Poleciłabym Ci zabieg z Medicavecie, za który zapłacisz, ale lepszych weterynarzy i lepszego sprzętu nie znajdziesz nigdzie. Ewentualnie w Krakowie u dr Lewandowskiej, za co zapłacisz jeszcze więcej

Moderator: Junior Moderator
 
		
		

 dałam 300 zł, za kota zapłaciłam 150... A za szczurzyce mam wyłożyć 350?! Dlatego piszę z pytaniem, czy drodzy Warszawcy forumowicze są w stanie polecić inną klinikę by wykonać zabiegi, ale... nieco taniej? Czytałam o MedicaVecie, czy tam warto wciąż te operację przeprowadzić? I czy cenowo wyjdzie to mniej?
 dałam 300 zł, za kota zapłaciłam 150... A za szczurzyce mam wyłożyć 350?! Dlatego piszę z pytaniem, czy drodzy Warszawcy forumowicze są w stanie polecić inną klinikę by wykonać zabiegi, ale... nieco taniej? Czytałam o MedicaVecie, czy tam warto wciąż te operację przeprowadzić? I czy cenowo wyjdzie to mniej?







Rude pisze:Wiem, że tamta upadł a ja jednak chcę go wskrzesić.
Mianowicie, czy ktoś wie ile kosztuje kastracja w RZESZOWIE? (ewent. w bezpośredniej jego bliskości)
Z tego co przeczytałam na poprzednich stronach, właściwie taniej wychodzi niekiedy dojazd ze szczurkiem w inne miejsce niż kastracja na miejscu w Warszawie. Wiem, że podróż po takim zabiegu jest bardzo stresująca dla zwierzaka ale ja np. mam możliwość zatrzymania się na klika dni u znajomych w Poznaniu / Gdańsku / Rzeszowie czy Krakowie
Wiem też, że ważna jest jakość usług ale ta niestety nie zawsze determinowana jest przez cenę (czyt. nie zawsze taniej = gorzej). Po prostu koszty życia np. w Rzeszowie są znacznie niższe niż w Warszawie, czyli tańsze są opłaty za:
- wynajęcie lokalu
- prąd
- wodę
itp. Więc w np. w Rzeszowie (jako że mam tam rodzinę i stamtąd pochodzę) różne rzeczy są o wiele tańsze np:
- wynajem kawalerki (Rzeszów = ok. 900 zł / Warszawa = ok. 1500 zł)
- jazdy konne (Rzeszów = ok.20 zł/h / Warszawa = ok. 50zł/h)
Wymieniać możnaby długo
 ) u Barana nie wiem, ale ok 200-250zł w zależności od tego, ile czego będą musieli zużyć.
) u Barana nie wiem, ale ok 200-250zł w zależności od tego, ile czego będą musieli zużyć. ) za pierwszą wizytę się płaci ok 50zł, za kolejną 30zł, na następnych tylko za podane leki i wykonane zabiegi. Za sterylizację samiczki płacę 250-300zł, operował już trzy moje baby, w tym jedną z ropniami na jajnikach, dziewczyny nie miały żadnych powikłań nawet po wyjęciu szwów w ciągu pierwszej doby (Kokos-akrobatka
) za pierwszą wizytę się płaci ok 50zł, za kolejną 30zł, na następnych tylko za podane leki i wykonane zabiegi. Za sterylizację samiczki płacę 250-300zł, operował już trzy moje baby, w tym jedną z ropniami na jajnikach, dziewczyny nie miały żadnych powikłań nawet po wyjęciu szwów w ciągu pierwszej doby (Kokos-akrobatka  ), były w dobrej formie już w kilka godzin po wybudzeniu (sam zabieg trwa ok godziny od oddania zwierzaka do wybudzenia). I o ile zastanawiałam się nad wycieczką do Białegostoku, bo koszty są tam o wiele niższe, o tyle nie ufam nikomu tak, jak Baranowi.. nawet do Lewandowskiej się zraziłam, bo twierdziła, że Kokos nie usypia na wziewce, która prawdopodobnie była źle założona, więc cięła ją na znieczuleniu miejscowym (ropień)...
), były w dobrej formie już w kilka godzin po wybudzeniu (sam zabieg trwa ok godziny od oddania zwierzaka do wybudzenia). I o ile zastanawiałam się nad wycieczką do Białegostoku, bo koszty są tam o wiele niższe, o tyle nie ufam nikomu tak, jak Baranowi.. nawet do Lewandowskiej się zraziłam, bo twierdziła, że Kokos nie usypia na wziewce, która prawdopodobnie była źle założona, więc cięła ją na znieczuleniu miejscowym (ropień)...Jedni z najlepszych, to nie jedyni najlepsinie zgodzę się, że tylko Medicavet ma najlepszych speców w Polsce,


Nie zacytowałam do czego się odnoszę, chodziło mi o tą wypowiedź :>noovaa pisze:Wiesz, wiele osób jeździ z dalekich, dużych miast specjalnie na zabieg do Warszawy, bo najnormalniej w świecie
macie tam najlepszych weterynarzy.

