Mychy....

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Mychy....

Post autor: sachma »

no wiec .. za tydzien planuje jechac po myszki... takie z zoologa, bo powiem szczerze ze na rasowce mnie nie stac, a od kogos to za duzo zalatwiania... ide do zoologa i chce dwie samiczki zakupic... i teraz jest pytanie : jak rozroznic plec?? bo nie chce zeby babka mi wcisnela facetow... bylam juz w zoologu i sie poprostu zakochalam w tym myszkach....
wiem ze mamy na forum myszolubow :wink: wiec chce pozadawac kilka pytan

1) jak rozroznic plec?
2) czy mycha moze jesc karme dla szczurka?
3) jaka klatka bedzie w sam raz... ja mam klatke po Bandycie (20szer 35dlugosc 50wys) albo o polowe mniejsza klatke po chomiku...
4) czy to dobrzy wybor? znaczy ze chce dwie samiczki?
5) jak szczury reaguja na obecnosc myszek w domu??
Obrazek
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

Mychy....

Post autor: Dona »

1) u samców dość widoczne są jajeczka - myślę że trudno się pomylić ;)
2) myślę że tak, ziarna i tak te same... z pogryzieniem powinny sobie dac radę.
3) myślę że ta po Bandim może być dobra, jednak powinna mieć bardzo małe odległości pomiędzy prętami, te małe skubańce łatwo się prześlizgują ;) ja moje miałam w klatce o wymiarach 40/25/25 a odstępy miezy prętami miały jakieś 1cm - 1,2 cm i chudsza się przeciskała ;) także odstępy nie większe niż 1cm w przypadku sklepowych łaciatych - one są mniejsze niż rasowce ;)
4) no myślę że tak, czemu by nie ;) samiczki wydzielają intensywniejszy zapach... tyle tylko żebyś nie kupiła zaciążonych... :roll:
5) może reagować agresywnie, nie dopuszczaj go zbyt blisko do nich.
Livonia
Posty: 650
Rejestracja: sob maja 15, 2004 6:57 pm
Lokalizacja: Poznań

Mychy....

Post autor: Livonia »

kaltka musi byc specjalna co ma odstepy 0,5 cm miedzy kratami albo takie cale plastkiowe np DUNA firmy ferpalst(ostrzegam te sa drogie... ja mam dla jednej myszki cos takiego :
http://pp.allegro.pl/show_item.php?item=48672908
jedzenie daje specjalne - inne niz szczurowi
proponuje poczytac: http://www.mysiaki.republika.pl/ super strona wspanialej osoby ktora zna sie na myszakach:)
ja wole samiczki - sa ladniesze(brak jader:P) i mniej intensywnie pachna najlepiej zeby byly z jednego miotu:)
nie wiem jak reaguja inne ale moj szczur narazie olewal myszke myszka bardziej ciekawa jest jego zapachu ale razem ich nie puszczam bo szczura jest zbyt gwaltowna a mysiunia zbyt delikatna:) pozdraiwam:) ja jednak zastanowilabym sie nad sklepem ... ale jak chcesz...(ciezko oswoic ze sklepu je bo maja czaesto zerowy kontakt z czlowiekiem....)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Mychy....

Post autor: sachma »

no ja w sklepie upatrzylam sobie mychy, dosyc duze, nawet kolorkiem podobne do tych rasowcow :lol: byly wieksze od tych laciatych i od bialych myszek... a pani mowila ze sa w tym samym wieku tylko z innych miotow :lol:

co do tamtych mych... to wlozylam lapke do akwarium :lol: zero stresow, mychy wydaja sie byc oswojone... akwarium dokladnie obejzalam , obwachalam :lol: czysto, miejsca duzo, jedzenia i picia pod dostatkiem a mychy wydawaly sie byc szczesliwe...
Obrazek
Frank
Posty: 53
Rejestracja: pn mar 28, 2005 5:12 pm

Mychy....

Post autor: Frank »

1) samiec ma widoczne jąderka, poza tym jak weźmiesz mysz do góry, to samiczki mają widoczne sutki po bokach ciałka.
2) co do karmy dla szczurów nie wiem, ale np. mojej bardzo smakuje karma dla chomików z Vitapola i tylko tą toleruje. Karmy dla myszy moja mysz sie nie tyka ;)
3) http://www.mysiaki.republika.pl/mieszkanko.html <== najlepsze modele, ja osobiście posiadam klatke MINNIE. Mysz ma w niej dużo miejsca, a do tego zawsze może sobie z niej wyjść, więc nie może narzeka ;)
4) ja też wybrałam dwie samiczki. To było kochane rodzeństwo :) Niestety, jedna po chorobie odeszła, więc została mi tylko jedna mała. Samiczki są mniej agresywne od samców ;)
5) nie wiem, moje nigdy kontaktu ze szczurem nie miały...
Ginger
Posty: 81
Rejestracja: ndz wrz 14, 2003 8:59 pm

Mychy....

Post autor: Ginger »

płacisz to wymagasz od zoologika,

a tak po za tym na weta cie stać? :lol: albo na klatke
bo rasowce juz mozna kupić od 20 zł :albino:
Hodowla Myszy Rasowych - DYNAMIMAUS
http://dynamimaus.w.interia.pl
Frank
Posty: 53
Rejestracja: pn mar 28, 2005 5:12 pm

Mychy....

Post autor: Frank »

Oj Ginger, co za różnica, rasowa czy nie :) Będzie Cię kochać tak samo, a Ty ją ;)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Mychy....

Post autor: sachma »

wiesz... na weta ZAWSZE mam ... ale jakos nie chce wydawac 20-60zł na rasowe mychy tylko po to zeby byly rasowe... ta kase wole zainwestowac w klatke, w jakies bajerki czy chodzby na weta.

wole te malenstwa ze sklepow bo w porownaniu do tych rasowcow ktore ogladalam na fotach sa ladniejsze, mniejsze i jakies takie inne.

... tak apropo ... wizyta u mojego weta jest bezplatna, przynajmniej dla mnie, zaczynam placic dopiero gdy trzeba zrobic zastrzyk, dac leki albo wykonac jakis zabieg. wiec wet jest tu najmniejszym problemem :wink:
Obrazek
Krówka.
Posty: 958
Rejestracja: pt mar 12, 2004 7:26 pm
Kontakt:

Mychy....

Post autor: Krówka. »

kurna napisałam wpracowanie i mnie wywaliło z neta, pisze jeszcze raz:

1) W sklepie małe będa młodziutkie, samce mogą nie mieć jeszcze jąderek na wierzchu, jednak odstęp między narządem płciowym a odbytem jest więszky niz u samiczki. Sutków szukaj dmuchając lekko w brzum myszki, koło tylnich i przednich łapek, na środku sutków nie ma ;)
2) może, moje jedza to samo
3) Małe pewnie sie przecisną, dorosłe mogą przełazić, ale to nie jest regułą. Ja preferuje klatki 'zamknięte' typu terra czy duny(są wygodniejsze w hodowli)
4) tak, nie powinny się tłóc, ale to również nie jest regułą
5) moje są zaciekawone, chciałyby powąchać, nie wykazują agresji, ale na wszelki wypadek nie pozwalam im na bliższy kontakt


Kupując rasowca masz znacznie więszke szanse, że myszka będzie zdrowa. Np. nie będzie miała świerzbu... Hodowcy w porównaniu do sprzedawców w sklepach o to dbają. Nie kupisz tez rasowej samiczki w (niechcianej) ciaży. Jest wiele plusów rasowców. Tu niechodzi tylko o 'papierek', bardzo mnie wkurza takie myslenie :roll:
Będzie Cię kochać tak samo
nie do końca, myszki nie są zdolne do okazywania ani odczuwania takich emocji. Mogą się co najwyżej do Ciebie przyzwyczaić-tolerować Cię :wink:


prosze modka o zcalenie
modek zcalił ;)
Frank
Posty: 53
Rejestracja: pn mar 28, 2005 5:12 pm

Mychy....

Post autor: Frank »

Krówka. to "będzie Cię kochac tak samo" było tylko w przenośni ;)
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Mychy....

Post autor: sachma »

he he bk! dopiero teraz sie dowiedzialam ze mychy moga dozyc 4lat :lol: moja kuzynka zawsze miala biale myszki i najdluzej zyly 2latka...

Krowka. wiem ze to nie chodzi tylko o papierek, ale jak uslyszalam rasowce to minimum 20zł... czyli mamy juz 40zł... a w zoologu zaplace 10zł i 30zł juz mam odlozone na klatke... jak dla mnie to spora roznica, zwlaszcza teraz gdy Bandyta pochlania mase pieniedzy :lol: ostatnio na nizoral dla niego wydalam tyle ze sie w aptece zgarbilam :lol: ale przeciesz zdrowie zwierza najwazniejsze :wink: najwyzej sobie w tym tygodniu papierosow nie kupie :lol:
Obrazek
Cathycash
Posty: 308
Rejestracja: pt paź 15, 2004 6:35 pm

Mychy....

Post autor: Cathycash »

Sachma- widzisz, jest dobra strona choroby Bandyty - ograniczysz palenie :D

A co do myszek, czasami można dostać 'rasowe bez rodowodu' czyli po rodowodowych rodzicach, bez wyrobionego papierka.

A u Ciebie w okolicy nie ma kogoś kto ma do oddania myszki? zawsze wolę przygarniać niż kupować :wink:
żegnam szanowne towarzystwo
Krówka.
Posty: 958
Rejestracja: pt mar 12, 2004 7:26 pm
Kontakt:

Mychy....

Post autor: Krówka. »

Ja oddaje za darmo myszy jak się która nie nadaja sie do hodowli ani na wystawy(np. jak ma zdeformowany ogonek). Miałam takiego samczyka do oddania. Trafił do Cathy, zresztą nie on pierwszy ;) Gina (mieszka nieco bliżej ciebie niz ja ;) ) też miewa mychy do oddania. Dla chcącego nic trudnego. Ale jak chcesz...

Tak jak mówi Cath, poszukaj myszek do oddania. Wtedy będziesz miała zaoszczędzone 40 zł na klatkę
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

Mychy....

Post autor: sachma »

hymm jeszcze sie rozejze :wink:
okazuje sie ze wyjezdzam tez na dlugi weekend wiec kupno mych musze znow przelozyc :? nie moge ich samych w domu zostawic... Bandyta juz sie przyzwyczail.. zreszta siostra przyjdzie otworzy mu klatke zmieni wode a po 5h wroci i go zamknie i szczuras bedzie szczesliwy :wink: z mychami bylo by gorzej...
Obrazek
Ginger
Posty: 81
Rejestracja: ndz wrz 14, 2003 8:59 pm

Mychy....

Post autor: Ginger »

nie mówie która mycha jest ładniejsza a która nie, o papier też nie chodzi.

Chodzi o sformułowanie : "że Cię nie stać" owszem stać skoro jest w normalnej cenie weta, mniej od klatki, w cenie bajerków w cenie wejscia na dyskoteke, w cenie fajnych majtek, w cenie czegoś tam

poprostu na jak ma się wydać na zwerze troche więcej to wszystkim staje w przełyku igła,
ale na ciuchy, żarcie to kasa leci jak woda bez problemu.

chodzi o to że taki tekst zwyczajnie mnie rozśmiesza :albino:
nie kieruje tego konkretnie do Sachmy tylko ogólnie, bo twoje fundusze to nie moja sprawa.

Uważam również że w sklepach nie powinno być zwierząt.

A i wolę oddać myche znajomemu, niż sprzedać "nienormalnemu" swoją mysz.........
zresztą kiedyś usłyszałam tekst typu: że skoro sprzedałam myche, to nie mój interes co się z nią teraz dzieje. Są ludzie, parapety i sklepy zoo.
Hodowla Myszy Rasowych - DYNAMIMAUS
http://dynamimaus.w.interia.pl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”