Przygarnę chłopczyka, najlepiej maluszka, ale trochę starszy też może być. Jestem z Warszawy, mam wykastrowaną półroczną szczurkę, która po śmierci przyjaciółki jest samiutka i smutna
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Chciałabym chłopca, bo wiem, że to wielkie miziaki, nie to co dziewczynki, które przychodzą na mizianko tylko na chwilkę.
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
Zależy mi na czasie, bo widzę, że Kropcia jest coraz bardziej smutna i potrzebuje jakiegoś ogonka obok siebie.