Tu zadajemy pytania nt.: Pierwsze dni ze szczurkami

Wszelkie sprawy związane z oswajaniem naszych ogoniastych.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: POMOCY!

Post autor: akzi »

moze doadoptuj mu kolegę ?
pozatym nie łapie się szczura za ogon, to boli
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
Awatar użytkownika
karolinaa88
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 19, 2012 7:44 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: POMOCY!

Post autor: karolinaa88 »

a jak daje mu jedzonko to nawet sie nie spojrzy :(
Kochać to znaczy znajdować przyjemność w oglądaniu miłej
i kochanej nam istoty, w dotykaniu jej i odczuwaniu jej wszystkimi zmysłami z tak bliska, jak to tylko jest możliwe
:) <3

Ze mna: FIlipek i Fabianek <3
Awatar użytkownika
smeg
Posty: 4739
Rejestracja: śr kwie 01, 2009 2:50 pm
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: POMOCY!

Post autor: smeg »

Ja zrozumiałam, że to szczurek sam łapie za koniec swojego ogona ;) Co wydało mi się trochę dziwne, bo żaden z moich kilkunastu szczurów tak nie robił :P Samo kręcenie się w kółko to czasem oznaka choroby.

Cierpliwości, jak będzie troszkę bardziej oswojony, zacznie brać od Ciebie jedzenie.
Ze mną: Frotka, Flaszka <:3 )~~

Za TM: Ally,Majka,Lidka, Benia, Chrupka, Gaja, Basiek, Poziomka, Czarny, Luna, Krówka, Haszczyk, Duży, Zaraz, Haszczak, Piratka, Mariusz, Felicja, Mioli, Ciri, Pchełka, Halina, Oliwka, Lili, Margola, Mortadela, Rudolf
Awatar użytkownika
karolinaa88
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 19, 2012 7:44 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: POMOCY!

Post autor: karolinaa88 »

no to dobrze zrozumiałaś :) tak robi wieczorem najbardziej jak zaczyna szaleć.
Kochać to znaczy znajdować przyjemność w oglądaniu miłej
i kochanej nam istoty, w dotykaniu jej i odczuwaniu jej wszystkimi zmysłami z tak bliska, jak to tylko jest możliwe
:) <3

Ze mna: FIlipek i Fabianek <3
Awatar użytkownika
karolinaa88
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 19, 2012 7:44 am
Lokalizacja: Olsztyn

Re: POMOCY!

Post autor: karolinaa88 »

goni ogon i łapie do pyszczkiem. Puszcza i za chwile znów goni. czytałam w inny dziale ze to moze byc spowodowane samotnością może naprawde sie nudzi..ogon próbuje złapać i kreci się w kolko a jak go złapie to trzyma go w ząbkach i potem tez za nim gania trwa to doslownie chwile i tez spotkalam sie pierwszy raz z czyms takim . tak jak by jej przeszkadzał albo się nim bawi.
Kochać to znaczy znajdować przyjemność w oglądaniu miłej
i kochanej nam istoty, w dotykaniu jej i odczuwaniu jej wszystkimi zmysłami z tak bliska, jak to tylko jest możliwe
:) <3

Ze mna: FIlipek i Fabianek <3
wikczi
Posty: 127
Rejestracja: sob lip 02, 2011 10:10 pm

Re: POMOCY!

Post autor: wikczi »

Też miałam kiedyś ogony z zoologa, podobnie się zachowywały. Z trzyogonowego stadka udało mi się oswoić dwa maluchy, ale trzeci do końca swojego życia był raczej zdziczały, nie lubił się ani ze mną bawić, ani spędzać ze mną czasu. Wrzuć mu na noc swoją znoszoną koszulkę, tylko żeby nie była wyprana - przyzwyczai się do Twojego zapachu, może będzie się troszkę mniej bał:) Powodzenia :)
Timon, Pumba[*], Toffi :)
Obrazek
By wikczi


Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.
Awatar użytkownika
Jay-Jay
Posty: 548
Rejestracja: ndz lis 06, 2011 8:20 pm
Numer GG: 7336498
Lokalizacja: 100 km od Szczecina
Kontakt:

Re: POMOCY!

Post autor: Jay-Jay »

I jak tam sprawa wygląda
Obrazek
kasztelan
Posty: 6
Rejestracja: wt paź 23, 2012 9:16 pm

ALBERT

Post autor: kasztelan »

Witam, jestem tu nowa i mam dość poważny problem. Mam szczura, który przechodził z rąk do rąk. Najpierw alergia pierwszego właściciela, lenistwo drugiego i w końcu ja. Mam wrażenie, że od początku Albert nie był zbyt oswajany, drugi właściciel tez raczej nie grzeszył zainteresowaniem przez co ja mam problem. Albert w ogóle nie chce wychodzić z klatki, kiedy już go wyciągnę wraca do niej jak najszybciej może. Kompletny brak kontaktu, Nie jest agresywny, nie gryzie, ale jakby cały czas się bał. Jest u mnie od lipca, więc już trochę czasu minęło a nic się nie zmieniło. Mam dużego psa, który chciałby się ze szczurem pobawić, ale Albert się go boi. Klatka jest w miejscu niedostępnym dla psa i dodatkowo szczur nie jest narażony na kontakt z psem. Unikam ich wspólnych spotkań, gdyż Albert reaguje panicznie a pies jest lekko nieogarnięty i przez przypadek mógłby zrobić mu krzywdę. Proszę, pomóżcie mi znaleźć jakąś metodą na oswojenie Alberta, bo szkoda, żeby całe życie przesiedział w klatce :(
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: ALBERT

Post autor: akzi »

po 1 jeżeli masz już szczura musi on mieć koleżkę czyli szczura nr 2
bez tego on nigdy nie bedzie sobą jak widzisz nie jest, w kupie raźniej a szczury sa stadne więc nie masz raczej wyjścia.
boi sie bo czuje psa i pewnie dlatego.
oswajaj go jak najczęściej bierz na ręce dawaj smakołyki nie wiem co ci poradzić innego, zadoptuj mu koleżke bardziej się osmieli
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
kasztelan
Posty: 6
Rejestracja: wt paź 23, 2012 9:16 pm

Re: ALBERT

Post autor: kasztelan »

Kurczę, tylko właśnie nie mogę zaadoptować kolegi, bo ledwo ledwo zyskałam zgodę na tego. Poza tym obawiam się, jak zareaguje na kolegę, Albert ma już rok i nigdy nie widział innego szczura oprócz siedzenia w sklepie zoologicznym.
No nic, staram się jak mogę, może coś z tego będzie, a jak nie to najwyżej wyrzucą mnie z domu z psem i dwoma szczurami, przynajmniej będę miała towarzystwo ;)
Dziękuję bardzo za odpowiedź :)
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: ALBERT

Post autor: akzi »

słuchaj zasada jest taka jeżeli nie masz warunków na dwa szczury nie masz na jednego i tyle,
dasz mu największy prezent w jego życiu a co najwazniejsze szczęscie
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
kasztelan
Posty: 6
Rejestracja: wt paź 23, 2012 9:16 pm

Re: ALBERT

Post autor: kasztelan »

Wolałam go wziąć niż wyrzucić do piwnicy. Bo taki miał wybór, albo ja albo nikt.
Jeśli miałabym brać kolegę, to młodziutkiego czy już podrośniętego? W jakim mniej wiecej wieku?
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: ALBERT

Post autor: saszenka »

Jeśli Albert całe życie był sam, to chyba lepiej już chłopaka podrośniętego, w zbliżonym wieku. Maluch będzie chciał się bawić, będzie zaczepiał, tulił się, właził na głowę, itp - to tak widzę z własnego bardzo skromnego doświadczenia. Nie każdy szczur, a tym bardziej tak długo samotny, będzie cierpliwie tolerował takie młodzieńcze "zaloty" ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
akzi
Posty: 3941
Rejestracja: pn sty 11, 2010 12:22 pm
Lokalizacja: W W A

Re: ALBERT

Post autor: akzi »

najlepiej młodego dla niego, ale wiesz jezeli chcesz mieć niekąńcząca sięprzygode bo albert jak odejdzie tfu tfu ffu to zostaniesz znowu ze szczurem i znów adopcja wiec moze w jednym wieku
Obrazek

Za TM : Marysia Tutuś Kleo Gucio
Mała Mi uciekła ... :( Melina ma się dobrze w nowym domku
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: ALBERT

Post autor: saszenka »

Eh :P A mi się wydaje, biorąc pod uwagę słabe (?) doświadczenie Kasztalan, temperament szczurzych panów, samotność Alberta i ostatnie wypadki na forum przy łączeniu, że taki młody szczurasek nie byłby odpowiedni.
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Oswajanie”