Oddawanie zwierząt do adopcji za pomocą neta to ruletka.NIGDY nie ma się pewności,że zwierzak trafi do odpowiedzialnej osoby,bo internet to kopalnia różnorakich osobowości,prawdziwych,wymyślonych na poczekaniu,wyimaginowanych,psychopatycznych nawet czasem.I można godzinami rozmawiać przez pw,gg,przez skypa,telefonicznie,a i tak nigdy nie ma się pewności,że ta osoba po drugiej stronie jest prawdziwa w swoim zachowaniu.
Nie ma pewności,nie ma gwarancji,nigdy.Umowa adopcyjna również tej pewności nie daje.Kłamać,oszukiwać można na różne sposoby,choćby z podstawianiem rodzica swoim znajomym,czy zafałszowanym podpisem "rodzica". Na odległość niby jak to można sprawdzić??
Każdy w internecie może wcisnąć taką bajkę,jaką tylko chce.Policja zareaguje w tej sprawie?A na jakiej podstawie?Jest maltretowanie?Jest krzywda zwierzęcia?Nie,Frugo chciała oddać szczury,bo jej mamie śmierdziało.I co w tym momencie by dała umowa?Czy jej złamanie?
Wybaczcie za mój offtop w tej chwili,ale
Afera wcięła się w dyskusję "ni w pięć,ni w dziesięć",właściwie nie wiadomo po co.A mnie to ruszyło,bo jako osoba odpowiedzialna za Tosiaki i ich los,nie jestem obojętna,gdy ktoś nagle chce je oddać,bo smród rodzicowi przeszkadza.I w tym momencie ja jestem ta zła,bo oddałam szczurki dziecku.I to ja jestem nieodpowiedzialna.Tak jakbym powinna mieć zdolności telepatyczne i przewidzieć całą sytuację
Dla mnie osoba 12 czy 13 letnia to już całkiem spore ludzkie dziecię,myślące i odpowiedzialne za to,co robi.No wybaczcie,mój synek ma 6 lat,córa 4 i na tym poziomie odpowiedzialności za zwierzaki i opiekę nad nimi to są już w pełni dojrzali.A przynajmniej kumają,że jak się ma zwierza,to trzeba nakarmić,dać pić,posprzątać i kochać.Wetem i wydatkami zajmują się rodzice,to logiczne.
Fajnie by było,jakby osoby postronne,zupełnie nie związane z tematem,nie doradzały tu i nie osądzały.Ja miałam prawo do wyrażenia negatywnych emocji,bo jestem bardzo emocjonalnie związana z każdym zwierzakiem,jaki był pod moim dachem wychowany i nikomu nic do tego,że się unoszę,jak widzę,że dzieje się źle któremuś z nich.
Frugo,to,że się uniosłam,nie znaczy,ze nie możesz liczyć na moją pomoc.Mi zależy na tym,żeby zostały u Ciebie,w końcu sama mnie tak długo do tego przekonywałaś.Ale jeżeli nie da się - to nie koniec świata,tylko daj znać,coś wymyślimy.
I na tym proponuję zakończyć wszelkie offtopy nie dotyczące tematu chłopaków.
TU I TERAZ Gwizdo,Duszek
Za TM Agata,Kleofas,Figo,Bobek,Frodo,Niko,Bazyl,Zgredek,Indiana,Otiś,Angel,Bercik,Apsik,Rademenes,
Akysz,Szopen,Akuku,Duszka,Tosia,Rambo,Hektor,Lian-Czu[*]
Mebelki polarkowe
http://www.fotosik.pl/u/iwonakoziarska/album/1166241/38