Sama procedura trwa różnie w zależności od dostępnego transportu - wysyłasz ankietę, xxx ją czyta, jeśli ma wątpliwości, to dopytuje. Jak w ankiecie wypadasz dobrze, to ktoś idzie do Ciebie w odwiedziny - w ankiecie możesz napisać wszystko, ale trzeba sprawdzić jak to się ma do rzeczywistości i czy np nie masz w domu terrarium z wężem, któremu chcesz dać ogonka na obiad

Jak na wizycie wychodzi, że warunki są w porządku, to szukamy transportu. Zazwyczaj te trzy rzeczy dzieją się na raz, tzn będąc w trakcie mailowania szukasz transportu i umawiasz się na wizytę, bo terminy zawsze ciężko zgrać.
W Lublinie na szczęście mieszka nieoceniona Izabela

która może da się namówić na przeprowadzenie wizyty albo podsunie kogoś innego, godnego zaufania

A jak ładnie poprosimy, to może nawet jakiś transport znajdzie wśród znajomych

Jeszcze jamajkaaa jest z Lublina, jej znajomi często jeżdżą po kraju autem, może ich uda się wykorzystać

W jakim wieku jest Wasz szczurek? Bo maluchy to by się od razu przydało dwa wziąć, jeśli tamten starszy. Inaczej maluch będzie ciągle zaczepiać starszego, że chce się bawić, a starszy go oleje albo spuści mu łomot.. A jak są dwa, to starszak ma stado, ale młodziaki się bawią ze sobą
