Zostałem ja - Robin i mały klusek
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Jakie fajne chłopaki! Wymiziaj ich.
Bezszczurowo - Werter w nowym domku
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
W sercu: 17 szczurzych duszyczek [*][/b][/size]
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Ja też bym kupiła normalnie szczura w sklepie - to takie logiczne zwłaszcza, że podchodzę do tego w specyficzny sposób, na zasadzie - "uratuję jakąś istotkę z tej męczarni". Fartem trafiła mi się możliwość wzięcia pannic od koleżanki i dopiero tu na forum zaczęłam czytać o jakichkolwiek hodowlach...
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
PS. Uściski dla Panów bo się im stanowczo należą!
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Ależ masz dwóch słodziaków Moja fota - z ozorkiem na wierzchu Wymiziaj i wycałuj ode mnie
BTW, ludzie, jak Wy to robicie, że macie takie słit focie? Moje panny nie chcą tak pozować...
BTW, ludzie, jak Wy to robicie, że macie takie słit focie? Moje panny nie chcą tak pozować...
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Megi_82 pisze:Ależ masz dwóch słodziaków Moja fota - z ozorkiem na wierzchu Wymiziaj i wycałuj ode mnie
BTW, ludzie, jak Wy to robicie, że macie takie słit focie? Moje panny nie chcą tak pozować...
Powiem Ci, że to wcale nie wygląda tak super na jakie wygląda (masło maślane?) Tak naprawdę muszę się nabiegać, naganiać i wyczerpać w międzyczasie baterię aparatu! I w efekcie mam pięć super zdjęć i sto na których widać tylko ogony lub... całkowicie nic! Także wytrwałości życzę
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Słuchajcie, właśnie wróciliśmy od weterynarza. Z całego zdenerwowania zapomniałam nawet, co zostało szczurkom podane, ale wniosek Pani weterynarz: Ryan po prostu ma jakiś swąd i sam się drapie (kamień mi spadł z serca, że nie gryzie Go Robin - oficjalnie mogę uznać łączenie za s u k c e s!!). Na razie Robin leży w nowym hamaczku od emi (dziękujemy Ci baaardzo! Jak tylko będę miała czas, zamieszczę zdjęcia !) i śpi, a Ryan na hamaku przygniata Robina i też wpół zasypia. Mam nadzieję, że moje misiaczki będą zdrowe i będą miały się dobrze! Za miesiąc będzie nowa klateczka i być może nowi towarzysze. Zobaczymy
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Fakt, zdjęcia robisz im przepiękne! :-)
- margot1408
- Posty: 350
- Rejestracja: wt lip 06, 2010 10:01 am
- Lokalizacja: Warszawa/Łódź
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Harleyquinn, to super Czekam na foty!
GMR atakuje?harleyquinn pisze:Za miesiąc będzie nowa klateczka i być może nowi towarzysze. Zobaczymy
[/color]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
[*] Sonia, Maksiu, Frideluch, Lotka, 3N: Nessie-Serdelek, Maleństwo, TurboNorka - mój prosiaczek i dwie szare śliczności: Uszatka i Puchatka, Rudasek, Myszorek[/b]
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
[/quote] GMR atakuje? [/quote]
A czym jest GMR ;d?
A czym jest GMR ;d?
-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
chłopcy przepiękni no cudnii wymiziać proszę panów i wycałować w te piękne pysie
GMR to tak najprościej doszczurzanie czyli masz niby dwa a za jakiś czas jest ich już piątka hehheh no ja właśnie to przechodzę
GMR to tak najprościej doszczurzanie czyli masz niby dwa a za jakiś czas jest ich już piątka hehheh no ja właśnie to przechodzę
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Wymiziam jutro, jak tylko się obudzą ^^. A no to tak... heh, większa klatka, więc od razu szczurki, tak... Zastanawiam się poważnie nad dwoma, aczkolwiek boję się odrobinę łączenia (2+2) a moi rodzice to nie wiem, co zrobią. Z drugiej strony ja się nimi zajmuję, więc co mają do gadania ;p. A jak z Tobą było?spinka2430 pisze:chłopcy przepiękni no cudnii wymiziać proszę panów i wycałować w te piękne pysie
GMR to tak najprościej doszczurzanie czyli masz niby dwa a za jakiś czas jest ich już piątka hehheh no ja właśnie to przechodzę
-
- Posty: 945
- Rejestracja: czw sie 23, 2012 10:29 am
- Numer GG: 10899066
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
U mnie trochę prościej było ponieważ na początku trafiły do mnie dwie siostry okazało się że jedna była w ciąży więc po wychowaniu maluchów zostawiłam jej jedną córeczkę no a miesiąc temu trafiła do mnie panienka dumbo z Warszawy no i strasznie się bałam łączenia no bo to trzy kobitki na jednego maluszka troszkę było pisków ale obyło się bez większych ran i teraz wszystkie się kochają chyba bardziej ja się stresowałam niż one
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Hehe, to podobnie ze mną. Ryan miał strupki i dzisiaj byłam u weta i miał jakiś swąd i się po prostu drapał, a już jadać do weta mówię mamie, że boję się, że jakiś nowotwór, pasożyty albo nie wiadomo, co... Dostali obydwoje zastrzyk i mam nadzieję, że będzie po wszystkim. Ja teraz chcę dołączyć 2+2 i nie mam pojęcia, jak to będzie wyglądać. Chyba muszę kogoś z forum zapytać. Myślałam o jednym, a się skończy na 4... hehe.spinka2430 pisze:U mnie trochę prościej było ponieważ na początku trafiły do mnie dwie siostry okazało się że jedna była w ciąży więc po wychowaniu maluchów zostawiłam jej jedną córeczkę no a miesiąc temu trafiła do mnie panienka dumbo z Warszawy no i strasznie się bałam łączenia no bo to trzy kobitki na jednego maluszka troszkę było pisków ale obyło się bez większych ran i teraz wszystkie się kochają chyba bardziej ja się stresowałam niż one
- harleyquinn
- Posty: 994
- Rejestracja: czw wrz 13, 2012 4:04 pm
- Numer GG: 1877527
Re: Ryan & Robin, czyli moja futrzasta przygoda.
Na dobranoc dołączam zdjęcie Robina w hamaczku od emi