Camelia, nie martw się, to nie autokar szkolny

. Ja też jechałam Polskimbusem (bo tym jedziesz, prawda?). Sama miałam ze sobą spory plecak, większy od Twojej torby z transporterem, weszłam z nim normalnie i trzymałam na kolanach, nikt się nie czepnął. Powiedziałabym, że kierowca robi raczej słabą selekcję, bo siedział za mną człowiek, od którego wiało procentem na kilometr

. To tak na pocieszenie, he, he. Poza tym Polskibus jedzie szybko, ma wifi, klimę, jest piętrowy i fajoski

.