kwarki- szczury niebieskookie

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Eve »

Odmienna - wymiękłam ! ;D
Śmieję się i chrząkam ! Toś mu zrobiła ! Ubaw na całe forum !
Bramborkowa Mandolinka - piękne! Tak piękne że aż ze śmiechu się zapowietrzyłam, uuu .. od dzisiaj mam świadomość żeby się Tobie nie narażać - bo doskonale, z lekkością potrafisz się zemścić O0
Język czeski niesie ze sobą tę nieuzasadnioną nutę w dźwięku i niemożliwe jest powstrzymanie drgającego kącika ust.
Nota bene, zrobiłaś mi ( niechcący) wielką przyjemność gdyż mój tato dobrze owy język znał i jak byliśmy .. mniej grzeczni niż zwykle ::) ...puszczał wiązankę w naszym kierunku właśnie po czesku a my zamiast kajać się i głowy opuszczać ..... ;D
Niestety miało to również swoje złe strony .. w czasach kiedy w telewizorni były tylko cztery kanały; program pierwszy i drugi tp oraz stację radziecką i czeską - Tato oglądał ... czeską. Nie mogliśmy zawsze oglądać ani Sondy ani Zwierzyńca ;)

Dostałam dziś od Ciebie porządną dawkę śmiechu .. proszę częściej takie niespodzianki i dzięki za dzisiejszą ! :-*
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
Cyklotymia
Posty: 2376
Rejestracja: wt kwie 21, 2009 1:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Cyklotymia »

KNEDLICZEK! :D
Ja mieszkam przy granicy, więc się nasłuchałam sporo tego pięknego języka :D
Hahaha, a orzechy to tam BURAKI! :D A czerstwy chleb to świeży chleb :)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Uhm, khm....Dziewczyny....że znaczy.... miary w zemsty czynieniu zachować niezdolnam?
Może to być, bo we mnie wszak zawzięta, góralska krew.... no, ja wiem?: kilka dziabów i żeby zaraz Bramborkową Mandolinką....???
toć w rzeczy samej, język czeski, dla polskich uszu ma w sobie ów jakiś pierwiastek, który dla oczu szczuroluba dumbo-uszy niosą w sobie.... tym samym Kapsel podwójnie naznaczon..... jak on biedulek ma w tych okolicznościach sprostać Nadętej Powadze otaczającego świata???
Biedny maluta....

O, nie! nie wpędzicie mnie w wyrzuty sumienia!
Te plastry!
(jeszcze w dodatku mi głupio, że „w nerwach” wmieszałam w sprawę boguduchawinnego, słodkiego Prezesa! To on jest „J.P.”! Płowy Chochlik, to B.J. ....)

wracając: „plastry”! >:D na nich się skupię i tyle!
Bramborkowa Mandolinka i już!


.........
Eve; nie miałaś łatwego, mając piękne (chyba) dzieciństwo: Tato, łajający po czesku.... weź człowieku zachowaj należytą powagę wobec czegoś takiego: "Zaczarowany Flet" - "Zahlastana fifulka".... pamiętam, jak wielowymiarowo fascynującym przeżyciem było oglądanie TV Ostrava....
Cyklo: a wazeni divacy, to drodzy widzowie! przepięknościowe .... ;D

odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

O! te Małpy Zielone Dwie.... pozazdrościłam Szczupakowu kadrów z radosnej penetracji cudnej, polskozłotojesiennej dyni.... wiecie co Moje (emocjonalne) Tyranki zrobili z ćwiartuli takiej ślicznej dyni?
....nie dowiecie się, bo co prawda nakładki „Nr. 1”jak i „ Nr.2” na mopa, zostały unieszkodliwione przez Prezesa, ale przecież są jeszcze nakładki o pośledniejszych numerach... podłoga jest już czysta...


.....................
żadnej nowej rany na moich palcach, czyżby magia czeskiego języka działała????
Awatar użytkownika
Eve
Posty: 2256
Rejestracja: wt lis 16, 2010 11:15 pm
Lokalizacja: Legnica

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: Eve »

..bo czeski jest bardzo .. wychowawczy ;D .. wiem co mówię ! ::)
a dynia ..
... z dyni .. ale za to jaka impreza była ;) Kwarkowo szczęśliwe, stres zrzucony .. tylko się cieszyć :D
Całować Odmienna .. całować zostało ;D
Łapki malutkie ale wyobraźnia ogromna..
Moje miziaki: Futra z Charakterem
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=33133

Hamaczki dla każdej paczki :P
http://szczury.org/viewtopic.php?f=149&t=38219
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Massakra, Obrazek wczoraj Niebieski chcąc umyć sobie siuraczka, stracił równowagę i spadł.... co prawda siedział na poduszce, której z definicji nie sposób nazwać „utwardzoną nawierzchnią” , jednak- nie ma się co czarować: sturlał mi się na brzuch, jak dojrzałe jabłuszko (coby nie rzec: jak piłka tenisowa....) Mój Łakomczuszek- ma okrągły brzuszek!
Matulu!: dieta, dieta, dietaaaaaa! Obrazek
Ale, dla kogo to będzie cięższym doświadczeniem i w ogóle jak to przeprowadzić??? jak odmówić Niebieskiemu łakocia? jak w ogóle Prezesowi można odmówić czegokolwiek? Obrazek

.......
...palce całe! ani raz nie szorowałam ogonka; działa!(? ;) )
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: unipaks »

odmienna pisze: wczoraj Niebieski chcąc umyć sobie siuraczka, stracił równowagę i spadł....
A nie popatrzył na Ciebie z pretensją, żeś go zepchnęła? ;D Bo one tak mają :P
Niech Wam się uda jak najmniej boleśnie przejść przez to dietetyczne doświadczenie, bo faktycznie jak tu Prezesowi odmówić? ::)
Palcom Twoim permanentnej integralności życzę :D :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

unipaks pisze:A nie popatrzył na Ciebie z pretensją, żeś go zepchnęła? ;D Bo one tak mają :P
... :D :)
A jakże: popatrzył; ale nie „z pretensją”, te przepadliste ślepia mają w sobie coś...coś takiego.... ale, to nie jest pretensja; to raczej: „patrz, w co lecimy....wpadamy...głebiej, aż po kres”. Niebieski kocha życie... dobrze chyba „rozkminiła” go kiedyś ol. : J.P. ceni każdy przejaw rzeczywistości: „da się zjeść, czy trzeba skonsuować inaczej?” a w każdym razie, nie ma co marnować....pazerny na życie gupiouchy profesor.... 8)
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

odmienna pisze:O! te Małpy Zielone Dwie.... pozazdrościłam Szczupakowu kadrów z radosnej penetracji cudnej, polskozłotojesiennej dyni.... wiecie co Moje (emocjonalne) Tyranki zrobili z ćwiartuli takiej ślicznej dyni?
....nie dowiecie się, bo co prawda nakładki „Nr. 1”jak i „ Nr.2” na mopa, zostały unieszkodliwione przez Prezesa, ale przecież są jeszcze nakładki o pośledniejszych numerach... podłoga jest już czysta...
;D
Odmienna, bo myśmy zdjęcia strzelali jak szczupaki były dopiero "na rozruchu" :D
a dynia już tak ma, że lubi kończyć żywot zmasakrowana :P

u nas obecie na cenzrowanym (za wysoki IG), ale kaloryczność ma skromną - i że tyle wokół niej latania to może... więcej dyni zamiast diety Prezesowi i spółce ? ;)
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Klimejszyn; to dla Ciebie:
Nie chcę listopadzić w Waszym Temacie, bo Tam trzeba słońca kwietniowegoObrazek .
Napiszę więc tutaj, póki Prezes (J.P.) i Kapselek (B.J.) są najmocniej na świecie zaabsorbowani przewagą dropsa orzechowego nad surówką z buraków i kiełków ;) :

Kiedy odfrunął Ariel... kiedy tylko stwierdziłam, że przestał oddychać, gdzieś pod czaszką trzepotała się mi myśl: „jak dobrze Kochanie, że mieliśmy dla siebie tą chwilę pożegnania/nadziei, czekając na Panią Doktor pod szumiącą deszczem leszczyną.... jak dobrze, że dano mi ten czas, przed twoim zaśnięciem, na powiedzenie, jak bardzo cię kocham i jak bardzo będę czekała, ale...twoja wola! Ja ją uszanuję....”
Jak dobrze, bo kiedy zdecydowałeś odfrunąć, nie miałam czasu!
Rzuciłam się, musiałam rzucić się na Booza... moje cudne, Sercobrzuche BoBo, takim wielkim SMUTKIEM podsumowało wcześniej śmierć Braciszka: Aggeusza...
Agguś... dla mnie, cudny, słodki, bezproblemowy synek-szczurzynek, dla Booza był Bratem.... był „od zawsze”..... miał być!
....rzuciłam się na ogłoszenia o szczurkach do oddania. Wiedziałam: Booz nie może zostać sam!
Nie ważne, że ja nie jestem gotowa! Moje BoBo!!!
.... ale on, postawił na swoim.... moje śliczne BoBo, odeszło kilka godzin później.... głaskałam, przytulałam, ale serce ściskała utrata Arielka.... kiedy przebudziłam się nad ranem i stwierdziłam, że Booz dołączył do Aggeusza, Ariela, Pierwszego, SokO, Blessiaczka, Jerzolka, Oksymoronka, Stefka z Blokowiska.... ogarnął mnie dziwny, smutny spokój; i........................ „zazdrość” : my ludzie, często mówimy: „umrzeć z tęsknoty” „umrzeć z miłości” – ale, czy ktoś z nas to potrafi?....
ech, Profesory Szczurze Wyyyyyy..... ♥♥♥
Kurrczę, Klimka! To strasznie trudny, ale przywilej uczestniczenia w tym....

Numiko
: oni na pewno biegają razem :-*

ps.: A Kapsel i Prezes uznali, że z dropsem, może się równać jedynie winogronko... ;) (ot, taka przewaga dzisiejszości, nad listopadowienieniem :D
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: klimejszyn »

odmienna, oczka mi się zeszkliły, to takie prawdziwe... kiedy mówimy, że ktoś umiera z tęsknoty wydaje się to takie nierealne - no bo jak to ? tak po prostu ? a jednak kiedy się to przeżyje.... wszystko staje się takie wyjątkowe. patrzy się na te zwierzaki z jeszcze większą miłością, bo i oni kochają, potrafią tęsknić.. w życiu bym nie pomyślała, że szczur tak po prostu straci chęć do zycia po stracie przyjaciela..

dziękuję kochana, teraz lekki uśmiech się pojawił, kiedy myślę, że są razem, są szczęśliwi... :)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

Jako że dzielę mieszkanie ze zwierzakami czułam, że dla mnie- lenia dywan jest niewskazany.
Nie sądziłam jednak, że aż tak:
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... Q&dur=1740 ....tego nie brałam pod uwagę. Lenistwo popłaca ! :P
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

dywan !...
czy ja powinnam przejść na ascetyzm i pozbyć się fotela ? :-\
ol.
Posty: 6644
Rejestracja: wt gru 16, 2008 7:41 pm

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: ol. »

a jednak nie ! - bo Nusiu nie z wredoty tylko z miłości !!!
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: kwarki- szczury niebieskookie

Post autor: odmienna »

ol. pisze:.... Nusiu nie z wredoty tylko z miłości !!!
Jasne! ;D
.... wczoraj, gdy wróciłam do domu po kilkudziesięciu godzinach nieobecności, znalezione koło poduszki kilka produktów przemiany materii odczytałam jako liścik: „my tu byli, my tu spali, skoro ciebie nie zastali, kupki wyprodukowali. Takeśmy się podpisali.” Na żadne „nas...li” w tej interpretacji miejsca tu nie znajduję. 8)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”