futrzaste momenty

Dział poświęcony wszystkim zwierzakom, które macie lub chcielibyście mieć. Można tutaj się chwalić i słodzić do woli!

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

No co Ty ? Ty sobie wyobrażasz tego focha, którego jej potem walną :P

Ja Ci mówię, Saszenka, Ty je za bardzo rozpieściłaś i teraz fochy książęce strzelają... :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: futrzaste momenty

Post autor: majulina »

W du... foch,ważne że będa żyć jak wróci np. z zakupów:D
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Problem jest w tym, że jest to dosyć dziwne...Np teraz wszystkie skompilowały się do sitka i śpią dosłownie wciśnięte w siebie. Zresztą zwykle tak własnie śpią. Piją razem, jedzą razem, bawią się i wszystko gra. Młodej odbija raz na jakiś czas i dopiero wtedy lecą kłaki i tryska krew. Z każdym "odbiciem" jest gorzej, w sensie intensywniej się tłuką. W takiej sytuacji karniak w transporterze nic raczej nie da, bo one po takiej kłótni/bójce fukają na siebie przez godzinę a potem znów wielka miłość. Aż Gabie znów coś nie strzeli do łba. Czasem jest tydzień spokoju, czasem kilka dni. No zachowuje się jakby miała wyjątkowo przykre PMS :P Myślałam o tym, ale te ataki nie są związane z rujką. Albo ma południowy temperament i jak już się kłóci o pierdoły to lecą talerze ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
majulina
Posty: 646
Rejestracja: ndz lip 15, 2012 11:59 am
Numer GG: 2708907

Re: futrzaste momenty

Post autor: majulina »

kiedy sterylka?
nasz temat http://www.szczury.org/viewtopic.php?f= ... 3&start=45

Ze mna PUszysława NÓzia Rózia KOko i LOko

Mysia kochana, Loko (Sucharek) mój [*]
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Sterylka jutro, ale nie młodej. Jako najmłodsza musi czekać w kolejce, starszakom już czas.
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Gytia odbywa zabieg! Będą nerwy, już są nerwy...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

3m się :) Kciukam
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Właśnie dzwonili! Wszystko gra :D Gyciopagus się wybudził, jeszcze przez 1,5 godziny chcą na nią popatrzeć (bo taka śliczna jest) i mogę po nią jechać :D :D :D :D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Super !!
Gyciopagus, dobre :)
Ja za 20 min. ruszam po moje cudeńka. W sumie to jedno cudeńko, ale dwa mam do jutra wieczór, więc póki co, to przez krótką chwilę będę miała trzy cudeńka :) Lalala
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Już po wszystkim, maleństwo w domciu, popiło (!!!), pojadło, poszło spać :)
Natomiast stado wypięło się ogonami i nawet na obiadek nie zeszło ::) tęsknią łapserdaki za siostrą...

Dorloc... zaczyna się doszczurzanie :D powodzenia, pisz wszystko wszystko!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

No właśnie młode mnie przerażają ! Ja pierdziu, co tu się dzieje ! Nie wiem, czy sobie potwora nie ściągnęłam do domu :)
Te małe łapserdaki non stop się tłuką... Jest taki hałas, że nie wiem, jak my noc przetrzymamy... Moje babolce są przy nich cichutkie, jak myszki pod miotłą... Ja nie wiem, czy rano klatka będzie stała w tym samym miejscu ;D
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

Hahahahaha, młodość musi się wyszumieć ;) Ile mają te maleństwa?

A u mnie dziw nad dziwy proszę Państwa. Naprawdę te moje paskudy są strasznie mocno zżyte ze sobą!
W ogóle to było tak: ok południa powiedziałam do Gytii, że ma się szykować, bo za pół godziny jedziemy. No i faktycznie... Gytia wygrzebała się z kłębowiska szczurów, zeszła na dół klatki i stanęła przy drzwiczkach! :o ! Jak tylko została zapakowana do transporterka, przebudziła się Gandzia - strażniczka stada, i zajęła strategiczną pozycję: hamaczek nad drzwiami klatki. Siedziała tam do czasu, aż wróciłam z Gytią po zabiegu! (to już drugi raz, wcześniej tak zrobiła jak jechałam z Gabą i Gytią na przegląd)
Dałam dziewczynom jeść - nie wyszły, wyciągnęłam - pędem wróciły do klatki! Zarządziłam deratyzację klatki, żeby posprzątać - zignorowały i biernie, bez emocji patrzyły jak sprzątam (a zawsze to super zabawa jest). No i teraz... leżą w sitku i patrzą w dal, jedynie Gaba wykazuje jakieś przejawy życia ::) Natomiast Gytii dałam polarek z sitka dziewczyn (jednodniowy) i leży teraz wtulona w niego.
Jakoś tak dziwnie jest: cicho, spokojnie, nic się nie dzieje... :-\
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

O, jakie kochane. Chyba czują, że ona potrzebuje spokoju, żeby dojść do siebie i czekają na nią. No widzisz, jakie są słodkie :D
A dziewczynki mają miesiąc. Urodziły się 5 listopada.
Moje panny przecież też były takie młode, ale tego, co te paskudy, to nie wyrabiały... Przy nich, moje staruchy wychodzą na stateczne i ułożone matrony... :) Oby były takie stateczne i wyrozumiałe przy łączeniu, bo gacie ze strachu już mi latają...
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: futrzaste momenty

Post autor: saszenka »

No są słodkie, ale wolałabym aby nie popadały w taką depresję :-\ Oczywiście to super, że tęsknią za sobą i że tak się kochają, no ale ... przecież teraz nic się nie dzieje, wszystko jest w porządku, a ja jestem jeszcze bardziej przerażona, bo mam 4 zezwłoki zamiast jednego ::)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
dorloc
Posty: 1267
Rejestracja: czw wrz 06, 2012 3:02 pm
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: futrzaste momenty

Post autor: dorloc »

Cisza przed burzą :)
Ze mną : Trish, Tasza, Tośka i Tola
Za TM, na zielonej szczurzej łączce : Tutek, Fibi i Fryta [*][/color]
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasi pupile”