


Noruś tylko wygląda tak groźnie, w rzeczywistości to przytulanka. Do szczęścia wystarczy mu kość do gryzienia i drapanie po brzuchu

Dziękujemy za miłe słowa, idziemy dalej szyć mebelki. Chłopcy dzielnie mi pomagają, pogryźli już dwie szpulki nici

Moderator: Junior Moderator
Ależ masz mocarne szczurasyssylvusia pisze:Szczurzy armagedon. Klatka od wieczora do rana przesunęła się po podłodze o jakieś 15cm...
To raczej nie kwestia klatki,tylko mieszkańcówssylvusia pisze:Gosiu zapraszam
Muszę sprzedać pilnie Tadeuszka, bo jeszcze trochę, a zwariuję. Jest zdecydowanie "za głośna". Nie wiem, czy to kwestia podwieszanej kuwety, czy takich luźnych mocowań prętów do szkieletu, ale po prostu to nie dla mnie
Nietoperrr... pisze:A tak na marginesie,piękne połączenie fioletu z zielenią.Ja też już od dawna w tych kolorach się zatopiłam
Hihihihihihihissylvusia pisze: Chłopaki takiej szajby dostali od dosłownie kilku dni, wcześniej byli przestawieni na dzienny tryb życia, a w nocy spali. Coś się poprzestawiało w tych ich małych łepetynkach. Jeszcze nie wiem co, ale się dowiem i ukrócę ten proceder![]()