Dziewczyny przespały ładńie cała noc. Od godziny juz są w dużej klatce

Najpierw wlozylam Dakotę by pochodziła pozwiedzała i zostawiła swój zapach, chyba zszokowała ja wielkość klatki i zapindalała z jednego miejsca na drugie z prędkością światła. Pózniej wsadziłam Szyszkę i o dziwo hehehe Dakota wygoniła ją z jej ulubionego tunelu

, no i przyszedł czas na starsze dziewczyny

wsadziłam poczekałam i.... Totalna olewka Dakoty

mała oczywisciennie daje za wygraną i ciagle je zaczepia ale po parku kopniakach troszkę sie uspokaja.
Stoję teraz przed klatką i słuchajcie cisza jak makiem zasiał

dziewczyny siedzą razem w koszyczku Beza Szajba i Dakota

a Szyszka poszła do tunelu i sama tam śpi. Jak ja sie cieszę ze ma teraz maluch do kogo sie przytulać.
Postaram sie jutro porobić kilka zdjęć, dziś niestety nie dam rady z czasem.
Łaaaałłł .... Teraz obie starsze dziewczyny iskają Dakotę

a Szyszka chyba sie obraziła
