdarzyło się, że Fredziula zaszła w ciążę. Zrobiliśmy w naszym przekonaniu wszystko, co powinniśmy, aby zapewnić jej optymalne warunki do donoszenia i wychowania maluchów. Kupiliśmy (razem ze zwierzątkiem) odpowiednią literaturę, posiłkowaliśmy się stronami. Z założenia nie uznaję forów, bo uważam, że głos większości nie jest głosem rozsądku jednakże wydawało mi się, że może ze społecznościami dot. zwierząt może być inaczej. A tu dowiaduję się, że:

1. Niektóre osoby podszywają się pod inne, żeby zrobić jakieś dziwne rzeczy z otrzymanymi zwierzętami (przypadek Oli)
2. Szczur, którego kupiłam najpewniej jest chory i zaraz zdechnie bądź wyrośnie mu piąta łapka na głowie
3. Jestem głupia i naiwna, bo jak mogę dopuścić do robienia nowych kłopotów, skoro tyle ich chodzi po świecie
4. I w ogóle, skąd się biorą tacy głupi ludzie jak ja?????

Zgadnijcie, jak się czuję.
Na szczęście jednak maluchy już są, trójka zostaje u nas, pozostałe idą w dobre ręce i oby żaden z powyższych czterech punktów nie okazał się prawdziwy.

Dziękuję za otwarcie oczu, że także w tej sprawie prawa rynku i komercji są ponad wszystko, a człowiek pozostaje bezdusznym potworem dla pieniędzy produkującym tony - w tym przypadku szczurzych - zombiaków.

FUCK THE SYSTEM
Uznajcie proszę ten wątek za niebyły, albo pokażcie jako przykład naiwności i głupoty dla innych. W końcu nic w Internecie nie ginie
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

A ja myślałam, że coś do Ciebie trafiło a okazuje się, że kolejna "fochnięta" użytkowniczka i tyle...
Poza tym ciąża się nie "zdarzyła" tylko celowo do niej doprowadziliście.
Czy tak ciężko jest serio poczytać KILKA wątków o szczurach nierodowodowych, z zoologów, o rozmnażaniu, ZERKNĄĆ na dział adopcji ile tego jest i przybywa systematycznie i SAMEMU WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI? Tak trudno powiedzieć "kurna macie rację, więcej błędu nie powtórzę"
I tu nie chodzi o piątą łapkę na głowie, ale o choroby przez które może cierpieć i wasze ukochane zwierze i wy. Poczytaj, pomyśl, w jakich warunkach są trzymane i "hodowane" szczury które są w pseudohodowlach albo w zoologach..
Tu naprawdę nie trzeba głosu większości a wystarczy Twój własny zdrowy rozsądek.
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Agata Kuźnicka
Posty: 14
Rejestracja: śr paź 03, 2012 12:07 pm

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Agata Kuźnicka »

wiewi pisze:A ja myślałam, że coś do Ciebie trafiło a okazuje się, że kolejna "fochnięta" użytkowniczka i tyle...
Poza tym ciąża się nie "zdarzyła" tylko celowo do niej doprowadziliście.
Czy tak ciężko jest serio poczytać KILKA wątków o szczurach nierodowodowych, z zoologów, o rozmnażaniu, ZERKNĄĆ na dział adopcji ile tego jest i przybywa systematycznie i SAMEMU WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI? Tak trudno powiedzieć "kurna macie rację, więcej błędu nie powtórzę"
I tu nie chodzi o piątą łapkę na głowie, ale o choroby przez które może cierpieć i wasze ukochane zwierze i wy. Poczytaj, pomyśl, w jakich warunkach są trzymane i "hodowane" szczury które są w pseudohodowlach albo w zoologach..
Tu naprawdę nie trzeba głosu większości a wystarczy Twój własny zdrowy rozsądek.
Hej, czytaj ze zrozumieniem
Dokładnie właśnie to napisałam, czego byś oczekiwała - że biznes szczurkowy to biznes i nikt nie myśli faktycznie o zwierzątkach.
O słowa nie zamierzam się przepychać - skoro nie zakładaliśmy ciąży tylko 50/50 to znaczy, że się zdarzyła. Nigdy wcześniej nie zapładniałam samiczki, więc zapewne nie wiem tak dokładnie jak Ty, w której minucie i czy do tego dochodzi.
Jest mi po prostu przykro, że ludzie jako gatunek stworzyli taką sytuację i że osobiście dałam się nabrać.

Nie uważam też, abym popełniła błąd bo Fredzia jest członkiem MOJEJ rodziny. I tak, jak nikomu nie pozwalam decydować o moim dziecku, brzuchu (sama jestem w ciąży), czy mężu, tak nikomu nie pozwolę decydować o moim szczurze.
Choć, jak przyznałam gdzies tam wyżej, czytam wątki o rozmnażaniu szczurów i nie pozostają one bez racji.

Mam wrażenie, że działasz na zasadzie: uderz w stół, a nożyce się odezwą. A nie każdy post jest atakiem na Twoją jakże gorliwą postawę, nawet, jeśli nie jest jednoznacznie pro.
Awatar użytkownika
zuzka-buzka
Posty: 2095
Rejestracja: pt maja 14, 2010 12:24 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: zuzka-buzka »

Nikt na forum teoretycznie nie ma prawa wziąć od ciebie szczurów, jeżeli rozmnażasz je celowo i BĘDZIESZ rozmnażała, to pseudohodowla. Co z tego, że oddajesz za darmo, skoro te szczury nie dożyją nawet 1,5roku przez inbreed i pochodzenie z zoologa.
ObrazekObrazekObrazek
Alex [*][/color][/b] i Marty [*][/color][/b] u mnie od 09.10.10 Eldo od 11.11.10 Belusia [*][/color][/b] od 08.04.11 Jinxx od 24.05.12 Sykes i Danny od 25.09.12
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

Agata, nie działam na takiej zasadzie.
Twój poprzedni post zabrzmiał jak "krzyk: obrażonej buntowniczki i chyba nie tylko ja go tak odczytałam.
Nikt nie oczekuje tutaj tego, że zaczniesz się kajać i przepraszać. Chodzi nam jedynie o to abyś poczytała i zrozumiała, że NIE NALEŻY rozmnażać szczurów. Pisanie o chorobach itd miało na celu naświetlenie problemu.
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

a co do samej ciąży. 50/50 czyni Was za nią odpowiedzialnymi, za jej przyszłe dzieci także. Za ewentualne dzieci ich dzieci też... Zwierzęta mają instynkt, my mamy wiedzę i jeśli doprowadzamy do sytuacji która potencjalnie może skończyć się ciążą to jest to tylko i wyłącznie nasza wina i na nas leży odpowiedzialność.
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Agata Kuźnicka
Posty: 14
Rejestracja: śr paź 03, 2012 12:07 pm

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Agata Kuźnicka »

wiewi pisze:Agata, nie działam na takiej zasadzie.
Twój poprzedni post zabrzmiał jak "krzyk: obrażonej buntowniczki i chyba nie tylko ja go tak odczytałam.
Nikt nie oczekuje tutaj tego, że zaczniesz się kajać i przepraszać. Chodzi nam jedynie o to abyś poczytała i zrozumiała, że NIE NALEŻY rozmnażać szczurów. Pisanie o chorobach itd miało na celu naświetlenie problemu.
Raczej, póki co, tylko Ty tak go odebrałaś, nikt inny się nie oburzył, a ja napisałam to, co czuję, znów - szczerze i naiwnie.

Tak, czy owak, sytuacja jest przykra, ja nie miałam świadomości takiej sytuacji, choć teraz już podejrzewam, że tak samo jest ze wszystkimi gatunkami zwierząt, które mogą zostać masowo sprzedane.
Jednakże jestem bardzo szczęśliwa, że moje Fredziulki pojawiły się na świecie z powodów, które pewnie dla Ciebie okazałyby się "nieodpowiedzialne", "nierozważne" i nie wiem, jakie tam jeszcze.
Tak, czy siak, ponownie dziękuję za otwarcie oczu.

Ludzki gatunek jest podły, i znów, drugi raz na przestrzeni tygodnia, jest mi wstyd, że do niego należę.
Dobranoc

PS Ciekawe, czy ludzie choć w połowie tak się przejmują odpowiedzialnością za swoje dzieci i ich potomstwo, jak Ty szczurkami. I pamiętaj o tym, o czym piszesz Ty, jeśli kiedyś zostaniesz mamą. Stosunek ludzi do rodzicielstwa i własnego potomstwa przeraża mnie o niebo bardziej, niż Ciebie do odpowiedzialności (czy nieodpowiedzialności) za szczury.
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

Tak się składa, że jestem mamą dwójki dzieci więc niezbyt trafiłaś....
I dalej nie rozumiem o co się oburzasz? Nie potępiam tego co się stało, rozumiem, że nie każdy o tym myśli przyszłościowo i ogólnie gatunkowo, nie każdy ma wiedzę. Rozumiem.
Oburzyło mnie jedynie planowanie kolejnego miotu i to argumentami próbowałam wybić Ci z głowy. Skoro jak piszesz otworzyłaś oczy, to nie rozumiem o co masz pretensje.
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
Agata Kuźnicka
Posty: 14
Rejestracja: śr paź 03, 2012 12:07 pm

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: Agata Kuźnicka »

wiewi pisze:Tak się składa, że jestem mamą dwójki dzieci więc niezbyt trafiłaś....
I dalej nie rozumiem o co się oburzasz? Nie potępiam tego co się stało, rozumiem, że nie każdy o tym myśli przyszłościowo i ogólnie gatunkowo, nie każdy ma wiedzę. Rozumiem.
Oburzyło mnie jedynie planowanie kolejnego miotu i to argumentami próbowałam wybić Ci z głowy. Skoro jak piszesz otworzyłaś oczy, to nie rozumiem o co masz pretensje.
Który fragment traktujesz jako oburzenie?
Awatar użytkownika
wiewi
Posty: 909
Rejestracja: pn wrz 10, 2012 12:39 am
Lokalizacja: Gdańsk

Re: 5 rozrabiaków - Ogonków oddam...

Post autor: wiewi »

Agata, ja serio mam ciekawsze zajęcia niż "bicie piany". Ta polemika robi się bezcelowa a personalne wycieczki tym bardziej mi nie pasują. Napisałam co uważałam za słuszne aby uzmysłowić istotne kwestie, nie mam wpływu na to co z tym zrobisz. I nie mam zamiaru tego dłużej ciągnąć.
A oburzeniem nazwałam ogólny ton Twojej wypowiedzi.
Edek,Maniek,Dean,Beam,Dełko
Obrazek
wątek
bazarek
za TM: Sammy[*]
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Adopcji i Narodzin”